BELLEW BĘDZIE MUSIAŁ PODDAĆ SIĘ OPERACJI?

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) może być wykluczony ze startów na dłuższy okres. Być może będzie bowiem zmuszony do przejścia operacji złamanej ręki.
Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) może być wykluczony ze startów na dłuższy okres. Być może będzie bowiem zmuszony do przejścia operacji złamanej ręki.
Jeszcze niedawno Eddie Hearn, promotor Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO), mówił "Nie wiem, być może to była jego ostatnia walka". Dziś słyszymy już "Na pewno zaboksuje do końca roku".
Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) wyjawił, jaką dietę stosował przed niespodziewaną wygraną nad Davidem Haye'em (28-3, 26 KO), którą przed tygodniem odniósł na ringu w Londynie.
David Haye (28-3, 26 KO) co prawda nabrał szacunku do Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO), ale nie daje mu większych szans na podbój królewskiej kategorii. Promujący bombardiera z Liverpoolu Eddie Hearn poważnie rozważa ściągnięcie do Wielkiej Brytanii mistrza WBC - Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), bądź championa WBO - Josepha Parkera (22-0, 18 KO).
Mistrz WBO w wadze ciężkiej Joseph Parker (22-0, 18 KO) zapowiedział, że Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) mocno się zdziwi, jeśli stanie naprzeciw niego w ringu.
Co prawda Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) wciąż nie podjął decyzji w sprawie swojej sportowej przyszłości, jednak "Bomber" deklaruje, że jeżeli pozostanie w boksie, to interesują go wyłącznie największe potyczki. A taką z pewnością byłaby rewanżowa walka z Davidem Haye (28-3, 26 KO).
- Teraz tylko duża walka sprawi, że zejdę z łóżka i znów zawalczę - mówi Tony Bellew (29-2-1, 19 KO), który najpierw sprawił niespodziankę odprawiając Ilungę Makabu - jeszcze w kategorii cruiser, a niedawno zastopował Davida Haye'a, co było jeszcze większą sensacją. Kto więc mógłby teraz zaspokoić ambicje bombardiera z Liverpoolu?
Przed walką wyrzucali słowa bez zastanowienia. Po wszystkim wyrażali się już o sobie z najwyższym szacunkiem. Wczoraj David Haye (28-3, 26 KO) sam przyznał, że źle się zachowywał, a niektórych swoich wypowiedzi po prostu nie przemyślał.
Zwycięzca walki pomiędzy Marco Huckiem (40-3-1, 27 KO) a Mairisem Breidisem (21-0, 18 KO) zostanie mistrzem świata WBC w wadze junior ciężkiej, jeżeli tytułu zrzeknie się Tony Bellew (29-2-1, 19 KO).
Promotor Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) nie wykluczył, że mistrz świata WBC w wadze ciężkiej spotka się w ringu z opromienionym odniesionym w weekend zwycięstwem Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO).
Joseph Parker (22-0, 18 KO) z otwartymi rękoma wita pomysł ewentualnej walki z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO). W sobotni wieczór bombardier z Liverpoolu zastopował Davida Haye'a, a zaraz potem rzucił rękawicę panującemu mistrzowi świata wagi ciężkiej federacji WBO.
Walka Haye-Bellew zakończyła się niespodzianką dla wielu kibiców, ale nie dla Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO). Były mistrz wagi ciężkiej już jakiś czas temu przewidział wynik.
Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) ma wiele ciekawych opcji po niespodziewanym zwycięstwie nad Davidem Haye'em (28-3, 26 KO). Nie tylko bokserskich, bo jedną z nich, jak sam przyznaje, jest emerytura.
Nie tylko David Haye (28-3, 26 KO) boksował z kontuzją. Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) zdradził, że już na początku walki, która odbyła się w Londynie, złamał rękę.
Promotor Eddie Hearn pęka z dumy po tym, jak Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) niespodziewanie pokonał na gali w Londynie Davida Haye'a (28-3, 26 KO).
Przed walką było dużo złej krwi, ale po ostatnim gongu, jak to często bywa, negatywne emocje uszły z obu zawodników. Zarówno niespodziewany zwycięzca Tony Bellew (29-2-1, 19 KO), jak i David Haye (28-3, 26 KO) z szacunkiem wypowiadali się o sobie nawzajem.
