USYK O WALCE FURY-CHISORA: CÓŻ, TO BYŁ DOBRY... SPARING

Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) najpierw sprawił straszne lanie Dereckowi Chisorze, a potem zaprosił do ringu Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO), któremu rzucił wyzwanie. Robił groźne miny, krzyczał, ale Ukraińca nie jest łatwo przestraszyć.





























