BRAT DEVONA ALEXANDRA ZGŁASZA SIĘ NA OCHOTNIKA DO BERLANGI

Edgar Berlanga (15-0, 15 KO) póki co sieje terror w limicie 76,2 kilograma, nikogo nie wypuścił poza pierwszą rundę, ale nie wszystkich przestraszył swoimi nokautami.
Edgar Berlanga (15-0, 15 KO) póki co sieje terror w limicie 76,2 kilograma, nikogo nie wypuścił poza pierwszą rundę, ale nie wszystkich przestraszył swoimi nokautami.
Prezentujemy Wam nasz cykliczny Ring Telegram, czyli skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego.
Devon Alexander (27-6-1, 14 KO) po rozpoczęciu współpracy na linii zawodnik-trener z Royem Jonesem Juniorem miał rozpocząć nowy etap swojej kariery, tymczasem już w pierwszej wspólnej walce ta para poniosła klęskę.
Kilka tygodni temu informowaliśmy Was o tym, że Devon Alexander (27-5-1, 14 KO) - były mistrz świata dwóch kategorii, od teraz będzie trenowany przez sławnego Roya Jonesa Jr. Poznajemy szczegóły jego kolejnej walki.
Devon Alexander (27-5-1, 14 KO) to były mistrz świata dwóch kategorii z dużymi zwycięstwami w CV, ale ostatnio jakby się wypalił i boksował poniżej oczekiwań. Dlatego postanowił trochę pozmieniać w swoich szeregach.
W konfrontacji byłych mistrzów świata Andre Berto (32-5, 24 KO) pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Devona Alexandra (27-5-1, 14 KO).
Trwa gala w Cardiff, a w nocy przeniesiemy się za ocean. To jest temat dla Was - kibiców.
To będzie kolejna długa noc z boksem zawodowym. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
Andre Berto (31-5, 24 KO) oraz Devon Alexander (27-4-1, 14 KO) osiągnęli wymagany limit wagi półśredniej wynoszący 147 funtów, czyli 66,7 kilograma. To właśnie oni będą głównymi bohaterami gali w Nassau Coliseum w Uniondale.
Już wcześniej informowaliśmy Was o starciu byłych mistrzów świata - Andre Berto (31-5, 24 KO) oraz Devona Alexandra (27-4-1, 14 KO). Pojedynek zostanie rozegrany tydzień później niż zakładano, czyli 4 sierpnia. Ale przed głównymi bohaterami wystąpią inni bardzo ciekawi zawodnicy.
Planowana początkowo na czerwiec walka pomiędzy Devonem Alexandrem (27-4-1, 14 KO) a Andre Berto (31-5, 24 KO) odbędzie się ostatecznie 28 lipca na gali Garcia-Easter.
Do ciekawej walki w wadze półśredniej pomiędzy dwoma byłymi mistrzami świata dojdzie 16 czerwca podczas gali w Dallas.
W głównej walce wieczoru w El Paso naprzeciw siebie stanęło dwóch znanych zawodników wagi półśredniej - Devon Alexander (27-4-1, 14 KO) oraz Victor Ortiz (32-6-3, 25 KO). Po dwunastu rundach jeden z sędziów widział nieznaczną przewagę Ortiza 115:113, lecz dwaj pozostali wytypowali remis. Poniżej skrót pojedynku.
Byli mistrzowie świata w wadze półśredniej Devon Alexander (27-4, 14 KO) i Victor Ortiz (32-6-2, 25 KO) mają skrzyżować rękawice na początku 2018 roku. Data tej potyczki nie jest jeszcze znana, ale możliwe, że dojdzie do niej w lutym.
Devon Alexander (27-4, 14 KO) w dobrym stylu powrócił wygraną nad Walterem Castillo i teraz chciałby jak najszybciej znów pokazać się między linami. - Kiedy jestem w formie, nie pokona mnie nikt - przekonuje były mistrz świata wagi junior półśredniej oraz półśredniej.
