WAWRZYK DWUKROTNIE LICZONY, ALE WYTRWAŁ 10 RUND Z PULEWEM

Redakcja, Informacja własna

2023-12-15

W zakończonym przed momentem pojedynku Andrzej Wawrzyk (34-3, 20 KO) pozytywnie zaskoczył. Bo choć był dwukrotnie liczony, to przetrwał z faworyzowanym Kubratem Pulewem (30-2, 14 KO) pełen dystans.

W pierwszych minutach Polak był spięty i okazywał rywalowi zbyt dużo szacunku, ograniczając się do sporadycznego lewego prostego. Bułgar jednak bił na małej skuteczności, szczególnie prawą ręką. W trzeciej i czwartej rundzie Andrzej odważniej zaczął ubić prawą ręką i choć dalej przegrywał, to obraz potyczki się wyrównał. Podrażniony były pretendent do mistrzostwa świata od piątej odsłony podkręcił tempo. W szóstej złapał Andrzeja krótkim lewym, gdy ten chciał uderzyć prawą ręką i posłał go na deski. Za moment jednak zabrzmiał gong na przerwę.

Od tego momentu Wawrzyk walczył już raczej o przetrwanie. Ale wylądował na deskach jeszcze tylko raz, na początku ósmego starcia, gdy Pulew zranił go bezpośrednim prawym krzyżowym, a za moment poprawił prawym sierpowym. W ostatnich trzech minutach "Kobra" poszła po nokaut, lecz Andrzej sprytnie oddalił od siebie niebezpieczeństwo solidną pracą nóg. Sędziowie punktowali na korzyść Pulewa 99:89 i dwukrotnie 100:88. Bardzo wysoko, ale mało kto stawiał chyba, że pojedynek potrwa pełne dziesięć rund...