WYGRANE TROUTA I HARRISONA, WPADKA WILLIAMSA JR

Austin Trout (31-4, 17 KO) niby należy do światowej czołówki wagi junior średniej, ale dziś w nocy zanotował pierwsze zwycięstwo od 2015 roku.

Austin Trout (31-4, 17 KO) niby należy do światowej czołówki wagi junior średniej, ale dziś w nocy zanotował pierwsze zwycięstwo od 2015 roku.

- Jeśli tylko będę aktywny i regularnie występował, spokojnie mogę wziąć rewanż na każdym, kto mnie pokonał - przekonuje Austin Trout (30-4, 17 KO), były mistrz świata wagi junior średniej, który przegrał w dwóch ostatnich walkach. W obu o tytuł IBF - najpierw z Jermallem Charlo, potem z Jarrettem Hurdem.

Austin Trout (30-4, 17 KO) w dwóch ostatnich walkach atakował pasy mistrza świata wagi junior średniej. Boksował jednak bardzo rzadko i właśnie na ringową rdzę zrzucał porażki z Charlo i Hurdem. Ale tym razem nie będzie długich przerw i odpoczynku.

- To będzie trudna walka, ale jako pierwszy go zastopuję. Uczynię to na przełomie dziewiątej i dziesiątej rundy - zapowiadał jeszcze kilkadziesiąt godzin temu Jarrett Hurd (21-0, 15 KO). I wszystko się sprawdziło. Potyczka była zażarta, a on - dodajmy jako pierwszy, zastopował Austina Trouta (30-4, 17 KO).

To będzie ciekawa noc dla kibiców. Co prawda walki nie będą do obejrzenia w TV, ale Wy na pewno sobie poradzicie sami i jak zwykle będziecie się dzielić w komentarzach linkami do gal w Nowym Jorku oraz Londynie.

- Ponownie zostanę mistrzem świata, ciężko na to pracowałem - zapowiada przed dzisiejszym starciem z championem IBF Jarrettem Hurdem (20-0, 14 KO) były mistrz, pewny swego Austin Trout (30-3, 17 KO).

Dzisiaj na wszystkich kibiców boksu zawodowego czekać będą nie lada emocje. Wszystko rozpocznie się na słynnej londyńskiej Wembley Arena, gdzie w pojedynku wieczoru zobaczymy jednego z najlepszych zawodników wagi super średniej na świecie - George'a Grovesa (26-3, 19 KO).

Już jutro podczas gali w Barclays Center na Brooklynie dojdzie do trzech znakomitych potyczek o mistrzostwo świata wagi junior średniej. Wszyscy pięściarze wykazali się profesjonalizmem i osiągnęli wymagany limit 154 funtów, czyli 69,85 kilograma.

Austin Trout (30-3, 17 KO) to absolutna czołówka kategorii junior średniej, ale nie ma pasa mistrzowskiego. Wszystko może się zmienić już 14 października, bo właśnie tego dnia w hali Barclays Center na Brooklynie zaatakuje on Jarretta Hurda (20-0, 14 KO) i należący do niego pas organizacji IBF.

Były mistrz świata w wadze junior średniej Austin Trout (30-3, 17 KO) złożył pozew sądowy przeciwko federacji WBO, w którym domaga się 40 milionów dolarów odszkodowania.

Już 14 października stacja Showtime da kibicom boksu kolejną bardzo interesującą galę z trzema mistrzowskimi przystawkami. Wszystkie te walki odbędą się w limicie kategorii junior średniej.

Austin Trout (30-3, 17 KO) czternaście miesięcy temu przegrał z Jermallem Charlo w walce o pas IBF kategorii junior średniej, ale już wkrótce może znów zaatakować ten tytuł, będący obecnie w posiadaniu Jarretta Hurda (20-0, 14 KO).

Austin Trout (30-3, 17 KO) pod koniec 2012 roku pokonał nieoczekiwanie Miguela Cotto (40-5, 33 KO). Portorykańczyk szykuje się do ostatniej prostej swojej kariery, a Amerykanin oferuje mu rewanż za niespodziewaną wpadkę.

Bliźniacy Charlo, którzy dwa dni wcześniej obchodzili 26. urodziny, przeszli do historii boksu. Do Jermalla dołączył teraz minutę młodszy Jermell i obaj zasiedli na tronie mistrza świata w wadze junior średniej! To pierwszy przypadek, gdy bliźniacy w jednym czasie zostali mistrzami świata poważanych federacji.

Główni bohaterowie bardzo ciekawej gali w Las Vegas uzyskali wymagany limit kategorii junior średniej. Bo właśnie na granicy 154 funtów, czyli 69,85 kg, odbędą się trzy główne potyczki.

