WILDER: RYWALE STIVERNE'A? ARREOLA I... ŚWIERSZCZE

Deontay Wilder (32-0, 32 KO) stanowczo nie zgadza się z często powtarzaną opinią, że Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO), z którym zmierzy się najbliższej nocy w Las Vegas, boksował z lepszymi rywalami. - Wymieńcie jakieś jedno nazwisko poza Chrisem Arreolą - mówi "Brązowy Bombardier".

Kanadyjczyk dwukrotnie pokonał Arreolę, w maju ubiegłego roku stopując go w szóstej rundzie i zdobywając wakujący pas WBC w wadze ciężkiej. - Z kim jeszcze on walczył? Wymieńcie jednego mocnego rywala. Kiedy nad tym myślicie, słychać tylko świerszcze, bo prawda jest taka, że on wcale nie miał lepszej konkurencji niż ja. Wszystkie te opinie opierają się na jednej walce, a pamiętajmy, że Arreola przegrywał przecież każdy swój duży pojedynek. Poza tym styl robi walkę, a Chris idealnie pasował Stiverne'owi, który z łatwością mógł go kontrować. Starcie ze mną będzie wyglądało zupełnie inaczej - stwierdził Wilder.

- Stiverne nie ma większego doświadczenia ode mnie. Doświadczenie zdobywa się ciężką pracą. Ja mam na koncie 32 walki, on tylko 26. Co z tego, że wcześniej zaczął karierę? Nie oznacza to, że jest bardziej doświadczony. Ja pracuję codziennie, traktuję boks jak zawód, każdego dnia spędzam na sali po kilka godzin. Zapewniam was, że on nie trenuje codziennie, a jedynie wtedy, gdy ma walkę. Czyli rzadko, bo walczy raz, może dwa razy w roku - dodał.

Transmisja z gali w MGM Grand od 4:00 w Polsacie Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Milan
Data: 17-01-2015 13:51:32 
rywle Wildera
świersze, kilka kalek/grubasów i jeden sprzedawczyk
 Autor komentarza: JAx00
Data: 17-01-2015 13:53:43 
Milan

i hejter
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 13:56:32 
Co jak co, ale ten szczekacz już przesadza. Walczył z cipką Scottem. I kto był lepszy od Scotta na jego rozkładzie ? Gavern, gruby i bez dobrego ciosu ? I tak mu wysoko poprzeczkę postawił. Momentami było groźnie nawet... Harrisona nie wspominam, szkoda czasu i klawiatury na tego buma.

Ray Austin ! Lepszy technicznie i z lepszą szczęką od Wildera. Całkiem dobry lewy prosty. Doświadczony zawodnik choć w podeszłym wieku. 3 lata przed przegraną z Bermanem ośmieszył Gołote w 1 rundzie.

Wilder moim zdaniem nie zasługuje na walkę o pas WBC. To pokazuje tylko jak można sobie łatwo wywalczyć kasową walkę szczekaniem i pieprzeniem głupot. Jak dla mnie Wilder powinien przed walką o pas zawalczyć np z Mansourem. To byłby najlepszy zawodnik w jego dotychczasowej karierze.

Poza tym trzeba też pamietac o karierze amatorskiej. Tutaj Wilder nie błyszczał wcale. Stiverna natomiast wygrał z Heleniusem i Pricem - dwoma olbrzymami. Nawet Helenius w kasku odczuwał jego ciosy z prawej ręki. A na zawodostwie wielu twierdziło ze ma bardzo odporną szczenę...
 Autor komentarza: Rollins
Data: 17-01-2015 13:59:53 
Niech on już zamknie ryja...
Bermane, please, ucisz go.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:02:32 
Jest troche racji w tym co mowi Wilder..Stiverne zaslynal z dwoch walk z Arreola..tyle ze Meksykanin to jedynie sredniej klasy hv..robil za wor do bicia dla Vito i dal sie ograc pompowanemu cruserowi..Cenie Stiverna ale mysle ze on tez dzis zawalczy z kims, kogo pokroju nie mial jeszcze w ringu..
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 17-01-2015 14:02:59 
Nic już tylko godziny dzielą Wildera od weryfikacji. Okaże się czy te całe jego prowadzenie i braki w technice nic nie znaczą a Wilder jest na tyle dobry by pokonać Bermane który pięściarzem jest bardo dobrym.
Dziwię się opinią jakby ich rekordy miały być podobne. 2 walki z Arreolą są więcej warte niż wszystkie razem zsumowane walki Wildera. A dlaczego?
Bo pięknie wyglądać na tle pięściarzy drugiego sortu może każdy ale jeśli pokazujesz klasę (i to najwyższych lotów bo nikt tak Crisa nie rozbij jak Stiverne) na tle dobrego bądź co bądź zawodnika który może Ci zagrozić jesteś kimś.
Stiverne mam nadzieję udowodni że takie przeskakiwanie poziomu i kompletny brak doświadczenia to zbyt dużo by zrekompensować to mocnym uderzeniem.
Trzymam kciuki za Bermane.
Koniec gadek. Czas działać.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:03:57 
"3 lata przed przegraną z Bermanem ośmieszył Gołote w 1 rundzie."
bzdura..
Golota zlapal kontuzje reki..Osmieszyl to go Wlad w drugiej rundzie..
 Autor komentarza: SWJar
Data: 17-01-2015 14:12:43 
Typuję Wildera, ale kasy bym nie stawiał na żadnego bo to głupota w takiej ryzykownej walce. Jak się pomylę to będę się mniej udzielał. Jeśli wygra Stiv to nie będzie żadnym wielkim dominatorem z jego nogami i warunkami, a Wilder ma na to wieksze szanse jak nie będzie walił takich szerokich cepów.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:14:50 
"Jak się pomylę to będę się mniej udzielał."
;)..a niby dlaczego masz sie nie udzielac?..to boks..waga ciezka..dwoch stukilowych facetow z kowadlem w lapie..jeden cios moze zmienic przebieg walki zarowno w jedna jak i druga strone..
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 17-01-2015 14:17:12 
Wiecie co?
Technika Stiverna zniknie po pierwszej nawałnicy Wildera..
Mam wrażenie że go zniszczy to nie potrwa więcej niż 4 rundy.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 17-01-2015 14:19:05 
No właśnie wszystko się może wydarzyć, ale żeby tutaj być ekspertem to trzeba mieć pewność :D
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 17-01-2015 14:21:09 
Jeśli ktoś uważa, że którykolwiek z 2 panów wchodzących dziś do ringu w walce wieczoru jest znakomitym bokserem to się myli. Można i trzeba dyskutować o ich wadach i zaletach, ale sednem dyskusji jest to, że zapowiada się ciekawa walka.

