MONROE NIE DAŁ SZANS VERZE, UDANY POWRÓT ADAMSA

Willie Monroe Jr (19-1, 6 KO) miał bardzo udany zeszły rok, przypieczętowując go wygraną w turnieju stacji ESPN "Boxcino" w wadze średniej. Nowy sezon rozpoczął zaś od przekonującego i łatwego zwycięstwa nad cenionym Brianem Verą (23-9, 14 KO).

Starszy o pięć lat Vera w swoim stylu od pierwszego gongu niczym taran ruszył do przodu, starając się swoim pressingiem zepchnąć rywala do lin. Ten jednak doskonale pracował na nogach, nawet na moment nie stawał w miejscu i z defensywy karcił go swoimi kontrami. W trzeciej rundzie kilka bezpośrednich lewych krzyżowych "odbiło" głowę Briana i jasne stało się, że tego dnia pięściarza z Teksasu może uratować tylko jakiś przypadkowy, mocny cios.

W piątym starciu podczas wymiany w narożniku Vera przewrócił się bez ciosu, po prostu źle stał. Sędzia w ferworze tego jednak nie dostrzegł i zaczął go liczyć. Rozsierdzony chciał szybko zmazać złe wrażenie i rzucił się na oponenta, lecz ten skontrował dwukrotnie lewym sierpowym i Brian tym razem naprawdę był zraniony. Wyratował się klinczem i obyło się bez drugiego nokdaunu. Pewny swego Monroe w ósmej rundzie boksował już z opuszczonymi rękoma, a Verze i tak nie udawało się trafić jakimś czystym uderzeniem. Sam inkasował natomiast sporo. Ostatnie trzy minuty Willie oddał nawet trochę inicjatywę, ale i tak wydawało się, że powinien wygrać każdą z rund. Sędziowie byli łaskawi dla Very, bo dali mu przegraną 90:99, 91:98 i już zupełnie "życzeniowe" 92:97, najważniejsze jednak, że w górę powędrowała ręka Monroe.

Co ciekawe Monroe Jr w finale turnieju "Boxcino" pokonał Brandona Adamsa (15-1, 10 KO), który poprzedził jego występ. Mocno zbudowany bokser z Los Angeles już w pierwszej rundzie obszernym prawym sierpowym przewrócił Lekana Byfielda (6-7-2, 1 KO). W drugim starciu jeszcze dwukrotnie powtórzył taką akcję i wszystko zakończyło się nokautem. Już za cztery tygodnie Adamsa czeka kolejna edycja "Boxcino", choć tym razem w limicie kategorii junior średniej. Jego rywalem w ćwierćfinale będzie Alex Perez (18-1, 10 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-01-2015 08:17:44 
Dobry test dla Monroe Jra.

Miejmy nadzieję, że będą z niego ludzie, bo kategoria Middle przeżywa spory kryzys.
 Autor komentarza: Majnus
Data: 17-01-2015 09:40:37 
Te nazwiska są mi ledwe nie znane...
 Autor komentarza: NakMuay
Data: 17-01-2015 11:56:36 
Patrzac na niektorych mistrzow i ich sytuacje w middleweight to mozna rzeczywiscie dojsc do wniosku, ze kategoria jest malo ciekawa, ale to myli! Nie rozumiem dlaczego Taylor dostal walke o pas IBF, dlaczego Eubank Jr. po porazce z Saundersem bedzie teraz walczyl o smieszny WBA interim z Chudinovem lub dlaczego slaby Nielsen jest tak wysoko w rankingach i podobno bliski od walki o pas WBO. Ale sa (oprocz GGG oczywiscie) bardzo dobrzy Peter Quillin czy Daniel Jacobs, bardzo mocno bijacy i ciekawy David Lemieux, ktory jest troche niedoceniony przez swoje 2 porazki, bardzo utalentowany Jermall Charlo czy tez bardzo madrze boksujacy Willie Monroe Jr.. Poza tym jeszcze solidni bokserzy jak np. Daniel Geale, Hassan N'Dam N'Jikam, Matt Korobov, Martin Murray, Billy Joe Saunders czy Arif Magomedov.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.