SPENCER OLIVER: ZASTANÓWMY SIĘ, CZY USYK NIE JEST NAJLEPSZY W HISTORII?
Zaczęła się na poważnie dyskusja w świecie boksu, czy aby nie jesteśmy świadkami startów najlepszego mistrza w historii wagi ciężkiej? Chodzi oczywiście o Aleksandra Usyka (24-0, 15 KO). Do rozmowy włączył się Spencer Oliver, niegdyś mistrz Europy wagi super koguciej, dziś ceniony w Wielkiej Brytanii komentator i analityk bokserski.
- Usykowi zostały tak naprawdę tylko dwie walki. Itauma jest jeszcze za młody. Słyszę dyskusje o Furym, ale przecież zasłużenie pokonał go już dwa razy. Sens mają tylko walki z Parkerem bądź Kabayelem. To jeden z najwybitniejszych mistrzów w historii wagi ciężkiej i to nie podlega nawet dyskusji. A bijąc Fury'ego, Chisorę, Joshuę czy Dubois sprawił, że niektórzy brytyjscy kibice nie przychodzą już zobaczyć rodaka, tylko Usyka w akcji. To najlepszy zawodnik swojej ery, ale należałoby zapytać, czy przypadkiem nie najlepszy zawodnik wagi ciężkiej w ogóle, w całej historii tego sportu? Po walce pojawiły się głosy, że Dubois zaboksował źle. Nie zgadzam się z tym, to Usyk był po prostu tak wspaniały i nie odbierajmy mu tej wielkości. Bo nawet, gdy w pewnym momencie Danielowi udało się zapędzić go do narożnika i wydawało się, że zaraz zasypie go swoimi ciosami, okazało się, że nawet w tej sytuacji Usyk jest o krok przed Dubois. To był mistrzowski występ w jego wykonaniu, niemal perfekcyjny. Kto mógłby być następny? Naturalnym i najciekawszym rywalem wydaje się Joseph Parker, tylko biorąc pod uwagę, że Usyk pobił już dwa razy Joshuę, dwa razy Fury'ego, dwa razy Dubois, wcześniej Chisorę, Briedisa czy Bellew, to czy wierzymy, że Parker może być tym, który go pokona? Parker jest bardzo dobry, nie zrozumcie mnie źle, uważam również, że dałby Usykowi bardzo fajną walkę, ale czy by go pokonał? Nie wydaje mi się... Nie wiem skąd Usyk czerpie w ogóle motywację? Pobił przecież wszystkich najlepszych, dlatego też wierzę w to, że następna walka będzie ostatnią w jego wykonaniu. I jeszcze jedno, czasem zastanawialiśmy się, co by było, gdyby młody Mike Tyson spotkał się z młodym Evanderem Holyfieldem, jak wyglądałaby walka Lennoxa Lewisa z Riddickiem Bowe'em i tak dalej. Do tamtych starć z różnych powodów nie doszło. Dziś nie mamy takich problemów, bo Usyk spotkał się z każdym z najlepszych i każdego pokonał - powiedział Oliver.
Jeszcze w nocy prezentowaliśmy Wam podobną dyskusję w mediach społecznościowych ludzi świata boksu. Jeśli ją przeoczyliście, więcej o tym poczytacie TUTAJ >>>
Dla Usyka dobrze jest mieć na koncie prospektów, którzy napewno będą kiedyś mistrzami. Jednego już pokonal, Daniela Dubois, został drugi czyli Moses Itauma.
Dla Usyka dwie wygrane nad Parkerem i Itauma dadzą mu numer 1 w historii. Nikt wcześniej nie pozamiatał czołówki i przyszłej czołówki
Styl walki, styl pokonywania wiekszych,potezniejszych rywali, no i te jego "origins" w cruiser przez wiekszosc kariery, gdzie potem ogrywal gosci po 206cm/130kg. Kto by w to uwierzyl kilka lat temu? Nikt.
A kim jest ten Itauma de facto. Bez jaj,nie stoczyl ani jednej powaznej walki.
Poczekajmy jak przyjmie kilka mlaskow na ryjo i zobaczymy w ktorej lidze gra.
To chyba nam sie nalezy wdziecznosc tak btw i nie wchodzac na sliskie tematy bo jest pozno..
Myślisz, że Usyk to nie za Polaków bije tych Brytoli, ale dla kasy i sławy? Tak, jak Armia Czerwona biła Niemców? Wszystko mi jedno. Chciałbym, żeby jeszcze tylko dopadł Okoliego.
Nie mam nic przeciwko obiciu Okoliego..w sumie to tez jakas tam opcja..Niech ich leje i wyjasnia..W koncu to slowianska sila..
Itauma narazie nie jest nikim wielkim, ale możliwe że w przyszłości będzie miał tytuł. I dla Usyka to cenny skalpel jak dla Mayweathera Canelo lub dla Lennoxa Vitaly Kliczko
Trochę sobie oczywiście żartuję, ale nie z Ciebie, ale tak ogólnie w powietrze. Okoliemu należy się wpierdol, bo to największy współczesny kat polskiego narodu. Ilu chłopaków on sponiewierał. A jeśli nie Usyk, to kto go dorwie?
Czy Chisora, A.J.. czy Fury byli wybitni?
Trzeba docenić że Usyk mógłby zawalczyć z każdym. Pytanie czy dałby radę walczyć 12 rund z tymi najlepszymi?
Dubois to młokos. A na pozostałych potrzebował 12 rund.
Jacy przeciwnicy taki poziom. Misfrza
To, ze Usyk dokonal czego dokonal z pomoca swojego talentu i etyki pracy to sie zgodze. Natomiast zupelnie nie zgadzam sie z tym co napisales o dopigu we wspolczesnym boksie. Taki Joshua, Wladimir Kliczko, Dubois wygladaja jak kulturysci, nasterydowane "konie". Co smiesniejsze wpadli ci, ktorym daleko do takich sylwetek, jak: Fury, Miller, Whyte, Powietkin czy nasz Wachu.
Nie oszukujmy sie Usyk bez farmakologicznego wsparcia nie kicalby 12 rund przy 100kg wagi. Cudow nie ma. No ale dla gawiedzi nie moga lapac bezwzglednie wszystkich bo by zlikwidowali tym sport jaki znamy. Nawet nasza filigranowa Iga Swiatek musiala sie tlumaczyc z niedozwolonej substancji. Co dopiero powiedziec o bokserach.
Mozliwe, ze tak jest. Nie interesowalem sie bieganiem. Ale w sporcie zawodowym wpadki dopingowe zdarzaja sie nagminnie. Zaczynajac od naszej Igi Swiatek poprzez np. pilke nozna - Paul Pogba, kolarstwo -Lance Armstrong a przechodzac do Boksu to badania wykazywaly niedozwolone substancje takim tuzom jak: Luis Ortiz, ALeksander Powietkin, Dillian Whyte, Fury, Miller, Canelo Alvarez, Conor Benn, Jaime Munguia i wielu innych. Calkiem sporo ich jak widac. Nate Diaz z UFC powiedzial, ze "Kazdy jest na sterydach" odnosnie MMA ale sztuki walki to sztuki walki.
Mozna spokojnie przyjac, ze taki Usyk tez cos bierze tak jak i inni. Niektorzy fani odrzuca taka mozliwosc ale nie wiem jaka logika sie kieruja.
Więc nie możemy "przyjąć, że też coś bierze",