Dlaczego, skoro to nie zawodnicy najwyższych lotów?

Otóż zestawienie Wilder - Stiverne spełnia chyba wszystkie wymogi atrakcyjnego widowiska.

1. To równorzędni przeciwnicy, co widać chociażby po komentarzach czy zakładach.
2. Równorzędni przeciwnicy to niewiadoma co do wyniku - to lubimy najbardziej.
3. To w końcu mocna inność stylu i osobowości przeciwników, co czyni, że mamy kolejną niewiadomą.

Będziemy więc oglądać mocno nieprzewidywalną walkę.
Jedyna obawa to szybkie jej zakończenie przez któregokolwiek z panów. Ale nawet wtedy poza niedosytem kibica będzie o czym mówić.

Takie walki dobrze służą boksowi.

Nie mam pretensji do Wladimira, ale wznosząc się ponad personaliami Wladimir na tyle odstaje od reszty, że dla samego boksu jego walki nie mają żadnej wartości. Nie tylko nie prowadzą do jego rozwoju, ale wręcz niszczą zainteresowanie.

Chcemy odbudować HW?
Oczekujmy więcej takich walk jak dzisiejsza.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:22:16 
SWJar
Zeby dobrze wytypowac wynik walki to trza miec duuuzo szczescia;)..zeby tak wszyscy byli tu bezbledni w typach to buki poszli by z torbami..;)..na ringu stoi dwoch facetow i zaden nie chce zejsc pokonany..za to ten sport kochamy;)..pozdr..
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2015 14:23:59 
@lukaszenko
Warto dodać, że Austin ma problemy z głową ale w karierze zawsze wysoko innym stawiał poprzeczkę.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:24:48 
"Chcemy odbudować HW?
Oczekujmy więcej takich walk jak dzisiejsza"
Pelna zgoda..
Tez uwazam ze nie ma miedzy nimi zadnej przepasci..
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-01-2015 14:26:16 
Napiszę tak lubię Stiverna po tym jak oprał Arreole z którym nie przepadam ale biorąc pod uwagę nagonkę jaką robi się "tutaj" na Wildera będę dopingował go z całego serca w tej walce.
łukaszenko jesteś tutaj jednym z nielicznych głosów rozsądku w kontekście walki Stivern vs Wilder moim zdaniem.Nie wiem czy może jestem totalnym laikiem ale nawet biorąc pod uwagę poziom rywali obydwu panów nijak nie widzę przytłaczającej dysproporcji w szansach na zwycięstwo na korzyść Stiverna.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:26:21 
Whisper
Austin wygral z Golota jedynie przez koszmarna kontuzje Polaka..Wlad Rain Mana rozmontowal bodajze w dwie rundy..
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 14:28:04 
@lukaszenko

A w pierwszych sekunadach 1 rundy Golota też miał kontuzję ręki ? Został od razu posłany na deski. Słaby bokser takiego czegoś by nie zrobił.

