Dillian Whyte (23-1, 17 KO) został wyznaczony przez władze federacji WBC do walki z Luisem Ortizem, ale również przez IBF do starcia z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). W obu przypadkach miałyby to być potyczki w ostatecznym eliminatorze do tronu wagi ciężkiej. Póki co obozowi Anglika i Bułgara minął czas na negocjacje.

Promotor Eddie Hearn poinformował, że trwają negocjacje w sprawie eliminatora do tytułu IBF w wadze ciężkiej pomiędzy Dillianem Whyte'em (23-1, 17 KO) a Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Zwycięzca miałby zaboksować o mistrzostwo świata z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO).

Dillian Whyte (23-1, 17 KO) podkreśla, że jest gotowy walczyć z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), ale nie widzi sensu, by organizować ten pojedynek w Bułgarii, ojczyźnie jego przeciwnika.

Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) przyjął zaproszenie od władz federacji IBF do eliminatora wagi ciężkiej. Teraz obóz Bułgara czeka, czy na taki pojedynek zgodzi się również Dillian Whyte (23-1, 17 KO).

Jeszcze w marcu informowaliśmy Was o tym, że federacja International Boxing Federation wyznaczyła do walki o status oficjalnego pretendenta do mistrzostwa świata w wadze ciężkiej Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO) oraz Dominica Breazeale'a (19-1, 17 KO). Minął tydzień i już się sporo pozmieniało.

Federacja International Boxing Federation wyznaczyła dwóch zawodników do walki o status oficjalnego pretendenta do mistrzostwa świata w wadze ciężkiej.

Daniel Jacobs powróci do akcji 28 kwietnia podczas gali w Barclays Center na Brooklynie. Promujący ten wieczór Eddie Hearn chce, aby jego występ poprzedził pojedynek w ramach eliminatora do tronu federacji IBF wagi ciężkiej. Jeśli uda się dopiąć ten projekt, a rozmowy są podobno mocno zaawansowane, wówczas kibice powinni obejrzeć bardzo ciekawą walkę w królewskiej kategorii.

Kubratowi Pulewowi (25-1, 13 KO) sprzed nosa uciekła walka z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) pod koniec października ubiegłego roku. Bułgar nabawił się na samym finiszu przygotowań urazu barku, który wykluczył go z walki o pasy WBA/IBF wagi ciężkiej. Były mistrz Europy ma jednak nadzieję, że i tak dostanie szansę zaboksowania z AJ-em.

Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) nadal będzie zabiegać o walkę z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO). Z Anglikiem miał walczyć już w październiku, ale doznał kontuzji i musiał się wycofać.

Promotor Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO) twierdzi, że pomimo urazu Bułgar wcale nie chciał się wycofywać z walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).

Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) dopiero co wycofał się z walki z Anthonym Joshuą o pasy WBA/IBF, a być może wkrótce jego sztab zagwarantuje mu potyczkę o wakujący pas WBA Regular wagi ciężkiej. Rywalem Bułgara miałby być Fres Oquendo (37-8, 24 KO).

- To będzie trudniejsza przeprawa niż miała być ta z Pulewem. To inni pięściarze - mówi Anthony Joshua (19-0, 19 KO) na cztery dni przed starciem z Carlosem Takamem (35-3-1, 27 KO).

Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) tłumaczy, że zdrowie jest dla niego ważniejsze niż pieniądze, dlatego postanowił nie ryzykować i wycofał się z walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).

Jeśli Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) rzeczywiście wycofa się z walki z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), a ogłoszenie tego oficjalnie wydaje się raczej formalnością, gala w Cardiff zostanie albo odwołana, albo w miejsce Bułgara wskoczy inny wartościowy pretendent do pasów WBA/IBF wagi ciężkiej.

Niepokojące wieści napływają z Anglii. Podobno Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) nabawił się urazu i pod znakiem zapytania stanęła jego walka z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO). A przecież 80 tysięcy biletów na walkę zaplanowaną na 28 października już dawno się rozeszło.

Przy okazji ważnych walk niezwykle istotny jest dobór sparingpartnerów. Wie o tym również Anhony Joshua (19-0, 19 KO), który za dwa tygodnie spotka się z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), broniąc na stadionie w Cardiff pasów WBA/IBF wagi ciężkiej.

Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) zapewnia, że porażka przed czasem z Władimirem Kliczką uczyniła go lepszym zawodnikiem. Pokazać chce to 28 października w Cardiff, gdzie skrzyżuje rękawice z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).

Brytyjscy dziennikarze podjęli się wyliczenia kwoty, jaką za najbliższy pojedynek zarobi Anthony Joshua (19-0, 19 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA i IBF. I powoli robią się to ogromne liczby.

Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) zapowiedział, że połowę swojej gaży przekaże na cele charytatywne, jeśli pokona w przyszłym miesiącu Anthony'ego Joshuę (19-0, 19 KO).

Telewizja HBO była bardzo zainteresowana transmitowaniem potyczki pomiędzy Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO) a Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), ale ostatecznie to Showtime pokaże w Stanach Zjednoczonych zaplanowaną na 28 października walkę w Cardiff.

Większość ludzi nie daje większych szans Kubratowi Pulewowi (25-1, 13 KO) w konfrontacji z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO). Ale w obozie Bułgara panuje entuzjazm i wiara w sprawienie niespodzianki.

W Anglii nie mają problemów ze sprzedawaniem biletów. Aż 70 tysięcy wejściówek na starcie Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO) rozeszło się jak świeże bułeczki!

Anthony Joshua (19-0, 19 KO) spotka się 28 października w obronie pasów WBA/IBF z obowiązkowym pretendentem z ramienia International Boxing Federation, Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO).

- Już od dawna czekałem na ten powrót i nie mogę się już doczekać tej daty. Czeka mnie trudna walka - mówi Anthony Joshua (19-0, 19 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA i IBF, który 28 października na Principality Stadium w Cardiff spotka się z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Dla Anglika będzie to obowiązkowa obrona z ramienia organizacji IBF.

Johnny Nelson, były mistrz wagi junior ciężkiej, a obecnie ekspert brytyjskiej telewizji, twierdzi, że pojedynek z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO) będzie stanowić dla Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) spore ryzyko.

Walka pomiędzy Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO) a Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO) została we wtorkowe południe oficjalnie potwierdzona przez promotora Anglika.

Promotor Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO) przekonuje, że Bułgar nie popełni błędu Władimira Kliczki i znokautuje Anthony'ego Joshuę (19-0, 19 KO), jeśli nadarzy się do tego okazja.

Zarówno Anthony Joshua (19-0, 19 KO), jak i Kubrat Pulew (25-1, 13 KO), dogadali wszystkie szczegóły kontraktowe i spotkają się 28 października.

Federacja World Boxing Association uznała Luisa Ortiza (27-0, 22 KO) za obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, ale nad mistrzem WBA/IBF - Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), wisi jeszcze obowiązkowa obrona z ramienia International Boxing Federation z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Który z nich pierwszy dostanie swoją szansę?

Po tym jak Władimir Kliczko pobił kiedyś Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO), a następnie Anthony Joshua (19-0, 19 KO) pobił Kliczkę, mało kto daje szansę Bułgarowi w konfrontacji z panującym mistrzem świata IBF/WBA wagi ciężkiej. Angielski król nokautu nie zamierza jednak lekceważyć zmotywowanego Bułgara.

Wydaje się przesądzone, że wobec decyzji o sportowej emeryturze Władimira Kliczki, najbliższym rywalem Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) będzie narzucany przez federację IBF Kubrat Pulew (25-1, 13 KO). Kiedy i gdzie mogłoby dojść do tej potyczki?

Eddie Hearn jest już w Las Vegas, gdzie pracuje nad zorganizowaniem rewanżu pomiędzy Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO) a promowanym przez siebie mistrzem świata wagi ciężkiej federacji IBF i WBA, Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).

Anthony Joshua (19-0, 19 KO) czeka jeszcze na ostateczną decyzję Władimira Kliczki (64-5, 53 KO). Anglik chce tego rewanżu, ale żeby nie czekać bezczynnie już planuje swój obóz do następnej walki.

Anthony Joshua (19-0, 19 KO) oraz promujący go Eddie Hearn dopięli swego. Władze federacji International Boxing Federation ugięły się i pozwoliły mistrzowi świata na dobrowolną obronę tytułu wagi ciężkiej, co otwiera drogę rewanżowi z Władimirem Kliczko (64-5, 53 KO).

