JARRELL MILLER ŁAPIE FORMĘ I WYGRYWA PRZED CZASEM

Ważący coraz mniej Jarrell Miller (25-0-1, 21 KO) wygrał drugą walkę po powrocie z dopingowej banicji. Tym razem zwyciężył przed czasem, a ofiarą jego ciosów okazał się Derek Cardenas (8-10, 7 KO).

"Big Baby" rozpoczął spokojnie, łapiąc rytm lewym prostym. W drugiej i trzeciej rundzie konsekwentnie bił na korpus. I właśnie taki lewy hak pod prawy łokieć sprawił, że Meksykanin przyklęknął i dał się policzyć do ośmiu w ramach odpoczynku.

MILLER ŚCISKA KCIUKI ZA USYKA, BO CHCE WALCZYĆ Z JOSHUĄ >>>

To było jednak tylko odroczenie wyroku. W czwartym starciu Miller jeszcze dwukrotnie posłał rywala na deski i było po wszystkim. Pojedynek zakończył prawy podbródkowy, po którym sędzia już nawet nie zaczynał liczenia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 24-07-2022 04:28:20 
Chudy, ale byk.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 24-07-2022 11:31:30 
Ale sie spasl, przydomek powinni mu zmienic z 'big baby' na 'butterbean'
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 24-07-2022 11:57:58 
no przecież zrzucił 6kg w miesiąc.. (3 x poszedł do lasu na spacer + dobrze się wysrał)
 Autor komentarza: Marduk
Data: 24-07-2022 13:44:46 
Przecież ten jego przeciwnik jeszcze gorszy niż poprzedni. Miller nadal spasiony jak nie powiem co.
 Autor komentarza: Flakon
Data: 24-07-2022 14:21:19 
O raby ale spaślak sie zrobił toż to zawodnik sumo z Millera teraz jest
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 24-07-2022 19:47:48 
Podobno z głodu się puchnie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 24-07-2022 20:46:42 
Śmiejcie się z Jarella, śmiejcie. Jarrel to jest next level spaślak. Szybkie ręce, kondycja, szczęka, przytłoczenie rywala. Nie ma co wyciągać wniosków z tych jarmarcznych walk, które teraz toczy, bo to są walki na złapanie rytmu treningowego i nic ponad to. To są walki i forma podobne do tych co toczył let's go champ po Kliczce. Swoją drogą Briggs to był kot. Jedne z cięższych rąk w boksie wyrzucanych na totalnym luzie. Szczególnie po Lewisie jak poszły w ruch strzykawki i przypakował do tej wagi. Zobaczyłbym Briggs-Joshua, bo jak jeszcze Antoś nie pękał to był podobny do Briggsa z tymi kombinacjami z luźnych rąk. Moim zdaniem dostałby jednak łomot, bo Briggs miał szczękę.

https://www.youtube.com/watch?v=1IWG8LnJoYA&ab_channel=Boxtalgia
 Autor komentarza: Scross
Data: 25-07-2022 02:37:51 
Co z tego jak z takim cielskiem nie wytrzymuje kondycyjnie, bez specyfików już nie ma nawet 30% tego co miał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.