Przepaść pod względem techniki i wytrzymałości szczęki jest. Wilder to jak myszka do słonia pod tym względem.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 14:28:32 
KOSTROMA
Nie sadze abys byl laikiem..Pamietam Ciebie tu od dawien dawna;)..
Spadam niestety..zycze Wszystkim Duzych emocjii..Bedzie sie dzialo..
 Autor komentarza: grzemill
Data: 17-01-2015 14:29:50 
założę się, że gdyby zrobić jakieś sondaże to okazałoby się, że ci którzy modlą się do Kliczków jednocześnie uważają, że w tej walce wygra Stiverne, a Wilder to "bumobijca"
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-01-2015 14:33:03 
grzemill wiesz co mam identyczne odczucia!Nie napiszę jednak dlaczego bo wyleje się na mnie tutaj wiadro pomyj a ja nie jestem konfliktowy:))
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 14:37:51 
Dla mnie obecnie Wilder jest bumobijcą. Musi pokonać Stiverna i to nie jednym ciosem. Musi pokazać, że Stiverne nic mu nie może zrobić. Coś jak Fury z Chisorą. Tutaj wiadomo ze Stiverne nie bedzie w tak slabej predyspozycji. Nie skreślam całkowicie Wildera ze względu na cios oraz to, że Ameryka chce mieć mistrza świata. Boks to biznes i bardziej opłacałaby się wygrana Wildera. Potem Jennings i albo wygrana na punkty albo wałek. W końcu walka dwóch kolosów (Wilder-Kliczko), którzy wyglądają jak sportowcy i są mistrzami świata. Pojedynek w Ameryce. Wuchta kasy.

Tutaj sędzia może przerwać pojedynek za wcześnie, tutaj nawet Don King może maczać palce, kto wie czy nie "sprzeda" Stiverna.

Ważne, żeby walka była dobra dla nas kibiców. Niech potrwa przynajmniej 5 rund. Niech będzie trochę szachów. Nie będą one nudne, gdyż w każdej chwili ktoś może znaleźć się na macie.
Mniej ważne kto wygra. Moim zdaniem Wilder paradoksalnie ma większe szanse niż Stiverne w walce z Władem. Ale tylko w 1 rundzie. Do momentu pierwszego czystego trafienia :)
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 14:37:56 
Dla mnie obecnie Wilder jest bumobijcą. Musi pokonać Stiverna i to nie jednym ciosem. Musi pokazać, że Stiverne nic mu nie może zrobić. Coś jak Fury z Chisorą. Tutaj wiadomo ze Stiverne nie bedzie w tak slabej predyspozycji. Nie skreślam całkowicie Wildera ze względu na cios oraz to, że Ameryka chce mieć mistrza świata. Boks to biznes i bardziej opłacałaby się wygrana Wildera. Potem Jennings i albo wygrana na punkty albo wałek. W końcu walka dwóch kolosów (Wilder-Kliczko), którzy wyglądają jak sportowcy i są mistrzami świata. Pojedynek w Ameryce. Wuchta kasy.

Tutaj sędzia może przerwać pojedynek za wcześnie, tutaj nawet Don King może maczać palce, kto wie czy nie "sprzeda" Stiverna.

Ważne, żeby walka była dobra dla nas kibiców. Niech potrwa przynajmniej 5 rund. Niech będzie trochę szachów. Nie będą one nudne, gdyż w każdej chwili ktoś może znaleźć się na macie.
Mniej ważne kto wygra. Moim zdaniem Wilder paradoksalnie ma większe szanse niż Stiverne w walce z Władem. Ale tylko w 1 rundzie. Do momentu pierwszego czystego trafienia :)
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 14:39:17 
jak prawdziwi sportowcy *

Przepraszam za zdublowanie posta
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-01-2015 14:42:42 
Autor komentarza: grzemillData: 17-01-2015 14:29:50
założę się, że gdyby zrobić jakieś sondaże to okazałoby się, że ci którzy modlą się do Kliczków jednocześnie uważają, że w tej walce wygra Stiverne, a Wilder to "bumobijca

U uogólniłeś ja nie jestem za Kliczko a stawiam na Stiverne 65-35 i nigdy nie użyłem słowa bumobijca w stosunku do Wildera
 Autor komentarza: bolos
Data: 17-01-2015 14:44:47 
Zgadzam sie z Wilderem w 100%
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 14:48:05 
Też nie jestem za Kliczko. Uważam, że w walce z Powietkinem powinien być ostrzeżony o niefaulowanie i nieklinczowanie. A jak dalej by to robił to zdyskwalifikowany. Może wysnułeś taki wniosek po postach BlackDoga. A póki co to uważam, że Wilder to bumobijca. Nie jestem do niego przekonany. Mogę się mylić, może się okazać, że Wilder nie jest taki słaby i wyraźnie wygra ze Stivernem. Tylko dlaczego ma tak dobieranych rywali na rozkładzie? Arreola byłby dla niego już dobrym testem. Mansour tak samo. Obu tych panów mógłby albo znokautować albo zdominować warunkami fizycznymi i ograć walczać na dystans. Zamiast tego mieliśmy walkę ze Scottem. Kontrowersyjną walkę.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2015 14:48:29 
@tolek78
Ja tam lubię Kliczkę i jestem za Stivernem. Nie kibicuje Wilderowi, bo nie lubię bokserów z mentalnością gimnazjum.
W dodatku nie widzę powiązań między wygraną Stiverna, a sympatią do Włada. Władek mógłby Stiverna i Wildera poskładać zaraz po walce z Pulevem.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 17-01-2015 14:50:01 
Zastanawia mnie jeszcze jedno skoro Wilder przez wielu uważany jest za "bumobija" z czym nie polemizuję to kim był Stivern do czasu walk z Arreolą? Czy poziom jego rywali poza jednym Arreolą tak zdecydowanie przewyższa przeciwników Wildera? Pytam serio bo niestety nie mam czasu ostatnio żeby dokładnie śledzić przebieg większości pojedynków szczególnie tych mniej znanych zawodników.
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-01-2015 14:54:09 
Co ten Wilder wygaduje. Z reszta szkoda gadać ring zweryfikuje wszystko.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2015 15:03:34 
Do walki z Manswellem był bumobijem jak Wilder.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-01-2015 15:09:51 
Wilder: Zwycięstwa: 32, Nokauty: 32, Przegrane 0
Pokonani Journeymani: Harold Sconniers, Ty Cobb, Dominique Alexander, Damon Reed, David Long, Damien Cota, DeAndrey Abron, Marlon Hayes, Owen Beck, Jason Gavern, Mathew Greer, McReary
Pokonani średniacy: Firtha, Kelvin Price, Kerston Manswell
Klasa wyżej: Harrison, Liakhovich, Malik Scott (cała trójka o niebo lepsza rozkładówka niż Stivern'a)
Liczba walk z niepokonanymi: 5

