MANUEL CHARR GŁADKO PRZED CZASEM

Manuel Charr (33-4, 19 KO) wrócił po ponad rocznej przerwie i odprawił bez większych problemów sprowadzonego w ostatniej chwili Nikolę Milacicia (21-3, 14 KO).
Manuel Charr (33-4, 19 KO) wrócił po ponad rocznej przerwie i odprawił bez większych problemów sprowadzonego w ostatniej chwili Nikolę Milacicia (21-3, 14 KO).
Niedawno informowaliśmy Was o sobotnim powrocie Manuela Charra (32-4, 18 KO). W tej kwestii nic się nie zmieniło, choć w międzyczasie dwukrotnie zmienił mu się rywal.
Kilka dni temu minął rok od ostatniej walki Manuela Charra (32-4, 18 KO). Ale 'Diamentowy Chłopiec' wraca do gry dokładnie za tydzień w Hamburgu.
Jeśli Dillian Whyte (28-2, 19 KO) nadal będzie toczył spór prawny z federacją WBC i przez to przeciągną się negocjacje w sprawie walki o tytuł, zasiadający na tronie Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) może stoczyć inną walkę. A współpromujący go Bob Arum wymienia dwóch konkretnych kandydatów na rywala.
90-letni Don King złożył ofertę w wysokości miliona dolarów i wygrał przetarg na organizację walki o pas WBA Regular wagi ciężkiej - Manuel Charr (31-4, 17 KO) vs Trevor Bryan (21-0, 15 KO).
Federacja WBA czyści brud jaki sam zostawiła, próbując wyeliminować swoich "mistrzów". Po raz kolejny podjęto próbę skonfrontowania Manuela Charra (32-4, 17 KO) z Trevorem Bryanem (21-0, 15 KO).
Manuel Charr (32-4, 18 KO) wczorajszego wieczoru w Kolonii znokautował już w drugiej rundzie Christophera Lovejoya (19-1, 19 KO), o którym nikt nigdy nie słyszał oraz nikt jak dotąd nie widział jego walk. I nikt z nas raczej z tego powodu nic nie stracił. Teraz mistrz WBA wagi ciężkiej w zawieszeniu najbardziej marzy o dużym pojedynku i ma tylko jeden cel.
- Panie Andrzeju, ale Fekete nie umie boksować - to już klasyka naszych gal. To samo można było powiedzieć dziś, tylko zamiast Fekete podstawić straszącego dotąd kosmicznym rekordem Christophera Lovejoya (19-1, 19 KO). Nikt dotąd nie widział jego walk. I nikt z nas nic nie stracił.
- Jestem prawdziwym mistrzem - mówi Manuel Charr (31-4, 17 KO), który w sobotni wieczór w Kolonii spotka się z tajemniczym Christopherem Lovejoyem (19-0, 19 KO). Bo próżno szukać gdziekolwiek walk Amerykanina...
Christopher Lovejoy (19-0, 19 KO) - nikt go nie widział, a coraz o nim głośniej. Jakiś czas temu walkę przyblokował mu Don King. King przyblokował też walkę Manuelowi Charrowi (31-4, 17 KO). Teraz Lovejoy i Charr mają stanąć naprzeciw siebie.
Już blisko czterdzieści miesięcy trwa przerwa od ostatniej walki Manuela Charra (31-4, 17 KO). Syryjczyk jest obowiązkowym challengerem dla Trevora Bryana (21-0, 15 KO), posiadacza pasa WBA Regular wagi ciężkiej. Zresztą ten pas(ek) należał jeszcze do niedawna do Charra.
Dobrze poinformowany Michael Benson potwierdził na Twitterze, że Erol Ceylan, który reprezentuje interesy Manuela Charra (31-4, 17 KO), złoży pozew sądowy przeciwko Donowi Kingowi oraz federacji WBA za to, że jego pięściarz stracił tytuł WBA Regular i nie zawalczył w sobotę w starciu o ten pas z Trevorem Bryantem (21-0, 15 KO. Jego miejsce zastąpił bokserski wrak, Bermane Stiverne (25-5-1, 21 KO).
