STEVENSON GOTOWY NA HANEYA: GDZIEKOLWIEK BĘDZIE CHCIAŁ

Shakur Stevenson (20-0, 10 KO) zdemolował tydzień temu Shuichiro Yoshino (16-1, 12 KO), stając się obowiązkowym pretendentem do pasa WBC kategorii lekkiej. Amerykanin zapowiedział powrót za mniej więcej kwartał, wyraził również gotowość do walki z Devinem Haneyem (29-0, 15 KO).

O swoim występie przeciwko Shuichiro Yoshino

- Yoshino prawdopodobnie poradzi sobie lepiej przeciwko komuś innemu, ale walcząc ze mną, mierzył się z najlepszym w boksie. Nie można go winić za to, kim jest i za to z kim walczył. Może innego wieczoru boksowałby lepiej, ale wtedy walczył ze mną.

- Chciałem go położyć do snu. Szukałem odpowiedniego uderzenia i czekałem, aż nadejdzie. Yoshino nie miał możliwości wydostania się spod naporu moich ciosów. Kiedy już odpowiednio trafiłem, miał zostać znokautowany. Był przytomny, ale padł na deski.

O byciu w kolejce do walki ze zwycięzcą pojedynku Haney vs Łomaczenko

- Szczerze mówiąc, patrzyłem na to w ten sposób, że nie wiedziałem, w którym kierunku iść, ale jeśli już Devin zaczął o mnie mówić, że zostaje w wadze lekkiej dla mnie, jestem chętny. Sprawmy, by nasz bój doszedł do skutku. Jestem gotowy, możemy się bić w Las Vegas czy w Nowym Jorku. Gdziekolwiek Haney będzie chciał walczyć, jestem gotowy.

O swojej formie w limicie 135 funtów (waga lekka - dop.red.)

- Czuję się silny. Nie muszę już gubić kilogramów tak mocno, jak wcześniej, mogę bardziej polegać na swoich uderzeniach.
 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: garylinker
Data: 16-04-2023 13:32:42 
Mocny kandydat do lidera P4P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.