A teraz Stiverne: Zwycięstwa: 24, Nokauty: 21, Porażki: 1, Remisy: 1
Pokonani Journeymani: Harold Sconniers, Robert Hawkins, Jason Estrada
Remis: Z Journeymanem nawet nie znanym
Przegrana: Z Journeymanem Demetricem Kingiem
Pokonani średniacy: Lawrence, Kerston Manswell
Klasa wyżej: Ray Austin, Chris Arreola (obaj wygrywali z nim na punkty)
Liczba walk z niepokonanymi: 3
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-01-2015 15:14:02 
Dziękuje dobranoc hahaha :
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 17-01-2015 15:18:21 
" założę się, że gdyby zrobić jakieś sondaże to okazałoby się, że ci którzy modlą się do Kliczków jednocześnie uważają, że w tej walce wygra Stiverne, a Wilder to "bumobijca" "


A jakie ma to znaczenie? Hmm? Zresztą już samo określenie "modlą się" jest obraźliwe bo sugeruje jakiś przesadny fanatyzm.
Ja owszem zawsze kibicuję K2 a teraz Stivernowi.
Uważam też że Wilder to bumobij bo takie są fakty...
Mogę się bardzo mylić i dziś Wilder może mi to udowodnić ale 70% daję nie jemu a Stivernowi.
Dlaczego już pisałem wielokrotnie. W skrócie Wilder ma tylko warunki i cios. Niestety warunków nie umie wykorzystywać (do tej pory tego nie udowodnił zbytnio zresztą nie miał z kim) a cios to ma i Stiverne który ma i technikę i twardą głowę i bardzo szybkie rączki i piękne kontry które wynikają z fantastycznego przeglądu sytuacji na ringu. Dodajmy do tego to że Wilder przy swoich zamachowych ciosach bardzo się otwiera i dla mnie wynik na korzyść Stiverna jest o wiele wiele bardziej realny.
Podejrzewam że Wilder będzie próbował punktować lewą ręką na dystans dodając czasami prawą ale jest na to za słaby. Jego lewy nie jest dobry a i cofać się raczej nie umie. Dopadał go przy linach Firtha np i jak atakował sprawiał wyraźne problemy Deontayowi.
Zobaczymy.
Jeszcze trochę i będziemy mądrzejsi kto bardziej się mylił i co do kogo.
Pozdrawiam
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-01-2015 15:22:49 
Ależ owszem Dogu, masz rację Wilder może się nadziać i po walce. Dzisiaj Stiverne udowodni swoją wartość, ale przegrana z Deontayem to żadna ujma na honorze. Osobiście chciałbym by Wilder to wygrał, ze względu na to, że ma o wiele większe szanse z Władimirem niż Bermanek :)
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-01-2015 15:31:31 
Ernesto
Na jakiej podstawie twierdzisz że Wilder miałby z Kliczko niż Stiverne?wzrost a co dalej?
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2015 15:32:26 
@Ernesto
Liakhovic to wrak już od chyba 5 lat. Harrison zawsze był na zawodowstwie średniakiem.

Przerwana walka Stiverne z Kingiem to żart. Założe się, że jej nie widziałeś.
W dodatku Wilder potrafił przegrać przez KO w kasku z noname'em i leżeć ze Sconiersem.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 17-01-2015 15:33:15 
@tolek78
Wilder Władka nie wypunktuje. Szaleńczy wiatrak skończy się dechami. Szanse te same co Stiverne czyli lucky punch.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 17-01-2015 15:37:09 
Dla mnie nie liczy się kto ma większe szanse z Władimirem. Zresztą na dzień dzisiejszy byłby to dla mnie mimo wszystko Stiverne. Ktoś spyta czemu. A najzwyczajniej w świecie dlatego że Stiverne udowodnił już swoją klasę dwukrotnie na Arreoli którego rozbił gorzej niż Vitali a póki co to może się okazać jeszcze że Wilder od Crisa jest sporo gorszy.
Wolę więc poczekać na wynik walki niż pisać że Wilder miałby większe szanse bo może się okazać tak mało odporny że Władimir pierwszym trafionym ciosem by go znokautował np...
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-01-2015 15:37:16 
Whisper
Ja to wiem ale Ernesto chyba tego nierozumnie
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 17-01-2015 15:39:00 
Nie Wiedzialem ze Stiverne walczyl z Estrada...lol...