Ostatnie cztery lata były dla Devona Alexandra (27-4, 14 KO) fatalne. Problemy pozaringowe, wyraźny spadek formy i trzy porażki w czterech walkach. Były mistrz świata dwóch kategorii zaczyna jednak na nowo swoją karierę w wieku trzydziestki. Dziś w nocy zrobił pierwszy krok w kierunku powrotu na szczyt.
Informowaliśmy Was już o tym, że po dwuletniej przerwie na ring powróci były mistrz świata w wadze półśredniej Devon Alexander (26-4, 14 KO). Pięściarz z Saint Louis zamelduje się między linami 21 listopada w amerykańskim Saint Petersburg, a właśnie przed chwilą ogłoszono nazwisko jego przeciwnika.
Devon Alexander (26-4, 14 KO) był szykowany na wielką gwiazdę ringów zawodowych, jednego z liderów zestawienia P4P, ale gdy już został mistrzem świata drugiej kategorii, jego życie prywatne się posypało, zdrowie również nie dopisywało, a on bardzo obniżył loty. I o ile jeszcze można było zaakceptować porażkę z Amirem Khanem w 2014 roku, to już wpadka z Aaronem Martinezem w 2015 roku wyraźnie podcięła mu skrzydła.
Devon Alexander (26-4, 14 KO) nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Przegrał trzy z czterech walk i choć porażki z Porterem czy Khanem wstydu nie przynoszą, to już wpadka z Aaronem Martinezem była mocno zaskakująca. Były mistrz świata dwóch kategorii zamierza w lecie wrócić do rywalizacji.
Niespodziewana porażka z Aaronem Martinezem (20-4-1, 4 KO) nie podcięła skrzydeł Devonowi Alexandrowi (26-4, 14 KO). - Wciąż zaliczam się do najlepszych - mówi 28-letni Amerykanin.
To chyba jedna z większych niespodzianek ostatnich tygodni. Ceniony być może zbyt wysoko Devon Alexander (26-4, 14 KO) zanotował już czwartą porażkę, ale dziś nad ranem sposób na niego znalazł niedoceniany Aaron Martinez (20-4-1, 4 KO).
Zgodnie z zapowiedziami Devon Alexander (26-3, 14 KO) zmierzy się w kolejnym pojedynku z Aaronem Martinezem (19-4-1, 4 KO). Walka nie odbędzie się jednak we wrześniu, jak niedawno sugerowano, a 14 października.
Dużo dzieje się w świecie boksu i nie o wszystkim da się napisać obszernie. Dlatego wychodzimy Wam naprzeciw i prezentujemy cykliczny Ring Telegram, w którym znajdziecie skrót wiadomości w pigułce.
Obozy Devona Alexandra (26-3, 14 KO) oraz Diego Gabriela Chavesa (23-2-1, 19 KO) doszły do porozumienia. Nie będzie więc potrzebny przetarg na organizację ich pojedynku.
Tęczowa rewolucja ogarnęła Stany Zjednoczone, ale nie wszyscy dali się jej porwać. Trzykrotny bokserski mistrz świata Devon Alexander (26-3, 14 KO) w ostrych słowach zareagował na decyzję Sądu Najwyższego, który orzekł w piątek, że pary homoseksualne w całym kraju mogą zawierać związki małżeńskie.
Nonito Donaire, Devon Alexander i Scott Quigg, czołowi zawodnicy swoich kategorii wagowych, przymierzają się do powrotu na ring. Wszyscy mają wystąpić w lipcu na osobnych galach. Dwóch z nich poznało już rywali.
Devon Alexander (26-3, 14 KO) nie załamuje rąk po porażce z Amirem Khanem (30-3, 19 KO). Amerykanin zapewnia, że przegrana jest dla niego motywacją do jeszcze cięższej pracy, której efekty będą widoczne w jego kolejnym występie.
