JEŚLI ARREOLA I SANCHEZ WYGRAJĄ, W LECIE ZMIERZĄ SIĘ MIĘDZY SOBĄ

Wczoraj informowaliśmy Was o sobotnich walkach Chrisa Arreoli (38-7-1, 33 KO) i Franka Sancheza (21-0, 14 KO) ze słabszymi rywalami. Ale to ma być tylko rozgrzewka przed czymś znacznie większym dla obu zawodników.

Nieaktywny od blisko dwóch lat "Koszmar" - trzykrotny pretendent do tytułu mistrza świata federacji WBC, zaboksuje na dystansie ośmiu rund. Jego rywalem będzie Mathew McKinney (13-6-3, 9 KO). Z kolei niepokonany Kubańczyk - numer trzy rankingu WBC, skrzyżuje rękawice z Danielem Martzem (20-10-1, 17 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

Znany dziennikarz Mike Coppinger poinformował, że obaj zawodnicy po spodziewanym zwycięstwie mają potem spotkać się w lecie między sobą. Dodajmy, że Sanchez powrócił do Canelo Team i współpracy z trenerem Eddym Reynoso.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: hms
Data: 08-04-2023 08:18:01 
Nie no, super wieści. Jeśli wygra jedną, nic niewnoszącą walkę, to dostanie drugą
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 08-04-2023 09:27:48 
Tak. A zwycięzca starcie Sanchez vs Arreola zmierzy się z Joe Frazierem, którego na tę okazję wykopią z grobu. Ten, kto wyjdzie zwycięsko również z tej batalii może liczyć na to, że za dwadzieścia lat stoczy walkę z samym Filipem Hrgovociem!
 Autor komentarza: hms
Data: 08-04-2023 09:51:45 
Widziałbym w tej drabince jeszcze Fresa Oquendo
 Autor komentarza: pankracy
Data: 08-04-2023 09:54:13 
Nigdy bym nie pomyślał, że po walce z Ajagbą kariera Sancheza pójdzie w takim kierunku.Normalnie zapowiada nam się drugi Łaszczyk.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-04-2023 10:47:00 
Z tym Arreolą to nigdy nie wiadomo, on się wskrzesza niczym Feniks. Teraz powrót po dwuletniej przerwie, za chwilę pojedynek z Sanchezem, którego raczej nie wygra, ale kto wie może nadal stać go, aby się postawić w końcu z Ruizem Jr. próbował tylko Andy to leń, ale Frank też nie lubi się przemęczać...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-04-2023 10:47:00 
Z tym Arreolą to nigdy nie wiadomo, on się wskrzesza niczym Feniks. Teraz powrót po dwuletniej przerwie, za chwilę pojedynek z Sanchezem, którego raczej nie wygra, ale kto wie może nadal stać go, aby się postawić w końcu z Ruizem Jr. próbował tylko Andy to leń, ale Frank też nie lubi się przemęczać...
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 08-04-2023 12:16:20 
Przy tak gównianym prowadzeniu "prospekta", nierzadko liczę by wreszcie powinęła mu się noga. Sanchez już powinien tłuc się w jakimś eliminatorze, choćby do paska wba world, który posiada obecnie Dibuła.
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 08-04-2023 12:23:21 
Zobaczymy jak będzie. Arreola wygląda młodo ze swoją czupryną a Sanczez wyglada niemłodo?
 Autor komentarza: lou
Data: 08-04-2023 12:28:05 
Arreola to dobry sprawdzian dla Sancheza jak poradzi sobie w półdystansie.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 08-04-2023 13:21:14 
Sanchez wyglada jakby byl starszy od Arreoli xD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.