JARED ANDERSON: NA MOJEJ LIŚCIE HRGOVIĆ, DUBOIS, WHYTE, SANCHEZ I HUNTER

Zdaniem niektórych Jared Anderson (13-0, 13 KO) to przyszłość wagi ciężkiej i następca takich zawodników jak Fury, Usyk, Joshua czy Wilder. On sam również mocno w siebie wierzy i chętnie skonfrontuje się z dużo lepszymi rywalami.

Obchodzący niedawno 23. urodziny "Big Baby" ma już na rozkładzie Kingsleya Ibeha, Aleksandra Teslenkę czy Władimira Tereszkina, a w minioną sobotę zdał najtrudniejszy (na papierze) test w karierze, demolując w niecałe pięć minut Jerry'ego Forresta. Skrót walki prezentujemy Wam poniżej.

- Czuję się gotów na szeroką czołówkę i te duże nazwiska. Na moim celowniku jest każdy z czołowej piętnastki rankingów najważniejszych federacji, najchętniej zmierzę się z innymi niepokonanymi zawodnikami. Filip Hrgović, Frank Sanchez, Dillian Whyte, Daniel Dubois, Michael Hunter, chętnie spotkam się z jednym z nich - mówi Anderson.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-12-2022 19:02:40 
Łowca(Hunter) czeka na zwierzynę, tylko ta jest bestią i lwa przypomina(Anderson).
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 14-12-2022 20:39:44 
No i git, a nie jak ten BUM Charr skomle o wypłatę od Furego...
 Autor komentarza: SWJar
Data: 14-12-2022 21:35:43 
Ma instynk killera ale brak mu chłodnej głowy.
 Autor komentarza: Scross
Data: 14-12-2022 22:44:50 
Jak Hunter zawalczy to chyba kupie sobie szampana na te wydarzenie.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 15-12-2022 11:20:03 
Hrgovicia bije. Po prostu trafi pierwszy a Chorwatowi włączy się "idiot mode". Sanchez go wypyka, Dubois znokautuje, bo Jared jest niemiłosiernie dziurawy. Z Whyte pewnie by wygrał, jeśli Dilian przedtem nie ulokowałby jakiegoś szczęśliwego ciosu, tak jak w swojej ostatniej walce z Chisorą. Z Hunterem w formie przegrywa, ale trudno powiedzieć, czy Hunter będzie w formie.

Tak czy inaczej, sny piękne. A skończy się jak zawsze. Na niedojedzonych resztkach Puleva, ogryzku z Washingtona albo Trevorze Bryanie, wydalonym przez Dubois'a.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 15-12-2022 14:58:35 
" skończy się jak zawsze. Na niedojedzonych resztkach Puleva, ogryzku z Washingtona albo Trevorze Bryanie, wydalonym przez Dubois'a"
He he niezłe, ale zgadza się, wszyscy wyżej wymienieni nie pójdą na to bo są za blisko wielkich walk. Hunter nie wiem kiedy ostatnio coś walczył, dawno go nie widziałęm, poza tym on na coś czeka chyba? Więc czeka dalej.
Hrgovic po tym co się stało w walce ze Zhangiem jakoś juz tak nie krzyczy do wszystkich że jest unikany, pewnie też już myśli o jak najszybszej drodze walki o pas.
Whyte czasami wychodził do groźnych walk, no więc może jeśli Joshua go oleje, choć jednak raczej powie że Anderson niech kogoś pokona najpierw czy coś.
Dubois też po ostatniej kolejnej lampce ostrzegawczej nie pójdzie na to, a i tak by nie poszedł. On już miał ryzykowną walkę, teraz obrał inną drogę
 Autor komentarza: Scross
Data: 15-12-2022 20:08:18 
Jak dla mnie
Hunter: remis
Dubois: Punkty lub TKO dla Żareda
Whyte: remis lub Whyte
Hrgovic: wygrana Anderszona
Sanchez: chuj wie
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 15-12-2022 21:19:59 
"Hrgovicia bije. Po prostu trafi pierwszy a Chorwatowi włączy się "idiot mode". Sanchez go wypyka, Dubois znokautuje, bo Jared jest niemiłosiernie dziurawy. Z Whyte pewnie by wygrał, jeśli Dilian przedtem nie ulokowałby jakiegoś szczęśliwego ciosu, tak jak w swojej ostatniej walce z Chisorą. Z Hunterem w formie przegrywa, ale trudno powiedzieć, czy Hunter będzie w formie."

podobnie to widzę. Chociaż Hrgovica chciałbym jeszcze w jednej walce zobaczyć, bo IMO może być efekt wahadła. Tj. opinia publiczna odreagowuje wcześniejszy dmuchany hype i przegina w drugą stronę.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-12-2022 21:36:59 
Mi się jakoś wydaje że z tych niesprawdzonych to chyba Sanchez jest najlepszy, gość poprostu umie boksować ma taktykę zimny łeb, wyszkolenie. Jaret młody dynamiczny byczek, ale za dużo obrywa w japę ale się nie przejuję do czasu, Dubois wyglądał dobrze ale taktycznie poległ z Joycem a ostatnia walka gówno powiedziała pozatym że przetrwał kryzys i zachował zimny łeb mimo (chyba) bolesnej kontuzji
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.