Devon Alexander (26-3, 14 KO) nie załamuje rąk po porażce z Amirem Khanem (30-3, 19 KO). Amerykanin zapewnia, że przegrana jest dla niego motywacją do jeszcze cięższej pracy, której efekty będą widoczne w jego kolejnym występie.
- Spędzę teraz trochę czasu z rodziną, będziemy się cieszyć świętami. Wrócę silniejszy niż kiedykolwiek. Bez wątpienia muszę popracować nad pewnymi elementami, aby wznieść się na wyższy poziom. To właśnie zrobię. Chcę wrócić na wiosnę – powiedział 27-latek.
O samej walce, która nie miała większej historii i zakończyła się bezapelacyjną wygraną Khana, Amerykanin nie ma wiele do powiedzenia.
- Kontrolował dystans, wykorzystywał zasięg ramion, nie mogłem się przez nie przedrzeć. Nie mogłem zadawać ciosów w taki sposób, w jaki chciałem – skomentował.