- Nie spodziewałem się, że on ma tak odporną i twardą szczękę - przyznał po szokującej porażce z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO) zdruzgotany David Haye (28-3, 26 KO).
Zaczynamy! Na początek Europa, czyli gala w Dzierżoniowie oraz Londynie. To jest temat dla Was - kibiców!
Dziś szalona noc z boksem. Śpieszymy więc z pomocą dla kibiców i radzimy, co gdzie oglądać. A będzie tego sporo.
Choć nie jest faworytem, Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) odczuwa duży spokój przed walką z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) - po części właśnie dlatego, że mało kto na niego stawia.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) nie zaimponował swoją sylwetką Davidowi Haye'owi (28-2, 26 KO). - Widać, że jadł dużo ciast, aby dobić do wagi ciężkiej - stwierdził "Hayemaker" po piątkowej ceremonii ważenia przed pojedynkiem w Londynie.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) ma przed walką z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) spore poparcie wśród kolegów po fachu. Do życzących mu sukcesu rodaków Anthony'ego Joshuy i Derecka Chisory dołączył Amerykanin Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO).
Pomimo tego wszystkiego, co działo się w ostatnich dniach i tygodniach, promotor Eddie Hearn odważył się postawić dziś naprzeciw siebie - choć już nie nos w nos, Davida Haye'a (28-2, 26 KO) i Tony'ego Bellew (28-2-1, 18 KO). Na dwa dni przed walką emocje rosną coraz bardziej.
Dereck Chisora (26-7, 18 KO), wielki rywal Davida Haye'a (28-2, 26 KO), twierdzi, że "Hayemaker" zostanie w sobotę znokautowany na ringu w Londynie.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) ma już za sobą trening medialny przed sobotnią walką z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO). Bombardier z Liverpoolu oczywiście nie mógł sobie darować takiej okazji, żeby nie podszczypnąć po raz kolejny swojego przeciwnika.
W rewelacje o rzekomej kontuzji Davida Haye'a (28-2, 26 KO) nikt raczej nie uwierzył, ale na to wszystko zareagowali i tak bukmacherzy brytyjscy. Nadal faworytem jest oczywiście "Hayemaker", lecz czym bliżej walki, tym postrzeganie szans obu się zmienia.
- Po kilku rundach zacznę wcielać w życie swój plan taktyczny i narzucać swoją walkę. Stanę początkowo za podwójną gardą i on sam będzie zaskoczony, jak mocne zbieram ciosy, a nadal stoję - mówi na kilkadziesiąt godzin przed starciem z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) pewny siebie Tony Bellew (28-2-1, 18 KO).
Brytyjska bulwarówka "The Sun" twierdzi, że walka Haye-Bellew, która w sobotę ma się odbyć w Londynie, stanęła pod znakiem zapytania z powodu problemów tego pierwszego ze ścięgnem Achillesa.
- To będzie łatwa walka. Po prostu zdzielę tego idiotę w głowę i będzie po wszystkim. Nigdy wcześniej nie byłem w takiej formie jak teraz - zapowiada David Haye (28-2, 26 KO), który już w sobotę skrzyżuje rękawice z Tonym Bellew (28-2-1, 18 KO).
Dave Coldwell był niegdyś w szerokim sztabie Davida Haye'a (28-2, 26 KO), ale w sobotę poprowadzi Tony'ego Bellew (28-2-1, 18 KO) do starcia ze swoim byłym podopiecznym. Jak można było się spodziewać, z przyjaźni sprzed lat nie zostało już dużo.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) i David Haye (28-2, 26 KO) spotkali się na ostatniej konferencji prasowej promującej ich sobotnie starcie. Jak można było się spodziewać, emocji nie zabrakło.
Zła krew czasem jest reżyserowana, ale czasem prawdziwa. Niechęć Davida Haye'a (28-2, 26 KO) z Tonym Bellew (28-2-1, 18 KO) wydaje się tak szczera, jak miłość dziecka do rodziców. Na kilka dni przed wyczekiwanym starciem obaj podkręcają atmosferę jeszcze bardziej.
