MIKOŁAJKOWY PULEW Z CHARREM
Kiedyś to byłaby walka o wejście do ekstraklasy wagi ciężkiej. Dziś to już trochę odgrzewany kotlet, ale wciąż nadający się na danie główne.
Kiedyś to byłaby walka o wejście do ekstraklasy wagi ciężkiej. Dziś to już trochę odgrzewany kotlet, ale wciąż nadający się na danie główne.
W daniu głównym gali w Sofii Kubrat Pulew (31-3, 14 KO) pokonał sprowadzonego w zastępstwie za kontuzjowanego Manuela Charra, aż 130-kilogramowego Igora Szewadzuckiego (11-2, 9 KO).
Święta świętami, ale Kibic nie ma wolnego. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Igor Szewadzucki (11-1, 9 KO) okazał się dużo cięższy od Kubrata Pulewa (30-3, 14 KO) przed jutrzejszą walką w Sofii.
Kilkadziesiąt godzin po tym, jak Manuel Charr (34-4, 20 KO) wycofał się z walki, poznaliśmy nowego rywala dla Kubrata Pulewa (30-3, 14 KO).
Na dziewięć dni przed terminem walka pomiędzy Kubratem Pulewem (30-3, 14 KO) a Manuelem Charrem (34-4, 20 KO) została odwołana.
Prezentujemy Wam skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring telegramie.
- Przede mną walka z mocnym i równie doświadczonym rywalem co ja - mówi Kubrat Pulew (30-3, 14 KO), który 30 marca w Sofii zaatakuje Manuela Charra (34-4, 20 KO) i jego (wice)mistrzowski pas WBA Regular wagi ciężkiej.
Erol Ceylan - promotor Manuela Charra (34-4, 20 KO), zdradził szczegóły walki z Kubratem Pulewem (30-3, 14 KO).
W czterech ostatnich walkach Kubrat Pulew (30-3, 14 KO) zanotował dwie porażki. Pod koniec zeszłego roku odbudował się punktowym zwycięstwem nad Andrzejem Wawrzykiem, dzięki czemu teraz zaboksuje o mistrzostwo świata wagi ciężkiej.
W zakończonym przed momentem pojedynku Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) pozytywnie zaskoczył. Bo choć był dwukrotnie liczony, to przetrwał z faworyzowanym Kubratem Pulewem (30-2, 14 KO) pełen dystans.
Jutro w nocy Andrzej Wawrzyk (34-2, 20 KO) wraca walką z faworyzowanym Kubratem Pulewem (29-2, 14 KO). Na rozpisce zobaczymy kilku ciekawych pięściarzy.
Poznaliśmy ostatnie szczegóły walki - być może ostatniej w karierze - Andrzeja Wawrzyka (34-2, 20 KO). Rywalem Polaka będzie były mistrz Europy wagi ciężkiej i dwukrotny pretendent do mistrzostwa świata z pozycji obowiązkowego challengera.
Waga bridger z górnym limitem 101,6 kilograma to pomysł federacji WBC na przejściową kategorię pomiędzy cruiser a ciężką, tak by 'mali ciężcy' znaleźli miejsce dla siebie. Ale trzy pozostałe federacje póki co nie poszły za pomysłem World Boxing Council.
Anthony Joshua (25-3, 22 KO) wrócił na zwycięską ścieżkę, wrócił również na podium najlepszych pięściarzy świata w wadze ciężkiej. Oto zestawienie TOP 20 według statystycznego portalu BoxRec.
Kto królem olbrzymów? Czy Usyk może przeciwstawić się Fury'emu? Kto może ich zastąpić? Oto lista 20 najlepszych pięściarzy świata królewskiej kategorii!
Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) z przytupem wrócił na scenę wagi ciężkiej brutalnym nokautem na Robercie Heleniusie. - Poza mną on pokona każdego - mówił niedawno Tyson Fury (32-0-1, 23 KO). I może rzeczywiście jest coś na rzeczy...
Kubrat Pulew (29-3, 14 KO) wyprowadził więcej ciosów i więcej z nich doszło do celu, ale to Dereck Chisora (33-12, 23 KO) wyprowadzał te bardziej znaczące uderzenia. Tak przynajmniej uznało dwóch z trzech sędziów.