Trevor Bryan (21-0, 15 KO) pokonał przed czasem Bermane'a Stiverne'a (25-5-1, 21 KO) i sięgnął po tytuł WBA Regular wagi ciężkiej.
Obaj wyjdą do ringu bez formy, notując wczoraj zgodnie po 121 kilogramów. Jeden nie wygrał walki od ponad pięciu lat, drugi nie boksuje od blisko trzydziestu miesięcy, ale co to dla artystów z WBA... Pojedynek Trevora Bryana (20-0, 14 KO) z Bermane'em Stiverne'em (25-4-1, 21 KO) będzie miał w stawce pas(ek) WBA Regular wagi ciężkiej.
Don King utrzymuje piątkową galę, pomimo iż dwie główne walki wieczoru mu wypadły. Groteskowe paski WBA i dziś również groteskowy promotor - to musiało się tak skończyć.
Hecy z walką Manuela Charra (31-4, 17 KO) z Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO) ciąg dalszy. Nie wiadomo, czy zaplanowana na piątek gala się w ogóle odbędzie, a swoje trzy grosze dorzuca jeszcze Fres Oquendo (37-8, 24 KO).
Trwa opera mydlana związana z zapowiedzianą na 29 stycznia walką Manuela Charra (31-4, 17 KO) z Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO) o pas WBA Regular wagi ciężkiej w Hollywood na Florydzie, na gali transmitowanej w PPV. Charr jest w drodze do USA, wyleciał już z Kolonii po tym, jak udało mu się rozwiązć problemy z uzyskaniem wizy. Tymczasem organizator imprezy, 89-letni Don King potęguje absurd całej sytuacji.
Dzieje się trochę w świecie boksu zawodowego. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Dawno, dawno temu, Don King wykładając w przetargu dwa miliony dolarów nabył prawa do organizacji pojedynku Manuela Charra (31-4, 17 KO) z Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO) o pas WBA Regular wagi ciężkiej. Mijały miesiące, a dalej nic nie wiedzieliśmy. W końcu federacja WBA dała mu czas do końca stycznia. King ogłosił galę 29 stycznia w Hollywood, ale niemal na pewno do niej nie dojdzie.
Don King osobiście potwierdził, że planuje 29 stycznia zrobić galę w Hollywood. Na przeszkodzie stoi tylko wiza dla Manuela Charra (31-4, 17 KO) na wylot za ocean.
BoxRec nie jest najlepszym źródłem wiedzy, ale... Don King i federacja WBA czyszczą wagę ciężką i junior ciężką od 'mistrzów'. Jeśli wierzyć najnowszym informacjom, o ile z Kingiem można być czegokolwiek pewnym, pod koniec miesiąca dojdzie do ciekawej gali w Hollywood.
Federacja WBA zorientowała się, że jej 'mistrzowie' wagi ciężkiej nie boksują od kilku lat, więc postanowiono zrobić porządki. Oczywiście prawdziwym championem pozostaje Anthony Joshua.
Adam Kownacki dostanie upragniony rewanż z Robertem Heleniusem, Manuel Charr będzie bronił paska WBA w starciu z Markiem de Mori, Tyson vs Jones Jr, czyli starcie emerytów za 50 dolarów, oraz niespełniona kariera Kella Brooka. O tym wszystkim z własnej, skrajnie subiektywnej perspektywy opowiem Wam w kolejnej odsłonie cyklu Bez Cenzury!
Granica dobrego smaku zostaje coraz mocniej przesunięta. To będzie najgorsza obsada walki o (wice)mistrzostwo świata wagi ciężkiej w historii. Takie coś usankcjonuje oczywiście tylko federacja WBA. Chyba żadna inna by się nie odważyła.
