TROUT I HURD ZGODNIE ZAPOWIADAJĄ WYGRANĄ - KTÓRY Z NICH SIĘ MYLI?

Austin Trout (30-3, 17 KO) to absolutna czołówka kategorii junior średniej, ale nie ma pasa mistrzowskiego. Wszystko może się zmienić już 14 października, bo właśnie tego dnia w hali Barclays Center na Brooklynie zaatakuje on Jarretta Hurda (20-0, 14 KO) i należący do niego pas organizacji IBF.

Stacja Showtime przeprowadzi transmisję z trzech walk mistrzowskich w tym właśnie limicie. Wczoraj odbyła się konferencja prasowa promująca to wydarzenie.

- Obrona tytułu na rozpisce takiej gali znaczy dla mnie bardzo dużo, tym bardziej, że zmierzę się z takim weteranem jak Trout. Nie mogę się już doczekać naszej walki. W poprzednim występie przeciwko Tony'emu Harrisonowi, w którym zdobyłem tytuł, w pierwszych rundach byłem wyboksowany i wypunktowany przez tego zawodnika. Spodziewam się więc, że Trout spróbuje zrobić podobnie i będzie dużo się poruszał po ringu. Jesteśmy na to przygotowani. Będę wywierał pressing, ścinał ring, skracał dystans i dużo atakował na jego korpus. Mój przeciwnik poniósł trzy porażki, każdą z wielkim pięściarzem, ale nigdy przed czasem. Ja chcę to zmienić i moi kibice mogą liczyć na nokaut - zapowiada Hurd, dla którego będzie to pierwsza obrona tytułu.

- Dzięki tej walce wrócę tam, gdzie jest tak naprawdę moje miejsce, czyli na sam szczyt. To zdefiniuje moją spuściznę. Hurd to wysoki, duży facet, który zawsze idzie do przodu. Chce wyrobić sobie nazwisko na mojej osobie, bo wcale nie musiał się godzić na taką walkę, a wziął ją. Jeszcze tego nie wie, ale schrzanił sprawę. Zejdę z ringu z jego pasem i wrócę do domu znów jako mistrz świata. A potem zunifikuję pozostałe tytuły w tej kategorii - stwierdził z kolei Trout.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 07-09-2017 18:35:27 
Hurd na pkt, po bardzo trudnej walce..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.