BIWOŁ I BETERBIJEW DOPEŁNIĄ TRYLOGIĘ W PRZYSZŁYM ROKU W ROSJI

Wygląda na to, że trylogia pomiędzy Dmitrijem Biwołem (24-1, 12 KO) a Arturem Beterbijewem (21-1, 20 KO) dopnie się dopiero na przełomie zimy i wiosny.

Po dwóch walkach w Arabii Saudyjskiej zmieni się też lokalizacja. Rosjanie tym razem spotkają się na swoim terenie.

Pojawiła się propozycja walki w lutym bądź marcu 2026 w Rosji, oba obozy poprosiły Turkiego Alalshikha o zgodę, ta została wydana i nieprzepadający za sobą Rosjanie zawalczą na oczach swoich kibiców. I już nie w ramach projektu Riyadh Season.

Za tym pomysłem, ale i ogromnymi pieniędzmi dla obu zawodników, stoi Umar Kremlow, szef organizacji IBA. Pojedynek miałby odbyć się w nowo wybudowanej hali w Jekaterynburgu.

W stawce dwóch pierwszych walk były wszystkie cztery mistrzowskie pasy wagi półciężkiej. Obie odbyły się na pełnym dystansie - pierwszą wygrał Beterbijew, drugą Biwoł. Trzecia potyczka prawdopodobnie będzie miała w stawce już tylko dwa pasy - WBA i WBO. Dmitrij stracił już tytuł WBC za odmowę walki z Davidem Benavidezem, a wychodząc po raz trzeci z rzędu do Artura straci chyba również pas IBF. Bo federacja nakazuje mu obowiązkową obronę. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 05-07-2025 18:04:32 
Czyli Beterbijew w dniu walki będzie miał 41 lat.
 Autor komentarza: SWJar
Data: 05-07-2025 19:34:30 
Tyle czasu bez walki? Szkoda, tyle czasu nie oglądać w akcji tak wielkich mistrzów to duża strata. Jeśli starcie nie w ramach Ryadach Season to ciekawiej by było jakby zawalczyli najpierw obaj z kim innym, a dopiero później dopięcie trylogii. No chyba że nadal Turki ma w tym swój udział i warunek nadal obowiązuje na dalsza współpracę po tej walce?
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 05-07-2025 19:36:49 
Jekaterynburg? Do bani. Plus cztery godziny. Albo trzy, jeśli byłoby w lutym. Tak czy inaczej lipa, trzeba by na to wstawać w środku nocy. Cała nadzieja w tym, że się pan ekscelencja nie zgodzi.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 05-07-2025 21:00:37 
@Stieczkin

nie wiem gdzie wtedy będziesz, ale ich 23:00 to będzie 20:00 CET. Więc akurat obejrzeć i spać.
 Autor komentarza: Capgras
Data: 05-07-2025 21:17:19 
Polakos
Taka ciekawostka. Sprawdź teraz ile miał lat GGG kiedy walczył trzeci raz z gościem do którego tak wzdychasz. Co ciekawe Artur podczas pierwszej potyczki z Biwołem miał mniej więcej tyle samo lat ile wyciągniety z trzech wag niżej Terrance Crawford. Więc kto tutaj obija dziadków ,hmm? Widocznie Biwoł był łyżką dziegciu w Cynamonie na tyle że ten teraz woli bić się ze sławnym Scullem czy tam mocarnym Munguią który został niedawno znokautowany przez niesamowitego i bardzo znanego punchera którego żeby pokonać w rewanżu musiał zamówić kilka kilo wołowiny od Alvareza🤣🤣🤣
 Autor komentarza: Capgras
Data: 05-07-2025 21:32:12 
Tak bez żartów to jeśli ostatnie walki Alvareza są wyznacznikiem jego formy to jednak TC ma faktycznie spore szanse o ile zachowa chociaż 70% szybkości. AC nie znokautował nikogo od trzech,czterech lat? A walczył właśnie z tuzami pokroju Munguia,Scull czy Balanga i niedopowiedzeniem było by stwierdzenie że nie błyszczał na ich tle..
 Autor komentarza: Capgras
Data: 05-07-2025 21:33:33 
Wracając do tematu,Biwoł to wygra,zresztą pierwszą ich walkę też nieznacznie ale jednak wygrał.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 05-07-2025 22:28:41 
@Pismen
Masz rację, pozajączkowało mi się. Te strefy czasowe mi się zawsze pierniczą, w efekcie często dodaję tam, gdzie powinienem odejmować. Dzięki :)
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-07-2025 02:13:07 
Ja niespodzianki nie przewiduje, pięściarsko Crawford jest z dwie półki niżej niż Alvarez. W dodatku z Madrimowem ruszał się trochę jak wóz z węglem. IMO łatwe 150 milionów dla Canela.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.