Szef grupy Mir Boksa Andriej Riabiński poinformował, że jest zainteresowany zorganizowaniem walki pomiędzy mistrzem WBC w wadze junior ciężkiej, Rosjaninem Grigorijem Drozdem (40-1, 28 KO) a pochodzącym z Ukrainy mistrzem olimpijskim Ołeksandrem Usykiem (7-0, 7 KO). Obawia się jednak, że przeszkodą okażą się kwestie pozasportowe.
- Chciałbym zobaczyć taki pojedynek, to byłoby coś wspaniałego. Co mnie jednak niepokoi - tak samo jak w przypadku potyczki rewanżowej Aleksandra Powietkina z Władimirem Kliczką - to napięta sytuacja międzynarodowa. Przy okazji takiej walki mogłoby być dużo nienawiści. Lepiej więc trochę poczekać - stwierdził rosyjski miliarder.
Drozd zmierzy się w kolejnym pojedynku z Ilungą Makabu (19-1, 18 KO). Walka miała się odbyć 4 listopada w Kazaniu, ale trzeba było ją przełożyć z powodu kontuzji "Krasawczika". Nowego terminu jeszcze nie ustalono.