STIVERNE-WILDER: STATYSTYKI CIOSÓW

Deontay Wilder (33-0, 32 KO) i Bermane Stiverne (24-2-1, 21 KO) boksowali na podobnej skuteczności, ale kluczem okazała się aktywność nowego już mistrza WBC w wadze ciężkiej. "Brązowy Bombardier" od początku bił znacznie częściej, głównie lewym prostym, którym zatrzymywał nacierającego rywala. W sumie Amerykanina wyprowadził przeszło dwa razy więcej celnych ciosów.

Zobacz też: WILDER BOHATEREM AMERYKI

Ciosy proste przednią ręką:

Wilder - 120 z 420 (29%)
Stiverne - 38 ze 139 (27%)

Ciosy mocne:

Wilder - 107 z 201 (53%)
Stiverne - 72 ze 188 (38%)

Wszystkie ciosy:

Wilder - 227 z 621 (37%)
Stiverne - 110 z 327 (34%)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 18-01-2015 10:31:27 
Wilder wyprowadzał a cop ciosy nosił...
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-01-2015 10:46:37 
Wilder zdominowal walkę jabem i to był klucz do sukcesu. Moje wątpliwości zniknęły i życzę Mu jak najlepiej. Boksował wspaniale z luzu, spokojnie, nie podpalał się, a co najważniejsze nie boi się chłop walczyc w półdystansie. Powodzenia w karierze i nokautu na Władzi. Deontay Wilder jest dokładnie tym czego potrzebowała HW i boks.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 18-01-2015 10:57:59 
Bumobijca mistrzem swiata ? Niezle. Pierwszy solidny rywal z czołówki i sztucznie wykreowany bilans KO odrazu zepsuty. Nie ogladalem walki, zaraz szukam powtorki. Pewnie teraz wezmie jakiegos buma na dobrowolną ;)
 Autor komentarza: damos
Data: 18-01-2015 11:01:21 
jak na moje to wyprowadził przeszło 3 razy więcej ciosów prostych przednią ręką..
 Autor komentarza: Majnus
Data: 18-01-2015 11:18:24 
Wilder był lepszy myślałem że wygra przez KO ale na pkt. wygrać po dobrej walce to też dobry wynik/
 Autor komentarza: ByWayOfKnockout
Data: 18-01-2015 11:18:57 
Autor komentarza: KapralWiadernyData: 18-01-2015 10:57:59
Bumobijca mistrzem swiata ? Niezle. Pierwszy solidny rywal z czołówki i sztucznie wykreowany bilans KO odrazu zepsuty. Nie ogladalem walki, zaraz szukam powtorki. Pewnie teraz wezmie jakiegos buma na dobrowolną ;)

Zaden szok, poprzednik też był bumobijcą.
Jeśli chodzi o Wildera to przecież jego przeskok z 4-rundówek na 12, to jak przesiąść się z dziecięcego rowerku z czterema kółkami na motocykl. I Wilder pokazał, że umie na dystansie rozłożyć siły.
W najbliższej obronie może wygrać, ale pełna zgoda, że nie będzie hegemonem w HW.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 18-01-2015 11:23:34 
Stiverne zadaje mało ciosów, ale kiedy je zadaje, to są naprawdę mocne.
Jeśli walka trwa pełen dystans, to trudno ją wygrać na punkty takim stylem.
 Autor komentarza: blade84
Data: 18-01-2015 11:28:53 
Kibicowałem Wilderowi, najważniejsze że wygrał zasłużenie i uczciwie, dodatkowym plusem jest na pewno w jego przypadku że wygrał po 12 rundach, co pokazuje że mimo iż nie walczył wcześniej dłużej niż 4 rundy,
był w stanie taki dystans przeboksować i wygrać bardzo wysoko, co jest na pewno wielkim zaskoczeniem dla
wielu.

Wilder skutecznie go rozbijał, a w 2 rundzie zapachniało nokautem. Był szybszy, dynamiczniejszy od Stiverna
i jego ciosy są bardzo mocne. Ma bardzo dobry refleks i myśli w ringu, nie boi się walczyć w półdystansie,
chociaż by nie musiał.

