W pierwszym meczu nowego sezonu elitarnych rozgrywek World Series of Boxing pięściarze Rafako Hussars Poland wybrali się za ocean na mecz z Puerto Rico Hurricanes. Polacy przegrali 2:3, choć gdyby sędziowie nie skrzywdzili lepszego w rzeczywistości Damiana Kiwiora, to nasza drużyna wracałaby do kraju jako zwycięzcy.
Deontay Wilder (33-0, 32 KO) i Bermane Stiverne (24-2-1, 21 KO) boksowali na podobnej skuteczności, ale kluczem okazała się aktywność nowego już mistrza WBC w wadze ciężkiej. "Brązowy Bombardier" od początku bił znacznie częściej, głównie lewym prostym, którym zatrzymywał nacierającego rywala. W sumie Amerykanina wyprowadził przeszło dwa razy więcej celnych ciosów.
- On nie zaakceptował świetnej oferty. Ostateczny termin minął, dlatego do walki nie dojdzie - wypalił dziś niespodziewanie Oscar De La Hoya, komentując brak postępów w negocjacjach w sprawie potyczki Saula Alvareza (44-1-1, 31 KO) z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO).
Walka Stiverne-Wilder do czerwoności rozpaliła media społecznościowe. Na konto "Brązowego Bombardiera", który po blisko ośmiu latach przywrócił Stanom Zjednoczonym mistrzostwo wagi ciężkiej, spłynęło mnóstwo komplementów, ale pojawiło się też kilka krytycznych uwag.
Niedawno Adrien Broner odrzucił pięcioletni kontrakt wart 40 milionów dolarów proponowany przez stajnię Roc Nation Sports. Wcześniej podobnie zachował się Keith Thurman i Deontay Wilder. Jak się okazuje, na podobny krok mogło zdecydować się jeszcze przynajmniej kilku innych zawodników związanych z Alem Haymonem.
Blisko osiem lat temu Amerykanie stracili ostatniego mistrza świata wagi ciężkiej. Po tak długim okresie posuchy niemal wszyscy tamtejsi kibice zwrócili oczy w stronę Deontay Wildera (33-0, 32 KO), który dziś nad ranem zaatakował Bermane'a Stiverne'a (24-2-1, 21 KO) i należący do niego pas federacji WBC.
Zhang Zhilei (2-0, 2 KO) po raz drugi na swojej drodze spotkał marnego oponenta, dlatego po raz drugi zanotował błyskawiczne zwycięstwo.
Kilka chwil po historycznym wyczynie Deontaya Wildera (33-0, 32 KO) jego rodak Bryant Jennings (19-0, 10 KO) ogłosił, że 25 kwietnia na gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku zmierzy się z mistrzem świata WBA Super, WBO, IBF, IBO i magazynu The Ring Władimirem Kliczko (63-3, 53 KO).
Komentarz chyba zbędny. Umarł król, niech żyje król. A Amerykanie mogą w końcu schować swoje kompleksy względem wagi ciężkiej do kieszeni. Deontay Wilder (33-0, 32 KO) nowym mistrzem świata królewskiej kategorii według federacji WBC!
Z rosnącym rozczarowaniem Don King, promotor Bermane'a Stiverne'a (24-2-1, 21 KO), przyglądał się minionej nocy walce swojego zawodnika z Deontayem Wilderem (33-0, 32 KO). Kanadyjczykowi wyraźnie brakowało w ringu pomysłu. W efekcie zadał dwa razy mniej celnych ciosów niż rywal i przegrał jednogłośnie na punkty.
Mariusz Wach (29-1, 16 KO) pracuje obecnie za oceanem pod okiem Jamesa Ali Bashira, na co dzień drugiego trenera Władimira Kliczki (63-3, 53 KO). O współpracy z naszym olbrzymem oraz dominacji Ukraińca porozmawialiśmy z tym amerykańskim szkoleniowcem jeszcze przed walką Wildera ze Stiverne'em. Zapraszamy!
- To była dla mnie magiczna noc i wspaniała walka. Bermane był prawdziwym mistrzem, który potrafi przyjąć mocne uderzenie - mówi Deontay Wilder (33-0, 32 KO), nowy mistrz świata wagi ciężkiej według federacji WBC.
Nie wszystkim przypadł do gustu poranny występ Deontay Wildera (33-0, 32 KO), nowego mistrza świata wszechwag według federacji WBC. Swojego rodaka skrytykował na przykład inny pięściarz wagi ciężkiej, Steve Cunningham (28-6, 13 KO).
Lubisz boks? Chcesz dołączyć do redakcji BOKSER.ORG? Twoim zdaniem możesz nam pomóc? Poszukujemy "newsmana" - przynajmniej na początek.
Pod koniec czerwca znany z twardej szczęki Raphael Zumbano Love (35-9-1, 28 KO) wytrzymał dwanaście rund z Shannonem Briggsem. Dziś jednak nie dotrwał do końca walki z mającym ostatnio naprawdę ciekawą passę Ericiem Moliną (23-2, 17 KO).
Były mistrz wagi ciężkiej Chris Byrd skrytykował Bermane'a Stiverne'a (24-2-1, 21 KO) za jego postawę w walce z Deontayem Wilderem (33-0, 32 KO). Jego zdaniem Kanadyjczyk zawiódł na całej linii - od przygotowania taktycznego po kondycyjne.
Wiaczesław Szabrański (12-0, 10 KO) jawi się nam jako kolejny gorący prospekt z Europy wschodniej, który już wkrótce może podbić rynek amerykański. W walce nie ujętej transmisją Showtime występujący w wadze półciężkiej Ukrainiec zastopował niewygodnego i zawsze groźnego Garretta Wilsona, którego przewrócić nie potrafili czołowi zawodnicy wagi cruiser (Mchunu) i ciężkiej (Głazkow). Skrót walki z Las Vegas prezentujemy Wam poniżej.
W dniu swoich 51. urodzin Virgil Hill (50-7, 23 KO) potwierdził powrót na jedną, pożegnalną walkę. Tym występem w Bismarck ma podziękować swym kibicom za wszystkie lata, gdy go wspierali.
Zaczynamy! Już tylko minuty dzielą nas od rozpoczęcia gali w MGM Grand w Las Vegas, gdzie w głównej walce wieczoru Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) w pierwszej obronie pasa WBC wagi ciężkiej spotka się z Deontay Wilderem (32-0, 32 KO)!
Deontay Wilder (33-0, 32 KO) odzyskał dla Stanów Zjednoczonych mistrzostwo wagi ciężkiej, ale to dopiero początek jego drogi. - Mój główny cel to zunifikowanie tytułów, dlatego chciałbym się w tym roku zmierzyć z Kliczką - mówi "Brązowy Bombardier".
Podczas trwającej gali w Las Vegas Leo Santa Cruz (29-0-1, 17 KO) już po raz czwarty obronił tytuł mistrza świata kategorii super koguciej według federacji WBC.
Zawiedziony Bermane Stiverne (24-2-1, 21 KO) nie potrafił na gorąco określić przyczyn swojej porażki z Deontayem Wilderem (33-0, 32 KO). Kanadyjczyk miał wielkie plany, zamierzał zranić rywala i odesłać go w zapomnienie, a skończyło się na tym, że nie wygrał więcej niż dwóch rund u żadnego z sędziów punktowych.
Czytaj więcej
Komentuj ( 21
)
