FURY: UCIESZYŁEM SIĘ, ŻE SĘDZIA TO PRZERWAŁ, DERECK TO WOJOWNIK

- Dlatego wróciłem do boksu. Właśnie to chcę robić, to napędza mnie do życia - mówił na konferencji prasowej po wygranej nad Dereckiem Chisorą znakomity Tyson Fury (33-0-1, 24 KO).

"Król Cyganów" znów pokonał kumpla, już po raz trzeci, a przy okazji po raz trzeci obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.

- Próbowałem spędzać więcej czasu z żoną i dziećmi, wychodzić z psem na spacery, ale po czterech miesiącach zrozumiałem, że trudno mi żyć normalnym życiem. Boks to właśnie moje życie, to on mnie definiuje jako osobę. Żyję dla takich chwil jak ta, gdy 60 tysięcy kibiców wykrzykuje moje nazwisko. To jest moja strefa komfortu - kontynuował champion World Boxing Council.

- Słyszałem, że to fatalna walka i nikogo nie zainteresuje. I wiecie co? Walka była znów ciekawa, a stadion wypełnił się 60 tysiącami kibiców w grudniu, przy słabej pogodzie, w dodatku w trudnych czasach - mówił zadowolony "Król Cyganów".

- Byłem szczęśliwy, że sędzia w końcu przerwał walkę, być może nawet trochę za późno. To prawdziwy wojownik, któremu należą się słowa uznania. Każdy podejmuje decyzje za siebie, nie zamierzam mu nic doradzać, ucieszyłbym się jednak, gdyby Dereck postanowił zawiesić rękawice na kołku. To legenda brytyjskiego boksu, zawsze dawał świetne walki i jest w tej grze od dawna - dodał Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 04-12-2022 10:34:36 
Walka ciekawa? To ogladalismy dwie rozne walki Tyson :) Ta walka to wstyd dla boksu. Mismatch. Trzeba bylo te 3 miliony przekazac Chisorze w koprecie jesli tak go lubisz i "jesli on ci dal szanse".

Wystawili goscia rozbitego tak, ze po 2 rundach gdyby TF nie zwolnil tempa to by sie sam Chisora przewocil. A dalej robil za worek treningowy. Bezradny byl juz przed walka.

To ze sie sprzedala walka na 60.000 nic nie znaczy. To nadal wstyd dla ciebie, boku i federacji ktore to firmowaly. Warsaw Shore tez ogladaly setki tysiecy i ?
 Autor komentarza: gerlach
Data: 04-12-2022 10:37:29 
To jest wlasnie roznica pomiedzy UFC a boksem. W boksie sie dzieja rzeczy, ktorych nikt nie rozumie. Stoi lista oczekujacych na walke mistrzowska, m.in Joyce(sic!), a ten bierze sobie robi sparing na Tottenhamie z rozbitym od kilkulat chlopm, zamiast wlasnie wswoim primie bic Joyce'a. I jeszcze opowiada po walce, ze tylko on chce zawalczyc z Joycem :))))
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 04-12-2022 11:50:30 
Brytole nie przyszli na stadion w nadziei na "ciekawą walkę". Byli tam z zupełnie innych, związanych z ich kulturą spędzania wolnego czasu, powodów. Te 60 tys. zatem zupełnie nie definiuje poziomu tego słabego pięściarskiego meczu, który ze sportowego punktu widzenia był niepotrzebny.
 Autor komentarza: VVD
Data: 04-12-2022 11:57:19 
Zenujące świniobicie, żenujący mistrz i żenujący pretendent, żenująca widownia, żenujący promotorzy i żenujący sędzia, to nawet ciężko nazwać sparingiem chyba że sparingiem z workiem treningowym, walka od początku do końca łatwa do przewidzenia, absolutnie zero zagrożenia ze strony Chisory. Fury i sędzia przeciągający walkę i Chisora który ciał tylko wytrzymać jak najdłużej, żeby zasłużyć na swoją wypłatę. Dla mnie to była kpina nie walka o mistrzostwo.
 Autor komentarza: VVD
Data: 04-12-2022 12:12:54 
Usypiałem wczoraj, oczy same się zamykały oglądając tą wstydliwą obronę pasa przez Furego, przemożne uczucie senności wydawało się nie do pokonania aż Kostyra wypalił: że malkontenci powinni się wstydzić że narzekali na to zestawienie, bo to niesamowicie ciekawy i interesujący pojedynek... prawie się oplułem ze śmiechu jak to usłyszałem, Saleta przemilczał i zmienił temat a ja nie mogłem przestać się śmiać z Kostyry.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-12-2022 12:42:28 
Tak czy inaczej to wczorajsze wydarzenie przejdzie do historii jako trylogia niemocy w porównaniu do tryptyku detonacji, której właścicielem w ostatniej dekadzie jest ten sam człowiek, to trzeba mu przyznać, że ta dwubiegunowość buduję legendę Brytyjczyka na naszych oczach.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 04-12-2022 16:39:15 
Wziął gościa którego wiadome było że będzie klepał i trzeba się będzie męczyć oglądając coraz bardziej zapuchniętego Derecka. Może to ciekawe było dla sadystów, albo nie wiem dla kogo. Obejrzeliśmy kilka ciekawych kombinacji ciosów ze strony Furego.
Walka ciekawa bo dwóch Brytoli w Brytanii? Jeśli tamtejsza społeczność to kupuje to ok.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.