WILDER: RYWALE STIVERNE'A? ARREOLA I... ŚWIERSZCZE

Redakcja, iFL TV

2015-01-17

Deontay Wilder (32-0, 32 KO) stanowczo nie zgadza się z często powtarzaną opinią, że Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO), z którym zmierzy się najbliższej nocy w Las Vegas, boksował z lepszymi rywalami. - Wymieńcie jakieś jedno nazwisko poza Chrisem Arreolą - mówi "Brązowy Bombardier".

Kanadyjczyk dwukrotnie pokonał Arreolę, w maju ubiegłego roku stopując go w szóstej rundzie i zdobywając wakujący pas WBC w wadze ciężkiej. - Z kim jeszcze on walczył? Wymieńcie jednego mocnego rywala. Kiedy nad tym myślicie, słychać tylko świerszcze, bo prawda jest taka, że on wcale nie miał lepszej konkurencji niż ja. Wszystkie te opinie opierają się na jednej walce, a pamiętajmy, że Arreola przegrywał przecież każdy swój duży pojedynek. Poza tym styl robi walkę, a Chris idealnie pasował Stiverne'owi, który z łatwością mógł go kontrować. Starcie ze mną będzie wyglądało zupełnie inaczej - stwierdził Wilder.

- Stiverne nie ma większego doświadczenia ode mnie. Doświadczenie zdobywa się ciężką pracą. Ja mam na koncie 32 walki, on tylko 26. Co z tego, że wcześniej zaczął karierę? Nie oznacza to, że jest bardziej doświadczony. Ja pracuję codziennie, traktuję boks jak zawód, każdego dnia spędzam na sali po kilka godzin. Zapewniam was, że on nie trenuje codziennie, a jedynie wtedy, gdy ma walkę. Czyli rzadko, bo walczy raz, może dwa razy w roku - dodał.

Transmisja z gali w MGM Grand od 4:00 w Polsacie Sport.