KABAYEL: WALKA JOSHUY Z MACHMUDOWEM BEZ FAWORYTA
Agit Kabayel (26-0, 18 KO) ma przesparowanych sporo rund z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO), natomiast Arslanbeka Machmudowa (21-2, 19 KO) zbił stosunkowo gładko przed czasem (TKO 4). Na kogo więc postawiłby swoje pieniądze?
Oczywiście ta walka póki co jest w sferze spekulacji. Rosjanin był wcześniej wstępnie przymierzany do AJ-a, a w sobotę zrobił swoje i pokonał na brytyjskim rynku Davida Allena, czym być może otworzył sobie furtkę do potyczki z AJ-em. Tylko kto dziś, szczególnie po długiej przerwie Anglika, byłby faworytem takiej walki?
- To mogłaby być bardzo wyrównana potyczka. Ale co najważniejsze, to dobre zestawienie dla jednego i drugiego. Przecież dla Joshuy byłby to powrót po długiej przerwie i porażce przed czasem z Dubois. Dlatego wcale nie byłaby to łatwa przeprawa dla niego. To ciekawe zestawienie, dziś bez wyraźnego faworyta - przekonuje Kabayel, twórca najszybszego nokautu na polskich galach, który oczywiście przypominamy Wam poniżej...
2. No to Kurd pojechał po Antku - równając go gościem którego sam rojechał w 3 rundy :)
3. Ja bym stawiał bardzo wyraźnie na AJ (choć go jako boksera nie lubię)...ale cóż pewnie Agit wie więcej niż ja
Mimo że Machmudow ma masę wad.
Joshua jest tak szklany że nawet zabłąkany mocny cios go sadza na matę.
Joshua może wyjść do Furego.
To się sprzeda i zapewni mu kasę na kilka pokoleń.
Szkoda że Canelo się nie pospieszył i nie zawalczył z Ruizem gdy ten pokonał Joshuę.
Mogliby ustalić limit 90kg, wysłać Ruiza na wczasy odchidzające i zapewnić ze dwa stadiony w Meksyku.
Wtedy Canelo miałby takie dziedzictwo jak Roy.
Kabayel - Joshua, nie bedzie takiej walki. Duza szansa ze AJ poleglby przez KO z no namem
Josuha to typowy przykład takiego "szybkiego" boksera...ale Machmudow oprócz tego że jest wolny to jeszcze poza siłą i rozmiarem nie ma NIC