USYK WYLECIAŁ DO LONDYNU, DUBOIS ZAPOWIADA ZNISZCZENIE
Od środy zaczynamy Fight Week, ale Usyk Team już dziś wyleciał do Londynu. W sobotę gala na wypełnionym po brzegi Stadionie Wembley.
Aleksander Usyk (23-0, 14 KO) wniesie do ringu pasy WBC, WBA i WBO, zaś Daniel Dubois (22-2, 21 KO) dorzuci tytuł IBF. Tak oto po raz drugi w historii wyłonimy bezdyskusyjnego mistrza świata wagi ciężkiej w erze czterech równorzędnych pasów. Pierwszym był... Usyk, po wygranej nad Tysonem Furym.
"Następny przystanek, Londyn" - napisał Usyk w swoich mediach społecznościowych, prezentując się z całym swoim zespołem, oczywiście z Jakubem Chyckim w jednej z głównych ról.
- On ma już 38 lat, zaczyna go dopadać wiek, a ja jestem dużo lepszy niż byłem dwa lata temu w naszej pierwszej walce. Nie mogę się już doczekać, aby zasypać go swoimi ciosami. Jestem niczym terminator, gotowy na zniszczenie. Nie ma znaczenia, jak dobrze się prowadzisz, jak zdrowy jesteś, ale gdy masz już 38 lat, to musi mieć na ciebie niekorzystny wpływ. I wkrótce mu to udowodnię - zapowiada Dubois.
Wszystko o walce Usyk vs Dubois II przeczytasz w naszym serwisie specjalnym POD TYM LINKIEM >>>
Co do analogii z terminatorem, pragnę zauważyć, że na końcu każdej z ekranizacji, tenże niszczyciel niezależnie od tego czego wcześniej dokonał - zostawał zniszczony ...
Indiana ...
Zmieniłeś język w kompie ? będzie ciężko
حسنًا، هذه المعركة مثيرة.
ويعد دوبوا حاليا المقاتل الوحيد الذي يملك القدرة على التغلب على أوسيك. يجب أن يضرب بتهور ودون تصويب - المعدة، المرفقين، الذراعين، فقط يضرب دون النظر إلى أين. ما دام الأمر مؤلمًا. شيء مثل روكي مارسيانو.
*
Takiej rady mógł udzielić Danielowi ktoś kto Go bardzo nie lubi i życzy Mu przegranej. Siła połączona z bezmyślnym atakiem to woda na młyn Usyka. Dubois musi choć trochę myśleć. Oczywiście nigdy nawet nie zbliży się do poziomu ringowego IQ Aleksandra. Ale jeśli do swojej siły doda myślenie /maksymalne na jakie Go stać/ i będzie słuchał trenera, to wówczas ma jakąś szansę. Niewielką, ale ma. Wyłączając myślenie i idąc do przodu jak bezmyślny tur już oddaję tę walkę Usykowi.
Tymczasem Dubois zaczyna przypominać turbo wersję Dereka. Dlatego uważam, że w Wielkiej Brytanii, przy odrobinie szczęścia i przychylności sędziów, Dubois może tę walkę wygrać. I na to też, całkowicie spekulacyjnie, postawię jakiś niewielki pieniądz.
Oby nie skończyło się jakimś skandalem i wałem w stylu Kowaliow vs Ward 2.
Usyk na pewno "przeszkadza" trochę biznesowi szczególnie Brytyjskiemu gdzie pogrzebał wszystkie gwiazdy właściwie i wielu może to nie pasować.
Warren z pewnością zrobi wszystko by przekonać ringowego że Usyk lubi w ringu narzekać na właściwe uderzenia i może okazać się tak że reakcji na faule nie będzie albo będzie w złą stronę. A powstrzymać faulujacego notorycznie takiego bydlaka będzie baaaardzo ciężko.
Trzymam kciuki za Aleksandra ale nie zdziwiło by mnie jakby to przegrał. Mam nadzieję że Usyk wie w co się pcha
Ustawienie taktyczne DD. Przy założeniu, że nie będzie faulował, tylko bezmyślnie parł do przodu, usiłując każdym ciosem urwać rywalowi głowę, przegra*
*chyba że Usyk straci część swojej szybkości, śliskości i refleksu a Dubois będzie z premedytacją bił "gdzie popadnie". W bicepsy, barki, uda - od strony, z której ringowy nie widzi - popisowy numer Mike'a Tysona.
Kondycja Usyka. I nie mówię tu o kondycji fizycznej, silniku, tylko całościowym działaniu wszystkich elementów. Jeśli Usyk utrzyma swój standardowy refleks, celność wyczucie dystansu i kondycję, nie powinien mieć problemu nawet z takim turem jak Dubois**
**chyba że sędziowie punktowi na brytyjskim gruncie będą mieli inne zdanie.
Kolejnymi aspektami są - rozmiar ringu. Najmniejszy możliwy będzie sprzyjał DD. Wyściółka ringu. Zbyt miękki ring spowolni Ukraińca. Podobny numer z "wolnym" podłożem usiłował już stosować Kliczko, przed walką z Furym. Wtedy Brytyjczyk zgłosił sprzeciw i na szybko wymieniano podłoże ringu.
Podsumowując - jeśli do DD wyszedłby Usyk z pierwszej walki z Furym / pierwszej walki z Joshuą, nie powinien mieć problemów ze zwycięstwem co najmniej na punkty. Jeśli wyjdzie do niej Usyk trochę gorszy i/lub ringowy będzie przymykał oko na faule - może być różnie.
Wbrew pozorom Fury w drugiej walce nie walczył bezmyślnie i nie walił na oślep jak popadnie."
Momentami walił - w kontrolowany sposób.
Momentami szedł do przodu z gardą bez ceregieli, przesuwając Usyka ciałem i bijąc po dołach i gdzie popadnie. Widać było że robiło to wrażenie na Usyku, ale nie dawał po sobie poznać.
Dubois powinien zapinać gardę, iść do przodu i często nieprzepisowo łapać Usyka rękami i nie pozwolić mu uciec - łapać go i siłą ustawiać go w danym miejscu i siekać wtedy petardami gdzie popadnie. To jest prosta, brudna taktyka jaką powinien walczyć cały pojedynek.
Ringowy oczywiście będzie miał duży wpływ na to co będziemy oglądać i co się wydarzy i może być tak że Daniel taką obrał żeby wieszaniem się i czysto fizycznie zmiękczyć Usyka i przy okazji masą zwiększyć nieco odporność bo na treningach wygląda na nabitego mięsem nawet bardziej niż zwykle ale zgubił gdzieś swoją dynamikę i szybkość. Oczywiście to tylko trening ale trochę to zastanawiające...Ja skłamiam się ku wygranej Usyka chociaż on już z Furym wyglądał jakby trochę nogi mu już ciążyły,chociaż może to dlatego też że przyzwyczaił się już do wagi ciężkiej a i nie obawiał się już aż tak ciosu Furego . Tak czy siak zapowiada się świetna walka,i niech wygra lepszy czyli Usyk 😝