Przed pierwsza walk z Arreola na niekorzysc Stiverna powatarzano te same argumenty co dzis.Z ta roznica,ze dzisiaj deprecjonuje sie zwyciestwa nad ElBuritosem mowiac,ze Arreola pasowal Stivernowi
No ale to bylo wiadomo juz przed 1 walka,a mimo to prawie nikt nie stawial na Stiverna

Po ewentualnym zwyciestwie nad Wilderem okaze sie ze on tez,stylowo pasowal "czlapiacemu grubaskowi"...
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-01-2015 15:44:19 
Tolek może trafić, a większe szanse dają mu dodatkowo gabaryty.

Whisper widziałem, nie powinien sędzia przerywać, ale skończyłoby się nokautem. Po za tym 4 runda, a jeszcze trochę było do przeboksowania, Demetrice nie słaniał się o ciosach tak jak Bermane. Sędzia miał prawo to zastopować. (może na obiad się śpieszył)
 Autor komentarza: golabek
Data: 17-01-2015 15:44:41 
Panowie, tak czy inaczej patrząc na rozkładówki obu dżentelmenów widać że WBC jest w spadku :)
Wygrany może o sobie mówić co najwyżej wicemistrz...
Walkę ratuje fakt że obaj mają petardy, obaj są równorzędnymi przeciwnikami i gadulstwo Wildera :)

Pany, jest szansa że w niedalekiej przyszłości mistrz WBC spotka się ze zwycięzcą Povietkin - Perez.... A później Wład vs WBC. I na koniec Wład odejdzie w glorii i chwale jako mistrz wszystkich 4 federacji, wspomnicie moje słowa.
Pozdrawiam
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-01-2015 15:51:15 
Nie zapominajcie, że jeszcze chce zdobyć medal na IO hahah by zlać prospektów zanim zostaną pretendentami :D
 Autor komentarza: blade84
Data: 17-01-2015 16:03:12 
Ja bym chciał zobaczyć walkę Wilder-Fury nie zależnie od wyniku jutrzejszej walki.
Na pewno obaj by mieli dużo do powiedzenia sobie przed walką i co jak co ale pojedynek byłby elektryzujący.
 Autor komentarza: trucker
Data: 17-01-2015 16:15:17 
no to juz po tych słowach widlerowi nie zostaje nic wiecej jak zwyciestwo....

no chyba że chce zostać przysłowiowym pajacem....
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-01-2015 16:20:48 
Jak dla mnie to już jest pajacem. Bo tylko pajac może mówić o kimś że miał leszczy za przeciwników a sam nie pokonał NIKOGO kto by znaczył cokolwiek w HW. Stiverne bije mądrzej i ma bardzo dobre kontry, dlatego stawiam na niego.
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 17-01-2015 16:34:54 
@qwerty890

Bardzo dobre i krótkie podsumowanie :)

@trucker

Jeśli przegra, pochwali Stiverna i przyzna się, że był gorszy to uratuje się trochę. Dla mnie nie bedzie pajacem wtedy. Łatwo bedzie mozna uznac wymowke ze gadal takie rzeczy by zwiekszyc napiecie/zainteresowanie walką.

@blade84

Tez chciałbym zobaczyć Wilder-Fury. Walka pokazałaby który kolos jest większy. Moim zdaniem Fury ma słabszy cios od Wildera, ale jest od niego lepszy technicznie i ma całkiem niezły lewy prosty, który ostatnio często używa. Nieźle mu wychodzi punktowanie.

@Ernesto

Wład chciał zdobyć medal, ale z tego co pamietam nie pozwolono mu :D

Co do przerwania walki Stiverne-King to moim zdaniem za wcześnie. Stiverne był trochę podmroczony, ale kontrolował jeszcze sytuację, chciał aby King się trochę wystrzelał, próbował oddać, może szykował jakąś kontrę. Naprawdę nie chciałbym, aby walka która odbędzie się już za 10h została przerwana zbyt wcześnie. Chcę zobaczyć prawdziwy nokaut, mniej ważne dla mnie kto polegnie. Jeśli jakimś cudem wygra Wilder i dopcha się do niego Powietkin to Rusek wywali go z ringu ;D
 Autor komentarza: blade84
Data: 17-01-2015 16:38:00 
przyczajony


Jeszcze dodam że jakby Wilder trafił Furego tak jak Cunningham to już pewnie by nie wstał.
Tylko dalej nie wiemy jaką szczękę ma Wilder, może jutro się przekonamy.
 Autor komentarza: piotr
Data: 17-01-2015 16:43:41 
@Ernesto