Promotor Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO) stwierdził, że Bułgar, obowiązkowy pretendent do tytułu IBF w wadze ciężkiej, już od roku przygotowuje się specjalnie pod kątem walki z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).

Carlos Takam (34-3-1, 26 KO) powróci do gry 17 czerwca na ringu we Włoszech, a promujący go Christian Cherchi próbuje doprowadzić do starcia z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO) w walce o wakujący tytuł mistrza świata federacji International Boxing Federation wagi ciężkiej.

Jeśli nie w listopadzie, to w marcu Kubrat Pulew (25-1, 13 KO) zaboksuje o pas IBF w wadze ciężkiej, który dzierży Anthony Joshua (19-0, 19 KO).

Kalle Sauerland - promotor Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO), dostał zapewnienie od władz federacji IBF, że jako obowiązkowy pretendent Bułgar ma zagwarantowany bój w pierwszej kolejności z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO). Czy Anglik to rzeczywiście maszyna nie do zatrzymania?

Kalle Sauerland, promotor Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO), ma nadzieję, że Anthony Joshua (19-0, 19 KO) nie zrzeknie się tytułu mistrza świata IBF w wadze ciężkiej. Bułgar jest obowiązkowym pretendentem do tego trofeum.

Anthony Joshua (19-0, 19 KO) najprawdopodobniej zrzeknie się pasa IBF w wadze ciężkiej, jeśli rozmowy jego obozu z reprezentantami Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO) nie przyniosą pozytywnego rezultatu.

- Mamy potwierdzenie. Joshua musi teraz spotkać się z Pulewem, bo inaczej straci pas - mówi Kalle Sauerland, promotor Kubrata Pulewa (25-1, 13 KO), oficjalnego pretendenta do tronu International Boxing Federation wagi ciężkiej.

Kubrat Pulew (24-1, 13 KO) ma zagwarantowany pojedynek o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z ramienia federacji IBF. Zanim jednak pozna mistrza jakiego zaatakuje - czyli zwycięzcę walki Joshua vs Kliczko, dzień wcześniej sam stoczy pojedynek dla podtrzymania aktywności.

Kubrat Pulew (24-1, 13 KO) oraz Kevin Johnson (30-7-1, 14 KO), byli pretendenci do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, skrzyżują rękawice 28 kwietnia na gali w Sofii. W stawce znajdzie się należący do Bułgara interkontynentalny pas WBA.

Informowaliśmy już Was w nocy o tym, że zwycięzca walki Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) zgodnie z zasadami i regułami organizacji WBA będzie zmuszony do spotkania z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO). Sprawa jednak się komplikuje.

Kubrat Pulew (24-1, 13 KO) udanie powrócił do ojczyzny po kilku latach startów w Niemczech. Były już mistrz Europy wagi ciężkiej łatwo uporał się z byłym mistrzem świata - Samuelem Peterem (36-6, 29 KO).

Ponad osiem kilogramów więcej wniósł na wagę Samuel Peter (36-5, 29 KO) przed jutrzejszym spotkaniem w Sofii z Kubratem Pulewem (23-1, 12 KO). Nigeryjczyk zanotował 122,9 kilograma, natomiast miejscowy bohater 114,65 kg.

Obóz mistrza świata IBF w wadze ciężkiej Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO) wstępnie zgodził się na walkę z Kubratem Pulewem (23-1, 12 KO) - poinformował Kalle Sauerland, promotor Bułgara.

Od kiedy Kubrat Pulew (23-1, 12 KO) podpisał zawodowy kontrakt w 2009 roku nie miał jeszcze okazji zaprezentować się swoim krajanom. W końcu w najbliższą zaboksuje w Arena Armeec w Sofii, mierząc się z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej, Samuelem Peterem (36-5, 29 KO). Bułgar zapowiada, że przed swoimi kibicami pokaże się z jak najlepszej strony i poskromi "Nigeryjski Koszmar".

Od kwietnia 2011 roku Samuel Peter (36-5, 29 KO) stoczył zaledwie dwa pojedynki, niemniej trenera Kubrata Pulewa (23-1, 12 KO) ostrzega Bułgara przed lekceważeniem obdarzonego mocnym ciosem Nigeryjczyka. Pięściarze spotkają się 3 grudnia na ringu w Sofii.

Terweł Pulew, młodszy brat byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, zadebiutuje na zawodowym ringu 3 grudnia na gali w Sofii.