THE RING: NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH W WADZE CIĘŻKIEJ

Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. A działo się przecież sporo w miniony weekend w Arabii Saudyjskiej.

Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. A działo się przecież sporo w miniony weekend w Arabii Saudyjskiej.

Dwa tygodnie temu Frank Sanchez (23-0, 16 KO) pobił przed czasem Scotta Alexandra i czeka na duże walki. Najchętniej z Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO).

Za nami karta wstępna gali Canelo vs Charlo w Las Vegas. Wygrane do swoich rekordów dopisali dwaj znani i cenieni zawodnicy, którzy nie zmieścili się w przekazie telewizyjnym.
Zanim do ringu wyjdą Charlo i Canelo, zanim rozpocznie się przekaz PPV, wcześniej w Las Vegas odbędą się trzy bardzo ciekawe walki w otwartym przekazie. Zapraszamy Was już teraz na pierwsze potyczki tej imprezy, ze wschodzącą gwiazdą wagi ciężkiej Frankiem Sanchezem włącznie.

Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) i Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO) na remis podczas ceremonii ważenia. A jak będzie jutro w ringu?

Frank Sanchez (22-0, 15 KO) wrócił do Canelo Team, znów zaboksuje na rozpisce Saula Alvareza, niestety niezmienni mierzy się z zawodnikami skazanymi na porażkę. A przecież Kubańczyk udowodnił, iż jest jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej.

Na weekend to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.

Tydzień temu we Wrocławiu odbyła się walka o trzy pasy wagi ciężkiej, a za oceanem gala z dużymi chłopcami. Jak więc przedstawia się sytuacja w krainie olbrzymów? Oto lista dwudziestu najlepszych z najlepszych.

Jared Anderson (16-0, 15 KO) chce walk z najlepszymi w wadze ciężkiej, choć wie, że na mistrzowską szansę będzie musiał trochę poczekać. Ale podał konkretne nazwisko, które zelektryzowałoby bokserskich kibiców.

Za nami ciekawa gala wagi ciężkiej w Londynie z czterema walkami. Sprawdzamy stan królewskiej kategorii.

Wielki talent, medalista olimpijski, stare wygi i groźny wypadek. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.

Frank Sanchez (22-0, 15 KO) był już dogadany na walkę z Chrisem Arreolą, chętnie jednak zgodzi się zmienić plany, by zaatakować Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) i jego pas WBC wagi ciężkiej.

Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) żali się, że nikt nie chce z nim walczyć, ale po jego deklaracji błyskawicznie zgłosiło się kilku ochotników.

Miesiąc temu Chris Arreola (39-7-1, 34 KO) i Frank Sanchez (22-0, 15 KO) wygrali szybko swoje walki, zarobili po 25 tysięcy dolarów, a miała to być jedynie rozgrzewka przed ich potyczką. Kubańczyk potwierdza, że kolejnym rywalem ma być właśnie 'Koszmar'.

Waga bridger z górnym limitem 101,6 kilograma to pomysł federacji WBC na przejściową kategorię pomiędzy cruiser a ciężką, tak by 'mali ciężcy' znaleźli miejsce dla siebie. Ale trzy pozostałe federacje póki co nie poszły za pomysłem World Boxing Council.

Wszystko poszło zgodnie z planem. Chris Arreola (39-7-1, 34 KO) i Frank Sanchez (22-0, 15 KO) wygrali szybko swoje walki i w lecie powinniśmy zobaczyć ich między sobą.

Komisja Sportowa Stanu Kalifornia podała zarobki pięściarzy za dzisiejszą galę w Carson. W daniu głównym Sebastian Fundora (20-0-1, 13 KO) i Brian Mendoza (21-2, 15 KO) będą rywalizować o pas WBC wagi junior średniej w wersji tymczasowej.

Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej. Na czele posiadacz trzech z czterech mistrzowskich pasów, Ukrainiec Aleksander Usyk (20-0, 13 KO).