"Klasa wyżej: Harrison"

Nie mam więcej pytań.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 17-01-2015 16:51:24 
No cóż... Ernesto przed chwilą prawdopodobnie poważnie twierdził że przygotowany Adamek dziś wytrwałby 12 rund z Władimirem... ;D
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 17-01-2015 16:59:53 
Mam wielka prosbe, czy jest ktos w stanie zadzwonic do mnie w momencie gdy Wilder I Stiverne beda wychodzic do ringu?
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 17-01-2015 17:00:33 
W obecnej formie adamek nie ma szans na wyjście do 2 rundy no chyba że kliczko walczył by z zamkniętymi oczami wtedy by miał
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2015 17:02:20 




Tak realnie to jedyne co musi robic Stiverne to unikac prawego prostego Wildera w pierwszej czesci walki(przy ktorym prawie nigdy nie trzyma lewej reki przy brodzie calkowicie sie odslaniajac), poza tym Wilder nie ma w swoim arsenale praktycznie nic co mogloby twardoglowemu haitanczykowi zagrozic. Na 100% Stiverne ze sztabem szkoleniowym cwiczyli tez do znudzenia kontre po ten wlasnie prawy prosty czyli zejscie do lewej w dol Stiverne'a pod reke Wildera z jednoczesnym prawym zamachowym sierpem, co Stiverne pokazujac w walce z Arreola swietnie potrafi robic. W tej kombinacji moze poprawiac na wyjsciu lewym sierpowym, co tez swietnie robi z pelnym skretem ciala, a jak udowodnil wczesniej bicie kombinacjami nie jest mu obce.
Do tego chlodna glowa, cierpliwosc, wrodzone opanowanie.
Tak realnie oceniajac (zakladajac ze Stiverne przezyje kanonade cepow w pierwszych paru rundach na co ma spore szanse), nie wiem czym Wilder mialby tak naprawde wygrac ta walke. Na sparingach z Haye'm ponoc plywal w kasku, na sparingach z Klitschko tez heblowal dechy. Firtha przestawil go lewym prostym o 1.5 metra w pierwszej rundzie prawie go wywracajac.
Do tego pierdolac bzdury o "zniszczeniu I znokautowaniu" Stiverne'a I o tym ze ta walka dlugo nie potrwa sam wywolal sobie niepotrzebne cisnienie i siagnal na siebie uwage wszystkich, co w polaczeniu z wypelniona MGM w dniu walki na pewno nie pomoze w koncentracji i zachowaniem zimnej przed samym pojedynkiem. Wychodzi brak doswiadczenia.
Jak dla mnie to wszystkie dotychczasowe argumenty przemawiaja za tym ze iluzja "krola nokautu" legnie dzisiaj w gruzach. I to nie z powodu jakis nadludzkich umiejetnosci Stiverne'a ale po prostu ich braku u Wildera.
Aby wygrac ta walke Wilder musialby zrobic cos czego nigdy dotychczas nie zrobil i zaskoczyc nas wszystkich np. punktowaniem lewym prostym do znudzenia na dystans poprawiajac od czasu do czasu prawym ale nie na sile i bez ryzyka. Musialby pozostac lotnym na nogach nie pozwalajac Stivernowi na skrocenie dystansu, starajac sie nieoczekiwanie walke wygrac na punkty, wykorzystujac w pelni przewage warunkow fizycznych. Czy jednak stac go na cos takiego, zarowno z technicznego jak i mentalnego punktu widzenia?
Odpowiedzcie sobie sami.



 Autor komentarza: blade84
Data: 17-01-2015 17:09:59 
O czym tu mowa? Adamek wytrzymał by 12 rund dzisiaj z Władem? chyba żarty jakieś.
Wytrzymałby jeśli Kliczko by na to pozwolił, bo jak by chciał to dzisiejszego Adamka znokautował by do 3 rundy.
Pamiętam że po ciosie Szpilki, który nie był jakiś mocny jak na Adamka to zachwiało nim.
Więc słowo "dzisiejszy Adamek" to chyba ci się pomyliło i chciałeś powiedzieć ten sprzed kilku lat,
bo jak nie to uważam że powinno cię tu chyba nie być, pisząc takie bzdury.
 Autor komentarza: zin
Data: 17-01-2015 17:19:22 
równie dobrze można napisać, że poza nie złymi kontrami Stiverne nie mam żadnych atutów, żeby wygrać z Wilderem....obaj mają swoje plusy i minusy, dlatego dziwi mnie jak wielu tu jest przekonanych o bezdyskusyjnej wyższości w umiejętnościach Stiverne i pisanie takich bzdur, że tylko może wygrać jakimś fartem, albo przez wałek
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-01-2015 17:19:42 
Autor komentarza: Milan
Data: 17-01-2015 13:51:32
rywle Wildera
świersze, kilka kalek/grubasów i jeden sprzedawczyk

rozwin
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-01-2015 17:19:52 
sprzedawczyka
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 17-01-2015 17:23:28 
@zin


O czym ty piszesz? Ze Stiverne nie ma zadnych atutow w porownaniu do Wildera? Boksersko? Zartujesz sobie? Dzis w nocy walczy koszykarz z bokserem.......


