Archiwum wiadomości z dnia: 2015-01-17

 



KLICZKO TRZYMA KCIUKI ZA WILDERA

Oczy całego bokserskiego świata są dzisiaj zwrócone na MGM Grand w Las Vegas, gdzie za kilkanaście godzin Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) skrzyżuje rękawice z Deontayem Wilderem (32-0, 32 KO). Walce o pas WBC w wadze ciężkiej z zaciekawieniem będzie się również przyglądać jej król - Władimir Kliczko (63-3, 53 KO).



LEMIEUX DOŁĄCZYŁ DO GOLDEN BOY PROMOTIONS

W ostatnich dniach stajnię Oscara De La Hoi opuścił cały szereg znakomitych zawodników, którzy za porozumieniem stron zdecydowali się odejść pod skrzydła Ala Haymona, który przywraca wielki boks ogólnokrajowej telewizji NBC. "Złoty Chłopiec" jednak nie próżnuje - jego najnowszym nabytkiem jest gwiazda wagi średniej David Lemieux (33-2, 31 KO).








WILDER-STIVERNE: TYPUJE MARIUSZ WACH

Swego czasu Mariusz Wach przebywał na jednym obozie z Deontay Wilderem (32-0, 32 KO) i miał okazję oglądać go z bliska. Dziś ten amerykański król nokautu zaatakuje Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) i należący do niego tytuł mistrza świata wagi ciężkiej według federacji WBC. Na kogo stawia nasz olbrzym? Przekonajcie się sami.


WILDER-STIVERNE: OBAWA PRZED NIEDOSYTEM

Napięcie przed walką Wilder  Stiverne sprawia, że nad MGM Grand zbierają się ołowiane chmury emocji. A co ciekawe, to legendarne miejsce już dawno nie było gospodarzem gali, w której pojedynek w wadze ciężkiej byłby główną atrakcją wieczoru. Teraz nadszedł moment, na jaki królewska kategoria czekała naprawdę długo, a przede wszystkim Amerykanie.




73. URODZINY 'NAJWSPANIALSZEGO'!

Przedwczoraj urodziny świętował Bernard Hopkins, wczoraj Roy Jones Jr. Dziś 73 lata kończy uważany przez wielu za najlepszego pięściarza w historii Muhammad Ali - człowiek, który stał się prawdziwą, niekwestionowaną legendą boksu. Dzień przed swoimi urodzinami, po jednej dobie spędzonej w szpitalu "Najwspanialszy" został również z niego wypisany i powrócił do domu.



JENNINGS STAWIA NA STIVERNE'A, CHOĆ WOLAŁBY WILDERA

Jeszcze wczoraj Bryant Jennings (19-0, 10 KO) przekonywał, że podpisanie kontraktu na walkę z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO) jest praktycznie formalnością, ale kilkanaście godzin później wspomina z kolei o wciąż prawdopodobnym scenariusza, w myśl którego miałby się spotkać ze zwycięzcą dzisiejszego pojedynku Deontay Wildera (32-0, 32 KO) z Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO).