Obóz Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) pozytywnie zareagował na decyzję federacji World Boxing Council, która pozwoliła Deontayowi Wilderowi (36-0, 35 KO) na przystąpienie do dobrowolnej obrony tytułu w wadze ciężkiej.

Tego można było się raczej spodziewać. Filipiński związek został poinformowany przez Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO), że nie wystąpi w eliminacjach olimpijskich, a co za tym idzie zwolni miejsce w kategorii do 64 kilogramów.

Sporo emocji wzbudziło zamieszanie wokół niedoszłej walki Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO). Swojego "rodaka" broni sławny Roy Jones Jr. Ale tego rosyjskiego "rodaka", bo przecież od jakiegoś czasu Roy ma podwójne obywatelstwo.

Przedwczoraj informowaliśmy Was o tym, że Gerald Washington (17-0-1, 11 KO) jest jednym ze sparingpartnerów Dominica Breazeale'a (17-0, 15 KO) podczas jego przygotowań do walki o pas IBF w wadze ciężkiej z Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO). Ale Washington jest przekonany, że wkrótce może doczekać się swojej mistrzowskiej szansy.

- Cieszę się z decyzji władz WBC i mam nadzieję, że wkrótce podejmą następne, tak bym mógł zostawić cały ten rozdział za sobą - mówi Deontay Wilder (36-0, 35 KO), mistrz świata wagi ciężkiej, który wczoraj dostał od władz WBC pozwolenie na czwartą dobrowolną obronę tytułu.

Dmitrij Kudriaszow (19-1, 19 KO) udanie powrócił w ostatnią sobotę na ring, zwyciężając w czwartej rundzie na gali w Moskwie Julio Cesara Dos Santosa. Teraz Rosjanin chce się zrewanżować swojemu jedynemu pogromcy - Olanrewaju Durodoli (22-3, 20 KO).

Julio Cesar Chavez Jr (49-2-1, 32 KO) wierzy, że jego rodak - krytykowany ostatnio mocno Saul Alvarez (47-1-1, 33 KO), mógłby pokonać Giennadija Gołowkina (35-0, 32 KO) i namawia go na pójście na pewne ustępstwa wobec Kazacha.

Jeśli ktoś do tej pory sobie nie zarezerwował aktywnie pięściarskiego weekendu, a chciałby aktywnie z rodziną spędzić czas to zapraszamy na kolejną edycję bardzo mocnego turnieju. W atrakcyjnym, Długim Targu, ustawiono ring, na którym na wolnym powietrzu pod okiem Neptuna trzy dni będą prezentować umiejętności pięściarskie zawodnicy z Europy.

W polskim boksie są zawodnicy przeceniani i niedoceniani. Bez wątpienia w tej drugiej grupie znajduje się Robert Talarek (13-11-2, 8 KO), pięściarz ze Śląska, który jeździ po Europie, testując utalentowanych zawodników zagranicznych.

Przypadkowe spotkanie i wspólny trening dwóch legend sprawiły, że nieoczekiwanie w narożniku Shane'a Mosleya (49-9-1, 41 KO) stoi teraz "Kamienna Pięść", Roberto Duran. W najbliższą sobotę "Słodki" zaatakuje Davida Avanesyana (21-1-1, 11 KO) i należący do niego pas federacji WBA wagi półśredniej w wersji tymczasowej.

Trener Manny'ego Pacquiao (58-6-2, 38 KO) zdradził, że w ostatnim czasie do jego gymu w Los Angeles dwukrotnie zawitał Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO). Mnożą się spekulacje, że Amerykaninem może być zainteresowany walką rewanżową z Filipińczykiem.

Antonio Margarito (39-8, 27 KO) zapowiedział, że zajmie się obydwoma braćmi Alvarez - najpierw Ramonem, a potem znacznie bardziej popularnym "Canelo".

Pod koniec kwietnia Lucian Bute (32-3-1, 25 KO) zremisował walkę o pas WBC kategorii super średniej z Badou Jackiem (20-1-2, 12 KO). Większość obserwatorów była zdania, że Rumun i tak powinien być zadowolony z punktacji, tymczasem teraz okazało się jeszcze, że wpadł na badaniach antydopingowych!

- Udowodnię mu, że jestem pełnoprawnym i mocnym zawodnikiem tego limitu - mówi Tony Bellew (26-2-1, 16 KO), który w najbliższą niedzielę skrzyżuje rękawice z Ilungą Makabu (19-1, 18 KO) o wakujący tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBC.

Dziennikarze SportsPro Media stworzyli listę dziesięciu sportowców będących najbardziej chodliwym towarem, czyli po prostu najbardziej atrakcyjnych rynkowo. W pierwszej dziesiątce jest jeden pięściarz.

Rusłan Prowodnikow (25-4, 18 KO) i John Molina Jr (28-6, 23 KO) zaprezentowali swoją formę na treningu medialnym przed walką, która 11 czerwca odbędzie się w Veronie. Obaj pięściarze są pewni siebie i zapowiadają emocje w ringu.

Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) nie ukrywa nawet, że porażka w pierwszej walce z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) dodała mu brakującej ostatnio motywacji. Teraz wszystko się zmieniło i dyktujący warunki w królewskiej kategorii przez dekadę Ukrainiec znów pracuje jak za dawnych lat. Rewanż już 9 lipca w Manchesterze. Poniżej krótka fotorelacja z ostatniego treningu Kliczki.