 Autor komentarza: zin
Data: 17-01-2015 17:27:14 
Maniek, pewnie chodziło mu o Scotta, że niby się podlozyl Wilderowi, ale jakby się choć trochę znali, albo byli obiektywni, to by dostrzegli, że Scott padł po mocnym lewym sierpowym w okolice ucha, a nie tworzyli jakichś teorii ;-)
 Autor komentarza: zin
Data: 17-01-2015 17:30:21 
Konoc, a jak ten boser polegnie z koszykarzem, to zweryfikujesz swoją wiedzę nt. boksu ? ;-)
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 17-01-2015 17:53:00 
Adamek w żadnym momencie nie byłby w stanie wytrzymać z Władimirem dłużej niż do 6 rundy o ile ten by mu nie chciał na dłużej czasami pozwolić.
Nie ta odporność i nie ta obrona. Wystarczy popatrzeć na to jak odczuwał ciosy dajmy na to starego Granta Adamek i teraz wyobraźmy sobie że dostaje jeszcze potężniejsze dzwony co moment...
Dajmy spokój z żartami panowie...
Knock
Nic dodać nic ująć
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 17-01-2015 17:53:26 
@KnockKnock
"Aby wygrac ta walke Wilder musialby zrobic cos czego nigdy dotychczas nie zrobil i zaskoczyc nas wszystkich np. punktowaniem lewym prostym do znudzenia na dystans poprawiajac od czasu do czasu prawym ale nie na sile i bez ryzyka."

Wilder juz to zrobil-w walce z Firthą. Cala walke kontrolowal lewym prostym, metodycznie rozbijajac rywala i bawiac sie z nim.
Nie wiem gdzie Ty, Psy i reszta Wam podobnych byla gdy stano w kolejce po rozum, ale z pewnoscia gdzies w "lesie"

Wasze "analizy" juz pokazaliscie przewidujac walke Adamek- Szpilka, czy Drozd- Wlodarczyk, wiec z politowaniem to czasem przeczytam smiejac sie
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 17-01-2015 17:57:03 
@zin

Juz Ci powiem co nasi laicy zrobia. Pies juz sobie przygotowal miejsce pod taka ewentualna sytuacje. Napisal, ze jesli sie tak stanie, to Wilder pokaze cos czego jeszcze nigdy nie widzielismy w zadnym wiekszym stopniu, wiec okaze sie ze przygotowywal cos "ekstra" o czym nikt nie wiedzial.
Takze Pies juz sobie uroil w lepetynce sposob wyłgania sie od glupot ktore wypisuje w razie wygranej Widera
Reszta laikow z pewnoscia do nich dolaczy

Oczywiscie ja osobiscie pisalem- ja tutaj typu nie mam, dla mnie walka jest zbyt losowa aczkolwiek trzeba byc mega dyletantem i idiota aby sadzic, ze Wilder nie ma techniki, czy nie widziec jego dobrej pracy nog, koordynacji, swietnej mechaniki ruchu, mozliwosci
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 17-01-2015 18:03:38 
wilder to nie tylko ten prawy zamachowy,ale calkiem dobra lewa reka
Wprawdzie jab jest raczej sredni,ale dlugi lewy sierpowy,czy lewy podbrodkowy to bardzo grozna bron w jego repertuarze
 Autor komentarza: tolek78
Data: 17-01-2015 18:10:53 
Rafałek ty już przestań pier..ć tylko napisz ostatecznie przebieg tego pojedynku zawsze tak chętnie pisałeś więc czekamy i na tą prognoze
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-01-2015 18:23:50 
Grant to nie był już ten sam zawodnik po pojedynkach z Gołotą, Lewisem i McClinem, Guinn to wszystko przypieczętował, ale zawsze był niebezpieczny, głównie przez siłę ciosu. Obawiałem się na początku kariery Wildera, że to taki Grant dzisiejszych czasów. Amerykańska nadzieja, która nokautowała swoich przeciwników, do tego świetne warunki fizyczne, a potem czar prysnął. Brak profesjonalnego prowadzenia kariery w późniejszych czasach, brak wymagających rywali, brak dobrej sylwetki i ostatnio 2 porażki pod rząd.

p.s. ciekawostka, pogromce Stiverna pokonał Binkowski
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-01-2015 18:28:47 
@KnockKnockData: 17-01-2015 17:02:20


Mam podobne zdanie. Już tu kiedyś o tym pisalem, Wilder uderzy lewym prostym ( w tym momencie jego prawa ręka jest na wysokości klaty, przygotowana do tego zamachowego prawego) Stiverne zejdzie w dół w swoje prawo i pociągnie prawym sierpowym po przepuszczeniu tego overhanda Wildera.

Tu macie kompilacje KO Wildera, każda kończąca akcja wygląda w ten sposób (jeśli prawy nie położy to zaczynają lecieć cepy):

https://www.youtube.com/watch?v=Mqt6tW2a2Kc

swoją drogą zobaczcie, że koleś od 2:09 przyjmuje sporo (część na garde) i nic mu nie jest.