Znany dziennikarz Dan Rafael poinformował o zamiarach stacji Showtime zorganizowania ciekawej gali 21 maja z trzema bardzo solidnymi walkami w głównej rozpisce.

Na dniach powinna się pokazać już oficjalna informacja o rewanżu Victora Ortiza (31-5-2, 24 KO) z Andre Berto (30-4, 23 KO), do którego ma dojść 30 kwietnia w StubHub Center w Carson. Ciekawie będzie jednak również na rozpisce wcześniejszych walk.

Bez wątpienia Austin Trout (30-2, 17 KO) pozostaje jednym z najbardziej niedocenianych obecnie pięściarzy. Walczy rzadko, a do tego z rywalami mało atrakcyjnymi od strony finansowej. Postanowił więc rzucić rękawicę championowi wagi junior średniej w wersji WBO - Liamowi Smithowi (22-0-1, 12 KO).

Joey Hernandez (24-4-1, 14 KO) sporo zbijał, a przez niecałą dobę przybrał blisko dwadzieścia funtów. To oczywiście nie mogło wpłynąć korzystnie na jego postawę w konfrontacji ze świetnym Austinem Troutem (30-2, 17 KO).

Austin Trout (29-2, 16 KO) ma trochę pecha. Z pewnością jest pięściarzem klasy światowej, lecz z jakiś powodów mało popularnym i przez to unikanym przez innych zawodników. Nic nie wyszło z dwóch podejść do jego walki z Anthonym Mundine, więc teraz zakontraktowano mu innego przeciwnika.

Przed nami jeszcze emocje związane z potyczką Canelo vs Kirkland, ale zakończyło się już wiele innych ciekawych walk. W telegraficznym skrócie piszemy o nich w rozwinięciu.

Austin Trout (28-2, 15 KO) w końcu poznał rywala na sobotnią galę w Hidalgo. Pierwotnie miał nim być Anthony Mundine, ale ostatecznie naprzeciw niego stanie Luis Galarza (20-3, 14 KO).

Na niespełna tydzień przed walką z Austinem Troutem (28-2, 15 KO), która miała się odbyć 9 maja w Hidalgo w Teksasie, Anthony Mundine (47-6, 27 KO) poinformował organizatorów, że nie będzie mógł wystąpić. Australijczyk doznał poważnej infekcji ucha.

Po blisko trzech latach przerwy Anthony Mundine (47-6, 27 KO) wraca na amerykański ring. Australijczyk będzie 9 maja bronić tytułu WBC Silver w wadze junior średniej w starciu z Austinem Troutem (28-2, 15 KO). Walka odbędzie się w San Antonio na gali Premier Boxing Champions.

Austin Trout (28-2, 15 KO) zapewniał przed tym występem, że wciąż należy do elity kategorii junior średniej. Były mistrz świata pokonał przed czasem Luisa Grajedę (17-4-2, 13 KO).

Przed pojedynkiem, który nadchodzącej nocy odbędzie się w kalifornijskiej Temeculi, Antonio Tarver (30-6, 21 KO) okazał się sporo cięższy od Jonathona Banksa (29-2-1, 19 KO). Na ceremonię ważenia "Magik" wniósł 102 kg, jego rywal - 96 kg.

Jutro w Temecula drugi zawodowy występ w tym roku zaliczy Austin Trout (27-2, 14 KO). Rywalem Amerykanina na dystansie 10 rund będzie Luis Grajeda (18-3-2, 14 KO). Przy okazji powrotu "No Doubt" ogłosił, że w najbliższym czasie chce stanąć do rewanżowych walk ze swoimi jedynymi pogromcami - Saulem Alvarezem (44-1-1, 31 KO) oraz Erislandy Larą (19-2-2, 12 KO).

- Ludzie pamiętają to co chcą pamiętać, a moim zadaniem jest przypomnieć im siebie z walki z Miguelem Cotto - mówi Austin Trout (27-2, 14 KO), który w nocy z czwartku na piątek spotka się z Luisem Grajedą (18-3-2, 14 KO).

Siedem miesięcy po drugim nieudanym ataku na tron wagi ciężkiej powróci Chris Arreola (35-4, 31 KO). Ale podczas gali w Temeculi dojdzie do innych ciekawych konfrontacji.

Austin Trout (27-2, 14 KO) udanie powrócił na ring po dwóch kolejnych porażkach. Podczas gali w Temecula w Kalifornii były mistrz wagi junior średniej pokonał nu punkty Australijczyka Daniela Dawsona (40-4-1, 26 KO).

Austin Trout (26-2, 14 KO) i Daniel Dawson (40-3-1, 26 KO) ważyli równo po 154 funtów podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed nadchodzącym pojedynkiem. Pięściarze spotkają się w nocy z piątku na sobotę podczas gali w Temecula w Kalifornii.