Niewiele ponad trzy godziny dzielą nas od walki Derecka Chisory (32-12, 23 KO) z Kubratem Pulewem (29-2, 14 KO). Na ostatniej prostej zachęcamy Was do grania z naszym partnerem, firmą STS.
Przed nami długi wieczór zakończony dopiero nad ranem. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Już jutro w Londynie Kubrat Pulew (29-2, 14 KO) po raz drugi zmierzy się z szalonym Dereckiem Chisorą (32-12, 23 KO). Brytyjczyk twierdzi, że da widzom kolejny krwawy spektakl.
Shane McGuigan, trener Daniela Dubois (18-1, 17 KO), z uwagą obejrzy jutrzejszy pojedynek Kubrata Pulewa (29-2, 14 KO) z Dereckiem Chisorą mając nadzieję, że w razie wygranej Bułgar będzie kolejnym rywalem jego zawodnika.
W najbliższą sobotę w Londynie Kubrat Pulew (29-2, 14 KO) po raz drugi zmierzy się z szalonym Dereckiem Chisorą (32-12, 23 KO). 41-letni Bułgar twierdzi, że jest w świetnej formie i zapowiada pokaz boksu.
Napięcie rośnie przed sobotnim rewanżem Derecka Chisory (32-12, 23 KO) z Kubratem Pulewem (29-2, 14 KO). Dziś obu panów musiała już rozdzielać ochrona.
- Cieszę się treningami, cieszę się promocją tego wszystkiego, a co najważniejsze kocham walczyć - mówi Dereck Chisora (32-12, 23 KO), który w sobotę spróbuje zrewanżować się Kubratowi Pulewowi (29-2, 14 KO) za punktową porażkę sześć lat temu.
9 lipca w Londynie Kubrat Pulew (29-2, 14 KO) po raz drugi zmierzy się z szalonym Dereckiem Chisorą (32-12, 23 KO), który podczas rozmowy w studiu z Bułgarem po raz kolejny zadziwił widzów swoją wypowiedzią.
Eddie Hearn jest wielkim fanem rywalizacji Derecka Chisory (32-12, 23 KO) z Dillianem Whyte'em (28-3, 19 KO). I chętnie da kibicom trylogię, o ile oczywiście Chisora upora się z Kubratem Pulewem (29-2, 14 KO).
Kubrat Pulew (29-2, 14 KO) w dobrym stylu pokonał w zeszłym miesiącu Jerry'ego Forresta, a już 9 lipca wyjdzie do rewanżu z Dereckiem Chisorą (32-12, 23 KO). Bułgar wierzy, że druga wygrana nad Anglikiem otworzy mu furtkę do trzeciej mistrzowskiej szansy.
- Joshua? Nic specjalnego - uważa Kubrat Pulew (29-2, 14 KO), który przecież z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) przegrał pod koniec 2020 roku przez nokaut w dziewiątej rundzie.
Miał być Adam Kownacki, ostatecznie będzie Kubrat Pulew (29-2, 14 KO) i okazja do rewanżu. Bułgar został dziś oficjalnie ogłoszony rywalem Derecka Chisory (32-12, 23 KO).
Ciągnie się smrodek za Triller Fight Club. Gala w Inglewood odbyła się 14 maja, a do tej pory główni bohaterowie tego wydarzenia nie otrzymali wynagrodzenia.
Jerry Forrest miał ostro zaleźć za skórę Kubrata Pulewa (29-2, 14 KO), tymczasem ten wygrał stosunkowo łatwo. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, Bułgar znów wymarzył sobie walki ze światową czołówką wagi ciężkiej.
Bracia Pulew na remis. Ten większy i lepszy nie zawiódł. Mniejszy i mniej znany przegrał, ale on miał trudniejsze zadanie. Udany debiut w kategorii cruiser Siergieja Kowaliowa (35-4-1, 29 KO).
To nie jest ekstraklasa wagi ciężkiej, ale zwycięzca sobotniej walki Kubrata Pulewa (28-2, 14 KO) z Jerrym Forrestem (26-4-2, 20 KO) znów będzie się liczył w grze o wysoką stawkę.
Kubrat Pulew (28-2, 14 KO) miał walczyć 14 maja w Los Angeles z Rosjaninem Andriejem Fiedosowem, ale ostatecznie Bułgar zmierzy się z Amerykaninem Jerrym Forrestem (26-4-2, 20 KO).
