TONY BELLEW MÓWI O MISTRZACH, ALE O 'GŁÓWCE' MILCZY

Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) jest ostatnio bardzo aktywny w mediach, sporo opowiada o swoich planach, lecz nigdzie z jego ust nie pada nazwisko Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO).
Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) jest ostatnio bardzo aktywny w mediach, sporo opowiada o swoich planach, lecz nigdzie z jego ust nie pada nazwisko Krzysztofa Głowackiego (23-0, 15 KO).
Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) teoretycznie powinien czekać na rozstrzygnięcie drugiego półfinału eliminatora do pasa WBO pomiędzy Krzyśkiem Głowackim a Nurim Seferim. Ale promujący go Eddie Hearn ma taką siłę przebicia, że jego podopieczny być może z marszu dostanie walkę o mistrzostwo świata kategorii junior ciężkiej.
Po trzech zwycięstwach w wadze junior ciężkiej Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) czuje, że jest gotowy na największe nazwiska tej kategorii. Pierwsze miejsce na liście życzeń Brytyjczyka zajmuje mistrz WBO Marco Huck (38-2-1, 26 KO). - To byłby wspaniały spektakl, zakończony moim zwycięstwem - mówi 31-latek.
Tony Bellew (23-2-1, 14 KO), który pokonał minionej nocy Nathana Claverly'ego (28-2, 14 KO), nie jest zainteresowany trzecią walką z Walijczykiem. Choć po dwóch starciach jest remis, "Bomber" uważa rywalizację za rozstrzygniętą.
Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) czekał na tę chwilę ponad trzy lata. Ale dopiął swego i udanie zrewanżował się Nathanowi Cleverly'emu (28-2, 14 KO) za pierwszą porażkę w karierze.