Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) najpierw sprawił straszne lanie Dereckowi Chisorze, a potem zaprosił do ringu Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO), któremu rzucił wyzwanie. Robił groźne miny, krzyczał, ale Ukraińca nie jest łatwo przestraszyć.
Obaj dzierżą wszystkie pasy wagi ciężkiej - Fury WBC, a Usyk IBF/WBA/WBO. Dodajmy, że zanim "Król Cyganów" rozpoczął grubą imprezę od początku 2016 roku, te pasy również były w jego gablocie.
Po wszystkim dziennikarze spytali Usyka o jego opinię na temat walki Fury vs Chisora III. A ten odpowiedział w swoim stylu.
PAMIĘTLIWY FURY: Z USYKIEM BEZ PASA IBF W STAWCE >>>
- Cóż, to był dla Fury'ego naprawdędobry sparing - stwierdził Ukrainiec.
Poniżej wideo ze spotkania Fury'ego i Usyka przy linach. Pierwsza odsłona przyszłej rywalizacji...