Generalnie widzę to tak, że jeśli Wilder będzie walczył na dystans bijąc jabem, dokładajc do tego co jakiś czas prawą rękę, korzystał z przewagi szybkości i szybkch nóg , czyt. bedzie głównie nastawiony na punktowanie Bware (a myśle, ze taki mają właśnie plan), to walka potrwa dłużej, a gdzieś koło 5-6 rundy (może troszkę wcześniej), to Stiverne ruszy do przodu, jeśli Wilder straci głowę i poleci na Stivenre ostro od początku, to walka skończy się szybko i tu może być różnie, ale jednak uważa, że ten prawy sierp wejdzie i zakończy sprawę.
Szczęka Wildera jest nieprzetestowana, ale moim zdaniem nie jest kluczowa, ważniejsze jest, to, że Wilder zbytnio się odsłania i wystawia na odstrzał, o widać nawet na tej kompilacji. Jakiej by szczęki nie miał, to po takim firmowy sierpie raczej by nie stał. Chris miał mocną szczękę a po kazdym takim strzale tańczył.

Mój typ, to Stiverne przez KO w drugiej części walki, jeśli Wilder będzie szedł mocno do przodu od początku, to skończy się to szybciej. Generalnie obstawiam KO na Wilderze.

Szanse oceniam na 70/30 na korzyść Stiverne. Punchera nigdy zupełnie skreśla nie można, ale wątpie by Bware, to przegrał.

Chociaż wolałbym, by wygrał Wilder, byłoby ciekawiej.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-01-2015 18:57:42 
"... Stiverne zejdzie w dół w swoje prawo..."

A nie w swoje lewo ? Pomysl :)

Stiverne po lewym prostym Wildera moze probowac w tempo wchodzic ze swoim prawym z lekkim zejsciem w swoje lewo tak jak @KnockKnock napisal. Ten prawy dzikiego jest mocno sygnalizowany choc jego szybkosc powoduje ze nie jest to takie latwe jak sie wydaje. Ale ktos z dobrym timingiem to wykorzysta. Tak jak napisal @andrewsky Deontay ma tez ten dlugi lewy sierp ktorym poslal na dechy Scotta czy tez taki nieszablonowy dlugi podbrodkowy z dystansu ktorym zaskoczyl Firthe.
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 17-01-2015 18:57:52 
"WILDER: RYWALE STIVERNE'A? ARREOLA I... ŚWIERSZCZE"

Święte słowa. Kiedy wypowiadałem się w podobnym tonie co poniektórzy tutaj dostawali szału, albo uciekali się do zaczepek słownych.

Panie i Panowie: taki jest fakt, Stiverne pokonał jedynie Arreolę. Czy jest to lepszy przeciwnik niż ostatni rywale (Malik Scott, Gavern itp.) Wildera to kwestia sporna. Nie zmienia to faktu, że na papierze prezentują się podobnie z przewagą "Bronze Bombera" ze względu na jego nieskazitelny rekord.

Paradoksalnie, mimo tych stwierdzeń i pełnego wsparcia kibicowskiego dla Wildera z mojej strony, zakładam, że walkę wygra Stiverne.

Pozdrawiam i życzę udanej nocy.
Wiem, że moja takową będzie. :
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 17-01-2015 18:59:40 
Nie no ludzie, nim bliżej walki tym utwierdzam się w przekonaniu że Stiverne znokautuje Wildera. Pretendent niesamowicie się odkrywa przy atakach i jest absolutnie pewien (choć dowodów na to nie ma, sam brak dowodów jest dowodem na potwierdzenie tej tezy) że Wilder po pierwszym mocnym ciosie odlatuje.
 Autor komentarza: piotr
Data: 17-01-2015 19:15:28 
@rocky86
"Chociaż wolałbym, by wygrał Wilder, byłoby ciekawiej. "

Tak! oby w 2 połowie, po zaciętej walce!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 17-01-2015 19:21:23 
Zaden wynik mnie nie zdziwi ale bawiac sie w typowanie to stawiam na Wildera Ko badz Tko na Stivernie do max 8 rundy..
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 17-01-2015 19:34:33 
juz sie zygac chce od kuzwa miesiaca dzien w dzien o tym samy dobrze ze dzis skonczy sie ten monotonny temat
 Autor komentarza: gerlach
Data: 17-01-2015 19:52:36 
Wilder jest ostatnim bokserem w HW, ktory powinien wypowiadac sie w temacie doboru rywali przez przeciwnikow. Nie pokonal ZADNEGO goscia z TOP10 (Scott to fake, obijal 99% bumow nabijajac swoj bilans)
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 17-01-2015 21:02:43 
@gerlach
Dokładnie. O tym pisałem trochę wcześniej, zanim Wilder zacznie wypominać jakich to słabych rywali miał Stiverne niech popatrzy na swoich.
 Autor komentarza: Majnus
Data: 18-01-2015 18:37:21 
Obaj Wilder i Stiverne przed walką mieli walki z tylko jednym zawodnikiemi z tzw. szerokiej czołóweki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.