Devon Alexander (26-3, 14 KO) nie miał nic do powiedzenia w walce z Amirem Khanem (30-3, 19 KO), o czym najlepiej świadczą statystyki ciosów. Brytyjczyk zanotował o 152 celne uderzenia więcej i boksował na przeszło dwa razy wyższej skuteczności. W efekcie odniósł bezdyskusyjne zwycięstwo, wygrywając co najmniej ośmioma punktami na wszystkich trzech kartach punktowych.
W sobotnią noc za oceanem dojdzie do dwóch gal konkurujących ze sobą stacji telewizyjnych. Póki co doszło do ceremonii ważenia.
Devon Alexander (26-2, 14 KO) przekonuje, że nie będzie miał tak trudnego zadania, jak niektórzy sugerują, gdy w nocy z soboty na niedzielę stanie na ringu w MGM Grand w Las Vegas naprzeciw Amira Khana (29-3, 19 KO).
- To z pewnością najważniejsza walka w mojej karierze, gdyż jej wynik będzie determinować przynależność jednego z nas do światowej elity, podczas gdy drugi znów będzie musiał zaczynać wszystko od nowa - uważa Amir Khan (29-3, 19 KO), który w następną sobotę skrzyżuje rękawice z Devonem Alexandrem (26-2, 14 KO). W stawce będzie mało znaczący pas WBC Silver, ale przede wszystkim realne spotkanie z Floydem Mayweatherem Jr na początku maja przyszłego roku.
Szef Golden Boy Promotions Oscar De La Hoya ogłosił pełną rozpiskę zaplanowanej na 13 grudnia gali w MGM Grand w Las Vegas, na której zmierzą się Amir Khan (29-3, 19 KO) i Devon Alexander (26-2, 14 KO). Ich walka będzie głównym wydarzeniem wieczoru, ale i wcześniej kibice zobaczą kilka ciekawych starć.
Walka z Floydem Mayweatherem Jr. (47-0, 26 KO) ma być nagrodą dla zwycięzcy zaplanowanej na 13 grudnia potyczki pomiędzy Amirem Khanem (29-3, 19 KO) a Devonem Alexandrem (26-2, 14 KO). Ten ostatni nie sądzi jednak, aby w razie wygranej rzeczywiście miał ją otrzymać, a wynika to, jak twierdzi, z koloru jego skóry.
Już 13 grudnia na ringu w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas naprzeciw siebie staną dwie gwiazdy ringów zawodowych - Amir Khan (29-3, 19 KO) oraz Devon Alexander (26-2, 14 KO). I wygląda na to, że stawka będzie dużo większa niż zwykłe zwycięstwo.
Devon Alexander (26-2, 14 KO) już w ubiegłym roku miał krzyżować rękawice z Amirem Khanem (29-3, 19 KO), ale w końcu 13 grudnia dopnie swego. Anglik nie ukrywa, że wygraną chce sobie zapewnić majowe starcie z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO), lecz Amerykanin ma podobne aspiracje.
Dan Rafael - znany dziennikarz i analityk stacji ESPN, po rozmowie z Oscarem De La Hoyą podał więcej szczegółów gali 13 grudnia w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas, o której informowaliśmy Was kilkadziesiąt minut wcześniej.
Oscar De La Hoya zdradził nazwisko rywala dla Amira Khana (29-3, 19 KO), który w grudniu spróbuje otworzyć sobie furtkę do majowego starcia z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). I trzeba przyznać, że Anglik nie będzie miał łatwego zadania.
Były trzykrotny mistrz świata dwóch kategorii Devon Alexander (26-2, 14 KO) zapewnia, że w przyszłym roku powróci na szczyt. - Najpierw odzyskam mój pas, a potem dołożę kolejne i znów będę na listach P4P - mówi "Aleksander Wielki".
Amir Khan (29-3, 19 KO) powróci na ring 6 grudnia. Jako potencjalnych rywali wymienia się Roberta Guerrero i Devona Alexandra (26-2 14 KO), lecz ten drugi zastrzega, że to jedynie gierki Anglika.