VIANELLO USTAWIA SIĘ W KOLEJCE DO JOSHUY
Coraz dłuższa kolejka chętnych ustawia się do Anthony'ego Joshuy (28-4, 25 KO). Dołączył do niej Guido Vianello (14-3-1, 12 KO).
Włoski olimpijczyk z Rio w sobotnią noc pobił niepokonanego dotąd Alexisa Barriere'a (12-1, 10 KO). Następny krok? Joshua, przynajmniej w sferze marzeń i oczekiwań.
- W ogóle nie odczuwałem jego ciosów, pomimo fajnego rekordu on nie bije mocno. Szczerze mówiąc powinienem skończyć go znacznie szybciej, ale popełniłem kilka błędów - mówił po ostatniej wygranej w piątej rundzie Vianello.
ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>
- Teraz dużo bardziej poświęciłem się treningom i zostawiam w ringu wszystko co mam. Chcę największych nazwisk w wadze ciężkiej, z Joshuą na czele. Chcę stanąć naprzeciw niego, czy to w rzymskim Koloseum, czy u niego w Londynie, po prostu chcę z nim zawalczyć. Mam już 31 lat na karku, więc czasu nie zostało aż tak dużo - dodał Włoch.