Jedyną rzecz którą można przyznać na korzyść Stiverna to mega mocna szczęka, był za wolny, za ciężki,
cały czas parł do przodu, ale jak było widać Wilderowi to pasowało aby skutecznie go rozbijać.
 Autor komentarza: nocotytato
Data: 18-01-2015 11:32:42 
I to jest właśnie śmieszne, ludzie się nabijali z Wildera, że nie miał do tej pory wymagającego rywala. A Stiverne to co, oprócz Arreoli zapewne nikogo więcej? Nie widziałem tej walki bo już mi się wstawać nie chciało i z tego co słyszę to niewiele przegapiłem. Ale ci co wieszczyli zwycięstwo Stiverne'a to miałem wrażenie, że żyją w innym świecie. Fakt faktem, poziom HW nie jest obecnie wysoki.

Mistrzem został bokser, który tak na prawdę ma warunki fizyczne, siłę, nie najgorzej porusza się w ringu, ale technika to po prostu kole w oczy. Jakiś czas temu oglądałem urywki ze sparingów z Hayem (kiedy to było?) i on się wywracał po własnych ciosach, a Haye tylko mu pomagał robiąc uniki... Sierpy z kolei bardziej przypominają cepy. Z Kliczką jakiś dużych szans nie ma, ale może bardziej namieszać niż Stiverne. W końcu ma zbliżone warunki fizyczne i siłę. Jak poprawi technikę i otrzaska się z tytułem mistrzowskim to dopiero wtedy może ruszać na Kliczkę.
 Autor komentarza: nocotytato
Data: 18-01-2015 11:34:42 
Blade 84 mówi jak jest :D
 Autor komentarza: basu00
Data: 18-01-2015 13:27:36 
szacunek po tej walce dla Wildera...należy mu się...
 Autor komentarza: grzemill
Data: 18-01-2015 13:48:04 
KapralWiaderny
Obojętnie co byś napisałe nie zamienisz swojego blamażu w zwycięstwo. Wygląda na to, że jako forumowy ekspert jesteś "bumobijcą"
 Autor komentarza: emilus
Data: 18-01-2015 14:18:47 
jakis kapralina pisał o bumach. dla mnie to stivi był 2 razy na dechch. byc moze dla ciebie trzeba tylko ko zeby widziec ze ktos wygral walke.jest takie powiedzenie ślepy gówno widzi.jakiś bum po tym? on ma ambicje........ rozumiesz???
 Autor komentarza: southpaw
Data: 18-01-2015 14:19:32 
W liczbach Wilder zdeklasował Haitańczyka. W ringu było bardzo podobnie.
 Autor komentarza: emilus
Data: 18-01-2015 14:19:58 
jakis kapralina pisał o bumach. dla mnie to stivi był 2 razy na dechch. byc moze dla ciebie trzeba tylko ko zeby widziec ze ktos wygral walke.jest takie powiedzenie ślepy gówno widzi.jakiś bum po tym? on ma ambicje........ rozumiesz???

sorry extra
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 18-01-2015 15:53:44 
"Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 18-01-2015 10:57:59
Bumobijca mistrzem swiata ? Niezle. Pierwszy solidny rywal z czołówki i sztucznie wykreowany bilans KO odrazu zepsuty. Nie ogladalem walki, zaraz szukam powtorki. Pewnie teraz wezmie jakiegos buma na dobrowolną ;)"

Ta wypowiedź dobitnie pokazuje, że twoje opinie o p.Wilderze są irracjonalne. Nie wiem z czego wynika ta niechęć, zresztą nieważne. Jak można pisać o sztucznie wykreowanym bilansie KO? Kilka razy posiadacz tytanowego łba pływał po Jego ciosach. Nie zawsze udaje się zakończyć walkę przed czasem. Ostatnio na punkty zdarzało się też wygrywać np. p.Włodzimierzowi Kliczce, a chyba nie chcesz powiedzieć, że ma On sztucznie wykreowany bilans KO i de facto jest posiadaczem przeciętnego ciosu?
 Autor komentarza: Soku
Data: 18-01-2015 17:32:22 
Taktycznie Wilder rozegrał to naprawdę nieźle, Stiverne zawiódł, człapał tylko, bez większego pomysłu, myslalem że łatwiej będzie wchodził do półdystansu i tam szukał szansy w podbródkowych, ale Amerykanin świetnie go trzymał na dystans.

Bardzo chciałbym zobaczyć teraz Wildera z Furym, może z Wachem?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.