Mariusz Wach (36-6, 19 KO) otrzymał propozycję stoczenia walki z Manuelem Charrem (34-1, 17 KO), której stawką byłby należący do reprezentanta Niemiec pas mistrz świata WBA wagi ciężkiej w wersji Regular. Pojedynek mógłby się odbyć jeszcze w tym roku, w okolicach grudnia w Turcji lub Niemczech.
- Bądź facetem i stań do walki. Mogę nawet polecieć do ciebie do Meksyku - mówił w zeszłym miesiącu Manuel Charr (31-4, 17 KO), wyzywając do walki Andy'ego Ruiza Jr (33-2, 22 KO). I niewykluczone, że ta walka się zmaterializuje.
Manuel Charr (31-4, 17 KO) jest w posiadaniu pasa WBA Regular wagi ciężkiej, pomimo iż nie bronił go od listopada 2017. Teraz rzuca rękawicę w stronę Andy'ego Ruiza Jr (33-2, 22 KO).
Rosnący w siłę na niemieckim rynku Erol Ceylan podpisał kontrakt promotorski z posiadaczem pasa WBA Regular wagi ciężkiej, Manuelem Charrem (31-4, 17 KO).
Manuel Charr (31-4, 17 KO) jest w posiadaniu pasa WBA Regular wagi ciężkiej, z kolei Trevor Bryan (20-0, 14 KO) piastuje tytuł WBA w wersji tymczasowej. Pora, by ta dwójka skrzyżowała rękawice między sobą.
Federacja WBA robi u siebie porządki w wadze ciężkiej. Efekt? Jeden zawodnik nieaktywny od 2017 roku i drugi nieaktywny od 2018 roku spotkają się w 2020 w starciu o pas. Oczywiście chodzi o tytuł (wice)mistrza świata, bo prawdziwym championem pozostaje Anthony Joshua.
Pod koniec 2017 roku Manuel Charr (31-4, 17 KO) sięgnął po pas WBA Regular wagi ciężkiej, od tego czasu jednak pozostawał nieaktywny. Teraz chętnie spogląda na rynek brytyjski. Na pierwszy rzut ma iść Dillian Whyte (27-1, 18 KO), a dzięki ewentualnej wygranej Niemiec chce się przebić do starcia z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
Mnóstwo wiadomości z wagi ciężkiej. Prospekci, przyszli i byli mistrzowie, olimpijczycy, a także polski akcent. Zapraszamy na skrót wiadomości z krainy olbrzymów.
Walka z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) o wakujący pas IBF wagi ciężkiej to najlepsza z możliwych opcja dla Adama Kownackiego (20-0, 15 KO) na pierwszy pojedynek w przyszłym roku. Oprócz wymarzonej walki o pas pojawiły się w ciągu ostatniej doby dwa inne nazwiska możliwych rywali Polaka - Luis Ortiz (31-2, 26 KO) i Manuel Charr (31-4, 17 KO).
Z powodu choroby - spowodowanej podobno ukąszeniem pająka - Joseph Parker (26-2, 20 KO) nie zmierzy się 26 października z Dereckiem Chisorą (31-9, 22 KO) w Londynie. Promotor Brytyjczyka, Eddie Hearn intensywnie szuka zastępstwa dla Nowozelandczyka i nie może narzekać na brak kandydatów.
- Szczerze mówiąc będę mocno zdziwiony jeśli nie wygram do końca trzeciej rundy - prowokuje David Allen (17-4-2, 14 KO), który za dziewięć dni spotka się z Davidem Price'em (24-6, 19 KO). Podczas gali w Londynie dojdzie jeszcze do dwóch innych bardzo ciekawych starć w wadze ciężkiej - Szpilka vs Chisora oraz Whyte vs Rivas.
Na kilkanaście godzin przed zaplanowanym przetargiem obozy Manuela Charra (31-4, 17 KO) i Trevora Bryana (20-0, 14 KO) doszły do porozumienia.
