OPETAIA: JEDYNĄ OSOBĄ, KTÓRA MNIE SKUSI W CIĘŻKIEJ, JEST USYK

Owszem, Jai Opetaia (28-0, 22 KO) chętnie spotka się z Aleksandrem Usykiem (24-0, 15 KO) już teraz, ale do wagi ciężkiej wcale aż tak mu się nie śpieszy...

Australijczyk chce przede wszystkim pozbierać wszystkie pasy na granicy 90,7 kilograma. Mimo tego dostał ofertę eliminatora IBF z Derekiem Chisorą (36-13, 23 KO). Więcej o tym przeczytacie TUTAJ >>>

Co na to sam Opetaia? Kusi go perspektywa starcia z Ukraińcem, ale waga ciężka sama w sobie nie rozbudza jeszcze jego wyobraźni.

- Od dawna mam w głowie jeden cel, czyli zunifikowanie wszystkich tytułów kategorii cruiser. I do tego dążę. Jedyną osobą, dla której prawdopodobnie przeszedłbym do wagi ciężkiej, jest walka o tytuł mistrza świata z Usykiem. Moim głównym celem jest zostanie bezdyskusyjnym championem wagi junior ciężkiej, a kiedy już to osiągnę, wówczas przejdę do ciężkiej. Mam jeszcze sporo czasu i długą karierę przed sobą - powiedział Opetaia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.