Wczoraj informowaliśmy Was o sobotnich walkach Chrisa Arreoli (38-7-1, 33 KO) i Franka Sancheza (21-0, 14 KO) ze słabszymi rywalami. Ale to ma być tylko rozgrzewka przed czymś znacznie większym dla obu zawodników.

Dwóch znanych zawodników zaliczanych do szerokiej czołówki wagi ciężkiej - Chris Arreola (38-7-1, 33 KO) i Frank Sanchez (21-0, 14 KO), wróci w sobotnią noc podczas gali w Carson.

To co lubicie najbardziej, czyli skrót informacji z samej tylko królewskiej kategorii. Tylko ci najwięksi i najmocniej bijący!

Zdaniem niektórych Jared Anderson (13-0, 13 KO) to przyszłość wagi ciężkiej i następca takich zawodników jak Fury, Usyk, Joshua czy Wilder. On sam również mocno w siebie wierzy i chętnie skonfrontuje się z dużo lepszymi rywalami.

Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) wrócił z czteromiesięcznej sportowej emerytury, pokonał Derecka Chisorę, dzięki czemu wrócił też do rankingu magazynu The Ring. Ale dostał pstryczka w nos od dziennikarzy 'Biblii Boksu'.

Kto królem olbrzymów? Czy Usyk może przeciwstawić się Fury'emu? Kto może ich zastąpić? Oto lista 20 najlepszych pięściarzy świata królewskiej kategorii!

Magazyn The Ring uaktualnił swoje rankingi poszczególnych dywizji. W wadze ciężkiej na pierwsze miejsce awansował Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO), który powrócił w wielkim stylu i już w pierwszej rundzie ciężko znokautował Roberta Heleniusa.

Frank Sanchez (21-0, 14 KO) pewnie wygrywa swoje walki, choć - jak to bywa w przypadku kubańskich techników, czasem boksuje zbyt zachowawczo. Mimo wszystko rund nie oddaje i niektórzy widzą w nim przyszłego mistrza wagi ciężkiej.

Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) z przytupem wrócił na scenę wagi ciężkiej brutalnym nokautem na Robercie Heleniusie. - Poza mną on pokona każdego - mówił niedawno Tyson Fury (32-0-1, 23 KO). I może rzeczywiście jest coś na rzeczy...

Frank Sanchez (21-0, 14 KO) nie porywa może tłumów, ale zdaniem wielu to potencjalny mistrz wszechwag. Przed momentem pobił przed czasem znanego z bardzo ciężkiej prawej ręki, ale i trybu 'slow motion' Carlosa Negrona (25-4, 20 KO).

Ponad dwadzieścia godzin rozrywki. Startujemy rano, kończymy też rano. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!

Na nowojorskiej gali Wilder vs Helenius wysoko notowany Kubańczyk Frank Sanchez (20-0, 13 KO) zmierzy się jutro w pojedynku wagi ciężkiej z Portorykańczykiem Carlosem Negronem (25-3, 20 KO). Plany Sancheza są mocarstwowe, a jutrzejsza walka ma być swoistą rozgrzewką przed wielkimi bataliami.

Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. Amerykańscy dziennikarze są bardziej konsekwentni niż Tyson Fury i usunęli go ze swojej listy po deklaracji Anglika o zakończeniu kariery.

Już blisko rok minął od wielkiego zwycięstwa Franka Sancheza (20-0, 13 KO) nad Efe Ajagbą, a kariera Kubańczyka nie nabrała wciąż tempa. On sam liczy jednak na to, że wszystko zmieni się po najbliższym występie.

Oficjalnie zaprezentowano rozpiskę Pay-Per-View gali zaplanowanej na 15 października w Barclays Center na Brooklynie, gdzie walką wieczoru będzie konfrontacja Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO) z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO).

Frank Sanchez (20-0, 13 KO) miał zmierzyć się z Carlosem Negronem (25-3, 20 KO) już 1 stycznia, ostatecznie jednak Kubańczyk pokonał tego dnia Christian Hammer. Ale co się odwlecze...