Kilka dni temu informowaliśmy Was o walce Siergieja Kowaliowa (34-4-1, 29 KO). Ale cała gala zapowiada się bardzo ciekawie.
Kubrat Pulew (28-2, 14 KO) błyskawicznie pokonał w listopadzie byłego mistrza UFC Franka Mira na gali Triad Combat, nowym projekcie platformy Triller. W lutym przyszłego roku Bułgar ma się zmierzyć z innym byłym mistrzem najmocniejszej federacji MMA na świecie - Juniorem Dos Santosem, który właśnie podpisał z Trillerem kontrakt.
Kubrat Pulew (29-2, 15 KO) zanotował nic nie znaczące od strony sportowej zwycięstwo przed czasem w niespełna dwie minuty nad Frankiem Mirem, ale wciąż ma mocne nazwisko w wadze ciężkiej, więc dostaje bardzo konkretne oferty.
Kubrat Pulew (28-2, 14 KO) zmierzy się jutro z byłym mistrzem UFC Frankiem Mirem (0-1) na gali Triad Combat, nowym projekcie platformy Triller. Reguły Triad Combat to m.in. trójkątny ring, dwuminutowe rundy, małe rękawice i możliwość daleko posuniętego klinczowania na pograniczu zapasów. Pulew twierdzi, że te zasady będą mu pasować, a przy okazji krytykuje swojego pogromcę, Anthony'ego Joshuę (24-2, 22 KO).
Kubrat Pulew (28-2, 14 KO) odpuścił chyba duży sport i postanowił dobrze zarobić na sportową emeryturę. Dwukrotny pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej wystąpi na Triad Combat, nowym projekcie Triller Fight Club.
Dwie wielkie walki na szczycie wagi ciężkiej w przeciągu dwóch tygodni, plus kilka na zapleczu. Jak prezentuje się po tych kilkunastu dniach czołówka królewskiej kategorii?
- Zapamiętaj mnie, jeszcze się spotkamy - miał powiedzieć Kubrat Pulew (28-2, 14 KO) do Anthony'ego Joshuy (24-1, 22 KO) po przegranej walce pod koniec roku 2020.
Anthony Joshua (24-1, 22 KO) znokautował Kubrata Pulewa (28-2, 14 KO) w dziewiątej rundzie i obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO.
Gala już trwa! Dziś w Londynie walką wieczoru będzie walka Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej, ale my czekamy być może jeszcze bardziej na występy naszych rodaków. A to jest temat dla Was - kibiców.
Dziś w Londynie obowiązkowy pretendent IBF Kubrat Pulew (28-1, 14 KO) zmierzy się w walce mistrzowskiej z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), czempionem IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej. Bułgar twierdzi, że jest niesamowitym bokserem i zapowiada detronizację czempiona. Wczoraj na ważeniu bohaterowie walki wieczoru wdali się w wymianę zdań, która została przez Pulewa podsumowana w specyficzny sposób.
Faworytem oczywiście Anthony Joshua (23-1, 21 KO), choć Kubrat Pulew (28-1, 14 KO) również ma swoich zwolenników. Z okazji tej potyczki firma STS przygotowała dużą gamę możliwości i prawie 40 rodzajów zakładów.
- Najchętniej strzeliłbym go w szczękę już teraz, ale muszę z tym poczekać do jutra - mówił tuż po ceremonii ważenia Anthony Joshua (23-1, 21 KO). Jutrzejszy rywal - Kubrat Pulew (28-1, 14 KO), zaszedł mistrzowi świata wagi ciężkiej za skórę.
Anthony Joshua (23-1, 21 KO) na pełnych obrotach do samego końca. Mistrz świata wagi ciężkiej po porażce z Andym Ruizem półtora roku temu pozmieniał parę rzeczy. I tak na przykład ostatni sparing zrobił... wczoraj.
Manny Robles - były trener Andy'ego Ruiza Juniora, jedynego na razie zawodnika, który pokonał Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) - analizuje jutrzejsze starcie Brytyjczyka z obowiązkowym pretendentem IBF w wadze ciężkiej, Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).
Już na ważeniu ostro zaiskrzyło pomiędzy Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) a Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). Prezentujemy Wam wyniki ważenia przed jutrzejszymi walkami w Londynie.