DROZD: BELLEW EMERYTOWANYM MISTRZEM? WŁODARCZYK ZASŁUŻYŁ BARDZIEJ

Vadim Pushkin, boxingscene.com

2017-04-03

Grigorij Drozd (40-1, 28 KO), mistrz WBC w zawieszeniu w kategorii junior ciężkiej, nie może się nadziwić decyzji federacji, która podobny status nadała Tony'emu Bellew (29-2-1, 19 KO). Zdaniem Rosjanina bardziej zasłużył nań Krzysztof Włodarczyk (52-3-1, 37 KO).

W ubiegłym tygodniu WBC poinformowała, że Bellew, który po niedawnym debiucie w dywizji ciężkiej rozważa zakończenie kariery, będzie emerytowanym mistrzem. Uprawnia go to do walki o pas mistrzowski, kiedy tylko wróci do boksu i niższego limitu wagowego.

- Trochę mnie to dziwi, bo tytuł emerytowanego mistrza był do tej pory przyznawany tylko w wyjątkowych przypadkach. Na przykład wtedy, gdy bokser przez wiele lat był na szczycie, a w pewnym momencie nie był już w stanie bronić pasa. Krzysztof Włodarczyk ma dużo większe prawo do takiego statusu. Witalij Kliczko otrzymał go, kiedy przerwał karierę. Dziwne więc, że teraz tytuł ten otrzymał Bellew - powiedział Drozd.

- Bellew oczywiście wiele osiągnął, chyba nikt się tego po nim nie spodziewał. Niemniej to naprawdę dziwaczna decyzja, przynajmniej dla mnie - dodał.

Drozd został uznany za mistrza w zawieszeniu, ponieważ nie mógł bronić odebranego Włodarczykowi tytułu z powodu kontuzji. Pas, który zdobył po nim Bellew, obecnie jest w posiadaniu Mairisa Briedisa (22-0, 18 KO). W sobotę w pojedynku o wakujące trofeum Łotysz pokonał Marco Hucka (40-4-1, 27 KO).