To co lubicie najbardziej, czyli o tych największych i najmocniej bijących. A dzieje się bardzo dużo. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej!

Joe Goossen od lat uważany jest za jednego z najlepszych specjalistów w swojej dziedzinie. Ostatnio był trochę w cieniu, lecz przejął kilku zawodników i znów jest przy dużym boksie.

Frank Sanchez (20-0, 13 KO) chętnie wyjdzie naprzeciw Joe Joyce'a (14-0, 13 KO), który narzeka trochę ze swoim zespołem, że ci najlepsi go unikają.

Kubańczyk Frank Sanchez (20-0, 13 KO) chce walki z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO), który przymierza się do powrotu na ring.

Wiecie już, że Frank Sanchez (20-0, 13 KO) jako kolejny zawodnik odszedł z Canelo Team i poszedł tym samym torem co Ryan Garcia, przechodząc pod rękę Joe Goossena. Co to oznacza dla jego kariery?

Canelo Team mocno się uszczuplił w ostatnich miesiącach. Drugi ze znanych zawodników opuścił trenera Eddy'ego Reynoso. I tak samo jak Ryan Garcia, również Frank Sanchez (20-0, 13 KO) przechodzi pod rękę Joe Goossena.

Frank Sanchez (20-0, 13 KO) może włączyć się do walki o wakujący pas WBC, jeśli Tyson Fury rzeczywiście zakończy karierę i zawakuje tytuł. Ale opcją jest również tytuł WBO.

Frank Sanchez (20-0, 13 KO) nie olśnił w sobotnią noc, ale twardego Christiana Hammera (26-9, 16 KO) i tak pokonał do jednej bramki. Teraz rzuca rękawicę Tysonowi Fury'emu (31-0-1, 22 KO) i Aleksandrowi Usykowi (19-0, 13 KO).

Za nami ciekawa gala wagi ciężkiej w Hollywood, sprawdźmy więc sytuację w krainie olbrzymów po ważnych dla układu sił imprezie.

Namaszczony przez Canelo na przyszłego mistrza świata wagi ciężkiej Frank Sanchez (20-0, 13 KO) pewnie ograł weterana Christiana Hammera (26-9, 16 KO).

Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) zaskoczył planowanym na maj przeskokiem z kategorii super średniej (76,2kg) do cruiser (90,7kg). Ale jego kumpel z sali - ważący ostatnio 108 kilogramów Frank Sanchez (19-0, 13 KO), jest przekonany, że Canelo mógłby również z powodzeniem rywalizować w królewskiej kategorii.

W sobotnią noc - na przywitanie nowego roku, bardzo interesująca gala w Hollywood z wagą ciężką. Ale na ostatniej prostej nastąpiła jedna zmiana.

- Jestem po prostu lepszym bokserem - mówi Frank Sanchez (19-0, 13 KO). - Będę gotowy na wszystko co on mi zaproponuje - ripostuje Carlos Negron (25-3, 20 KO).

- W dniu kiedy Frank dostanie swoją szansę, zostanie nowym mistrzem świata wagi ciężkiej - zapowiada Mike Borao, menadżer Franka Sancheza (19-0, 13 KO).

Frank Sanchez (19-0, 13 KO) trenuje pod okiem tego samego szkoleniowca co Saul Alvarez (57-1-2, 39 KO) i pomimo ogromnej różnicy warunków fizycznych panowie kilka razy sparowali ze sobą. Kubańczyk nie ma wątpliwości, że Canelo poradzi sobie w kategorii cruiser (90,7kg).

Ależ to będzie wejście w nowy rok... Kilkadziesiąt godzin temu informowaliśmy Was o gali 1 stycznia w Hollywood z walką wieczoru Charles Martin (28-2-1, 25 KO) kontra Luis Ortiz (32-2, 27 KO). Ale to będzie cała noc z królewską kategorią!