Archiwum wiadomości z dnia: 2014-12-06

 




SPARING: SĘK vs DĄBROWSKI

Dariusz Sęk (21-1-1, 7 KO) już 20 września w Monachium skrzyżuje rękawice z wysoko notowanym w światowych rankingach wagi półciężkiej Robinem Krasniqi (42-3, 16 KO). Być może podczas tej samej gali wystąpi również Norbert Dąbrowski (16-2, 6 KO). Póki co obaj ciężko trenują pod okiem Andrzeja Gmitruka i Pawła Kłaka, a my prezentujemy Wam urywki ich sparingu.



RELACJA Z KSW 29 NA SPORTY-WALKI.ORG

Dzisiaj w Kraków Arenie odbędzie się gala mieszanych sztuk walki KSW 29: Reload. W walkach wieczoru wystąpią Mamed Chalidow z Amerykaninem Brettem Cooperem, oraz Mariusz Pudzianowski z legendarnym judoką Pawłem Nastulą. Zapraszamy na portal Sporty-Walki.org gdzie zaprezentujemy relację z walk oraz wywiady zaraz po walkach zawodników MMA.





WASZYM ZDANIEM: WIELKA SZANSA GŁAŻEWSKIEGO W OLDENBURGU

Już za parę godzin w Oldenburgu Paweł Głażewski (23-2, 5 KO) stanie przed wielką szansą zdobycia tytułu WBA wagi półciężkiej w wersji "Regular". Zadanie nie będzie łatwe - w przeciwnym narożniku stanie posiadacz owego pasa, Juergen Braehmer (44-2, 32 KO). Czy "Głaz" zaskoczy kibiców i zwycięży? Zapraszamy Was do dyskusji w cyklicznej zabawie - "Waszym zdaniem".



BRADLEY: PACQUIAO GROŹNY NAWET DLA MAYWEATHERA

Były mistrz świata dwóch kategorii i wciąż jeden z najlepszych pięściarzy P4P Timothy Bradley (31-1, 12 KO) uważa, że błędem jest skreślanie Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) przed potencjalnym superstarciem z Floydem Mayweatherem (47-0, 26 KO). "Desert Storm" dwukrotnie był w ringu z Filipińczykiem i jest przekonany, że ten jest groźny dla każdego na świecie.



ZEUGE KOŃCZY BOZICA PRZED CZASEM

22-letni Tyron Zeuge (16-0, 10 KO) zdał kolejny test na zawodowym ringu. Dziś ofiarą młodego Niemca padł doświadczony Stjepan Bozic (29-9, 19 KO). Tym samym pięściarz Sauerland Event obronił tytuł IBF International wagi super średniej.


SZEREMETA: MOGŁEM WYGRAĆ PRZED CZASEM, TERAZ JACKIEWICZ!

Kamil Szeremeta (9-0, 1 KO) znów pokazał się z dobrej strony i poradził sobie z niezłym przeciwnikiem na gali w Wieliczce. Wiele wskazuje na to, że podopieczny trenera Andrzeja Liczika w kwietniu spotka się z Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO). Ich medialna wojna rozgorzała na dobre kilka dni temu i wygląda na to, że obydwaj chcą tego pojedynku. - Jak kogoś nie znam, to go nie obrażam, tak jestem nauczony. Nie wiem, czemu Rafał wypowiada się, że jestem półgłówkiem. Skoro tak twierdzi, to niech tak będzie. Ja wyjdę do tej walki z chłodną głową i zwyciężę. Mam nadzieję, że to będzie 10 rund - mówi nam Szeremeta.





ŁUKASZ JANIK: SZAŁU NIE BYŁO, NIE BYŁEM W RINGU SOBĄ

Łukasz Janik (28-2, 15 KO) nie jest do końca zadowolony z występu na gali w Wieliczce. Czołowy polski cruiser miał spore problemy z Franco Raulem Sanchezem (18-11-2, 9 KO) i choć wygrał efektownie przed czasem, zdaje sobie sprawę, że musi jeszcze sporo poprawić. - Szału nie było, tragedii ponoć też nie. Obejrzę walkę i dopiero wtedy wystawię sobie ocenę, ale nie byłem sobą - mówi nam "Lucky Look". Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!


MAREK MATYJA PO ZWYCIĘSTWIE W WIELICZCE

W czwartym tegorocznym występie Marek Matyja (7-0, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Bai-Thaimko Conteha (3-2, 1 KO). Niemiec był liczony w trzeciej rundzie, ale 24-letni Polak nie zdołał go wykończyć. Sędziowie punktowali dwukrotnie 59-54 oraz 58-56. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy ze zwycięzcą!





SASUN KARAPETYAN PO WALCE Z SZOTEM: JAK PADAM, TO ZAWSZE WSTAJĘ!

Sasun Karapetyan (8-1, 2 KO) przeżył chwile grozy w pojedynku z Krzysztofem Szotem (18-17-1, 5 KO), ale podniósł się z desek, przetrwał kryzys i wygrał jednogłośnie na punkty (57-56, 59-56, 58-55) - zdaniem wielu niesłusznie. Pięściarz z Kołobrzegu nie miał powodów do dumy, ale zdołał także znaleźć pozytywne aspekty. - To było szczęście albo serce, które mam. Nie padam często, ale jak już padam, to zawsze wstaję. Czułem rdzę, miałem za długą przerwę. Marzę o wyjazdach na sparingi za granicę, będę o tym rozmawiał z promotorem Tomkiem Babilońskim. Uwierzcie, będą tego efekty. W Sylwestra wyjeżdżam do Moskwy na 12 dni, tam są mocni zawodnicy - mówi nam Sasun.