WILDER CZEKA NA DALSZE DECYZJE WBC WOBEC POWIETKINA

Edward Chaykovsky, Boxingscene

2016-05-26

- Cieszę się z decyzji władz WBC i mam nadzieję, że wkrótce podejmą następne, tak bym mógł zostawić cały ten rozdział za sobą - mówi Deontay Wilder (36-0, 35 KO), mistrz świata wagi ciężkiej, który wczoraj dostał od władz WBC pozwolenie na czwartą dobrowolną obronę tytułu.

"Brązowy Bombardier" miał w minioną sobotę spotkać się z oficjalnym pretendentem - Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO), jednak wyrywkowe badanie antydopingowe wykazały w jego organizmie śladowe ilości Meldonium, w wielkim skrócie środka poprawiającego kondycję. Walka wciąż jednak nie została odwołana kompletnie, tylko przesunięta, a władze World Boxing Council prowadzą dochodzenie w tej sprawie i dopiero za jakiś czas poznamy ostateczne postanowienia wobec Powietkina. W każdym razie promujący go Andriej Riabiński, który wygrał przetarg na tę walkę, wciąż ma nadzieję i wierzy, że uda mu się zmusić amerykańskiego mistrza do podjęcia rękawicy.

- Usiądę teraz ze swoim zespołem i wspólnie spróbujemy znaleźć nowego rywala tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Powietkin zdecydował się użyć niedozwolonych substancji, przez co nie byłem w stanie pokazać się moim kibicom, a oni zasługują na to, by zobaczyć mnie w akcji. Moje cele się nie zmieniają, nadal chcę zostać w przyszłości bezdyskusyjnym i zunifikowanym mistrzem wszechwag. Mam nadzieję, że decyzja WBC wobec Powietkina nastąpi jak najszybciej - dodał Wilder.