Zmagający się w ostatnich tygodniach z kontuzją kolana czempion WBC w kategorii junior ciężkiej Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) wznowił treningi. Rosjanin pierwsze kroki prowadzące do powrotu na ring stawia na sali w Hamburgu, gdzie pomaga mu znany kubański szkoleniowiec Pedro Diaz.
- Z kolanem wszystko jest w porządku, oczywiście pobolewa, ale ogólnie jest dobrze. Trenuję dwa razy dziennie u boku Pedro i Rusłana Czagajewa. Z Diazem współpracuję już od jakiegoś czasu, pomagał mi przy dwóch ostatnich walkach. To dla mnie taki zagraniczny trener, świetnie się rozumiemy i zawsze trenujemy, gdy tylko nadarzy się okazja. Na razie zostaję w Hamburgu, ale niedługo wylecę kontynuować treningi w Moskwie - stwierdził "Krasawczik".
Drozd miał walczyć 4 listopada na gali w Kazaniu z Ilungą Makabu (19-1, 18 KO), ale kontuzja pokrzyżowała mu plany. Między linami ponownie pojawi się prawdopodobnie w marcu.