Teoretycznie dziś powinien odbyć się przetarg na organizację pojedynku pomiędzy Manuelem Charrem (31-4, 17 KO) a Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO), lecz władze federacji World Boxing Association dały obu zespołom dodatkowe jedenaście dni. Ostateczny przetarg ma więc odbyć się 28 maja w Panamie, o ile oczywiście wcześniej strony nie dojdą do porozumienia.
Nic tak nie pasjonuje kibiców jak walki tych największych i najmocniej bijących. Prezentujemy więc Wam skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej. Na tapecie Usyk, Joshua, Szpilka i inni.
- Adam Kownacki lub Luis Ortiz - odpowiada Anthony Joshua (22-0, 21 KO) o to, z kim chętnie spotka się w zastępstwie, jeśli Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) zostanie zawieszony i wycofany z walki 1 czerwca w Nowym Jorku.
Manuel Charr (31-4, 17 KO), od teraz Mahmoud Charr, ma nowego promotora. Od teraz karierę Niemca poprowadzi grupa Epic Sports & Entertainment, na czele której stoi dobrze znany polskim kibicom Iwaylo Gocew.
Federacja World Boxing Association robi porządki ze swoimi 'mistrzami' w wadze ciężkiej. W tej chwili ma ich trzech, ale już wkrótce ma ich zostać 'tylko' dwóch.
Joe Joyce (8-0, 8 KO) kolejny pojedynek stoczy w maju podczas gali z udziałem Deontaya Wildera w USA. A dziesiątym rywalem - na jesień, będzie prawdopodobnie zwycięzca walki Manuela Charra (31-4, 17 KO) z Trevorem Bryanem (20-0, 14 KO).
Kto najbliższym rywalem Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO)? Jeszcze w tym roku może dojść do rewanżu z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO), ale kolejną przeszkodą będzie prawdopodobnie ktoś inny. Padają już nawet konkretne nazwiska.
Niekończąca się opowieść... Zaplanowana na 6 kwietnia walka pomiędzy Manuelem Charrem (31-4, 17 KO) a Fresem Oquendo (37-8, 24 KO) po raz kolejny została odwołana.
Brak jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale można już chyba ogłaszać, że do walki Manuela Charra (31-4, 17 KO) z Fresem Oquendo (37-8, 24 KO) dojdzie 23 marca w Kolonii.
Federacja World Boxing Association postanowiła uchylić karę półrocznej dyskwalifikacji, jaką nałożyła na Manuela Charra (31-4, 17 KO) po znalezieniu w jego organizmie dwóch niedozwolonych substancji.
Saga związana z wpadką dopingową Manuela Charra (31-4, 17 KO) i ewentualnym pozbawieniem go pasa WBA Regular wagi ciężkiej trwa w najlepsze. Niemiec utrzymuje, że jest niewinny, jednocześnie będąc przekonanym, że w 2019 roku przystąpi do obowiązkowej obrony tytułu z Fresem Oquendo (37-8, 24 KO).
Kolejna afera dopingowa w boksie. Tym razem wpadkę zaliczył mistrz świata wagi ciężkiej WBA Regular - Manuel Charr (31-4, 17 KO). Planowana na 29 września walka z obowiązkowym pretendentem - Fresem Oquendo (37-8, 24 KO), odwołana!
- Czuję się bardzo silny. Z Ustinowem walczyłem pięć miesięcy po operacji wymiany stawu biodrowego i nie byłem jeszcze w pełni sprawny. Teraz już jednak wszystko w porządku, jestem zupełnie innym pięściarzem - zapewnia Manuel Charr (31-4, 17 KO), który 29 września w Kolonii przystąpi do obrony tytułu WBA Regular wagi ciężkiej mając za rywala Fresa Oquendo (37-8, 24 KO).
Nieaktywny od ponad czterech lat Fres Oquendo (37-8, 24 KO) wierzy, że mimo długiego rozbratu z ringiem ciągle stać go na sprawienie niespodzianki i pokonanie Manuela Charra (31-4, 17 KO). Do walki obu panów dojdzie 29 września w Kolonii.