Grigorij Drozd

Pięściarze : Rosja

Strony: 1 | 2 | 3









PRZEDŁUŻA SIĘ POWRÓT DROZDA

Oddala się wizja szybkiego powrotu między liny Grigorija Drozda (40-1, 28 KO). Nieaktywny od półtora roku "mistrz w zawieszeniu" organizacji WBC kategorii cruiser miał zaboksować na początku roku, wiemy już jednak, że wszystko się przedłuży.





DROZD: OD POCZĄTKU SIERPNIA POWINIENEM NORMALNIE TRENOWAĆ

Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) wznowił treningi, choć jeszcze nie na pełnych obrotach, powoli szykując się już mentalnie do starcia z Tonym Bellew (27-2-1, 17 KO). Anglik od kilkunastu dni zasiada na tronie federacji WBC kategorii cruiser, ale trapiony kontuzjami Rosjanin piastuje status "Mistrza w zawieszeniu", co oznacza, że w momencie powrotu na ring z marszu ma zagwarantowaną walkę o tytuł.



DROZD DO BELLEW: DO ZOBACZENIA W RINGU!

Kilkanaście godzin temu Tony Bellew (27-2-1, 17 KO) nokautując brutalnie w trzeciej rundzie Ilungę Makabu (19-2, 18 KO) zdobył wakujący po Grigoriju Drozdzie (40-1, 28 KO) tytuł mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej. Rosjanin powoli wraca do treningów i ma nadzieję, że jeszcze do końca roku uda mu się odzyskać utracone na skutek kontuzji trofeum.










DROZD vs MAKABU 8 KWIETNIA W MOSKWIE!

Długo wracający do zdrowia Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) i jego cały sztab ustalili datę powrotu, a zarazem obowiązkowej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej. Oficjalnym pretendentem od połowy maja pozostaje Ilunga Makabu (19-1, 18 KO).









DROZD-USYK? RIABIŃSKI ZAINTERESOWANY

Szef grupy Mir Boksa Andriej Riabiński poinformował, że jest zainteresowany zorganizowaniem walki pomiędzy mistrzem WBC w wadze junior ciężkiej, Rosjaninem Grigorijem Drozdem (40-1, 28 KO) a pochodzącym z Ukrainy mistrzem olimpijskim Ołeksandrem Usykiem (7-0, 7 KO). Obawia się jednak, że przeszkodą okażą się kwestie pozasportowe.












GMITRUK: MASTERNAK MA NAJWIĘKSZE SZANSE NA POKONANIE DROZDA

Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) wyrasta na kata polskich pięściarzy. Najpierw odebrał Mateuszowi Masternakowi (35-2, 25 KO) tytuł mistrza Europy kategorii junior ciężkiej, potem Krzysztofowi Włodarczykowi (49-3-1, 35 KO) tytuł mistrza świata federacji WBC, a w piątkowy wieczór obronił go po raz pierwszy, odprawiając przed czasem Łukasza Janika (28-3, 15 KO). Czy jest ktoś, kto mógłby przełamać tą złą passę?




DROZD ZASTOPOWAŁ JANIKA W DZIEWIĄTEJ RUNDZIE!

Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) wyrasta na kata polskich pięściarzy. Najpierw odebrał Mateuszowi Masternakowi tytuł mistrza Europy, potem Krzyśkowi Włodarczykowi tytuł mistrza świata federacji WBC, a przed momentem obronił go w Moskwie po raz pierwszy przeciwko Łukaszowi Janikowi (28-3, 15 KO).






Strony: 1 | 2 | 3