David Haye (28-2, 26 KO) nie ukrywa, że zwykły nokaut nie usatysfakcjonuje go w najbliższym pojedynku. "Hayemaker" chce, aby Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) padł ofiarą jak najbardziej brutalnych ciosów.
David Haye (28-2, 26 KO) będąc kiedyś na samym szczycie zapewniał, że przed trzydziestką zakończy karierę. Teraz Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przekonuję, iż w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy odwiesi rękawice na kołku. Póki co obaj kończą powoli sparingi przed zaplanowaną na 4 marca potyczką w Londynie.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) zapowiedział, że nie zawaha się uderzyć Davida Haye'a (28-2, 26 KO), jeśli ten sprowokuje go podczas kolejnego spotkania twarzą w twarz.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przyznał, że treningi przed pojedynkiem z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) kosztują go mnóstwo wysiłku. - Ubiegły tydzień był okropny - powiedział.
David Haye (28-2, 26 KO) wrócił już z Miami do Wielkiej Brytanii, gdzie pozostanie do czasu zbliżającej się wielkimi krokami walki z Tonym Bellew (28-2-1, 18 KO).
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) nie odpłynął jeszcze tak bardzo jak promujący go Eddie Hearn i sam przyznaje, że nawet jeśli pokona Davida Haye'a (28-2, 26 KO), to nie porwie się na tych największych olbrzymów królewskiej kategorii. Panujący mistrz świata wagi junior ciężkiej federacji WBC spotka się z "Hayemakerem" 4 marca na ringu w Londynie.
- Mógłbym tak naprawdę przystąpić do tej walki w najgorszej formie w całej mojej karierze, a i tak zwyciężyłbym przed czasem - mówi pewny swego David Haye (28-2, 26 KO), który 4 marca w Londynie spotka się z panującym mistrzem świata kategorii junior ciężkiej, Tonym Bellew (28-2-1, 18 KO).
David Haye (28-2, 26 KO) przypomniał swojemu najbliższemu rywalowi, że rzeczywistość to nie film, a on nie jest głównym bohaterem filmów opowiadających o losach Rocky'ego Balboy.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) prawdopodobnie na dłużej zagrzeje miejsce w wadze ciężkiej, jeśli pokona stawianego w roli faworyta Davida Haye'a (28-2, 26 KO).
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przypomniał Davidowi Haye'owi (28-2, 26 KO) o pamiętnej wymówce z 2011 roku, kiedy jego starszy rodak przegrał z Władimirem Kliczką.
Młody trener Shane McGuigan już po raz trzeci poprowadzi Davida Haye'a (28-2, 26 KO). Jego podopieczny 4 marca w Londynie zmierzy się z Tonym Bellew (28-2-1, 18 KO).
Po kolejnym spotkaniu twarzą w twarz David Haye (28-2, 26 KO) tylko utwierdził się w przekonaniu, że Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) nie wytrzyma z nim w ringu zbyt długo.
- Lepiej, żeby znokautował mnie w ciągu czterech rund. Jeśli tego nie zrobi, znajdzie się w tarapatach - mówi Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przed batalią z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO).
David Haye (28-2, 26 KO) i Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) mają już za sobą spotkanie w studiu telewizji Sky Sports, gdzie nagrywali program "The Gloves Are Off". W powietrzu dało się wyczuć napięcie, ale obyło się bez takich scen jak kilka tygodni temu na konferencji prasowej.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przekonuje, że fakt, iż przenosi się z wagi junior ciężkiej do ciężkiej, nie będzie miał znaczenia, kiedy stanie w ringu naprzeciw Daivda Haye'a (28-2, 26 KO).
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) nazwał Davida Haye'a (28-2, 26 KO) tchórzem w związku z ciosem, jaki "Hayemaker" zadał podczas konferencji prasowej zapowiadającej marcową walkę.
Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) bardzo chwali sobie przygotowania do hitowego pojedynku z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO). Młodszy z Anglików trenuje w chłodnym Liverpoolu, jego rywal natomiast w gorącym Miami.
Szkoleniowiec David Haye'a (28-2, 26 KO) ma nadzieję, że Tony Bellew (28-2-1, 18 KO), który zmierzy się z "Hayemakerem" 4 marca w Londynie, nie dozna w ringu uszczerbku na zdrowiu.