BELLEW: JEŚLI POKONAM HERNANDEZA, BĘDĘ NUMEREM JEDEN

Redakcja, Sky Sports

2015-09-02

Tony Bellew (24-2-1, 15 KO) wystąpi w najbliższą sobotę w Leeds, choć nadal nie wie, kto będzie jego rywalem. Dla niego najważniejszy jest jednak fakt, że przy dobrym układzie będzie to ostatni występ przed atakiem na pas federacji IBF kategorii junior ciężkiej.

Cztery tygodnie później - dokładnie 2 października, zasiadający na tronie IBF Yoan Pablo Hernandez (29-1, 14 KO) zaboksuje w Argentynie z miejscowym bohaterem, posiadaczem pasa w wersji tymczasowej, Victorem Emilio Ramirezem (22-2, 17 KO). Anglik chciałby spotkać się z Kubańczykiem i właśnie jemu odebrać tytuł.

- Jeśli udałoby mi się pokonać Hernandeza, wówczas zostałbym najlepszym pięściarzem świata w tym limicie. A właśnie do tego zawsze dążyłem. Ten facet najdłużej z pozostałych mistrzów panuje na tronie i chcemy bić się właśnie z nim - nie ukrywa Bellew.

- Zbudowałem naprawdę wysoką formę i możecie się spodziewać w sobotę szybkiego nokautu z mojej strony - dodał pięściarz z Liverpoolu.