ADAM KOWNACKI: MUSZĘ BYĆ MĄDRZEJSZY, ALE WRACAM SILNIEJSZY

- Wspaniale jest wrócić do Barclays Center. Nie mogę się już doczekać, jestem gotów wygrać i wrócić do kolejki po walkę o mistrzostwo świata - mówił Adam Kownacki (20-2, 15 KO) podczas treningu medialnego promującego jego walkę z Alim Erenem Demirezenem (16-1, 12 KO).

Pojedynek będzie częścią rozpiski PPV gali Garcia vs Benavidez Jr 30 lipca na Brooklynie. Wstępną kartę walk prezentowaliśmy Wam TUTAJ.

- Musiałem popracować nad moją pracą nóg oraz podniesieniem rąk w górę. Muszę być w ringu mądrzejszy, bo jeden cios może zmienić obraz całej walki. Ostatnio miałem trochę pecha, ale była to dla mnie dobra nauczka i lekcja. Wracam dużo silniejszy. Kontuzja złamania oczodołu już za mną, mogę sparować bez problemów. Czuję się znakomicie i nie mogę się już doczekać tego powrotu. Chcę znów być aktywnym, wygrać 30 lipca i kolejny pojedynek stoczyć na początku przyszłego roku. Barclays Center znów stanie się biało-czerwone i już teraz na myśl o atmosferze tam panującej czuję dreszczyk emocji - przyznaje nasz "Babyface".

- Całą uwagę skupiam na Demirezenie. To ściana, którą muszę zburzyć, by móc iść dalej. Tylko na nim się skupiam. Czeka mnie walka z olimpijczykiem o dobrych warunkach fizycznych, spodziewam się więc bardzo dobrej potyczki. To będzie dla mnie dobry test, zamierzam jednak go pokonać i pójść po jeszcze większe rzeczy - dodał Kownacki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Waluk
Data: 14-07-2022 10:23:30 
Swiniak jest beznadziejny
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 14-07-2022 10:25:22 
Hmm... Też nad tym dzisiaj pracowałem. Najpierw korzystając z pracy nóg poszedłem do kuchni. Spotkałem tam żonę, bardzo ekspansywną, robiącą kanapki dzieciom. Praca nóg jeszcze bardziej się wzmogła. Krok do przodu, dwa do tyłu, unik w bok, doskok do lodówki, odskok, szybkie złapanie noża, krojenie chleba, znów unik, oddanie noża żonie. Działo się. A potem trening rąk. Podniesienie kanapki do ust (ręka wysoko), odgryzienie kęska, odłożenie kanapki, powtórka. Myślę, że i Adamowi bliskie są takie ćwiczenia. I ja też muszę być mądrzejszy. Za gwizdnięcie noża dostałem opiernicz...
 Autor komentarza: Furmi
Data: 14-07-2022 10:26:14 
@Waluk - nie mierz wszystkich swoją miarą...
 Autor komentarza: Introwertyk
Data: 14-07-2022 10:29:50 
Oklepany tekst - wrócę silniejszy.
Rywal jest solidny, jak Adam wtopi, to po karierze..
 Autor komentarza: sekundant
Data: 14-07-2022 10:56:42 
A co ma powiedzieć, że wraca się bić, bo lepiej płacą niż na budowie, a w przyszłości będą chcieli z żoną wysłać małego Teddy'ego do koledżu? Polonia musi słyszeć takie teksty, żeby przychodziła na walki. Chłodno patrząc, od początku było wiadomo, że wyżej dupy nie podskoczy.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-07-2022 11:02:17 
Chyba Kownacki wie, że tym razem walczy o wszystko i to już jego ostatnia szansa. Wierze, że dobrze się przygotuje, dobierze taktykę pod rywala i da z siebie w ringu wszystko. Demirezen to rywal solidny, ale jak najbardziej w zasięgu Adama, przynajmniej tego z walk ze Szpilka lub Washingtonem. Szkoda, że po 2 porażkach przed czasem Kownacki nie zrobił sobie "przecierki z bumem", bo wzmocniłoby to jego psychikę.
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 14-07-2022 11:11:07 
Zrobił co mógł.
 Autor komentarza: Scross
Data: 14-07-2022 12:54:38 
Czekamy aż smalec wreszcie zawalczy.
 Autor komentarza: DAILYPUFF
Data: 14-07-2022 14:38:49 
Mam swoja teorie i zastanawiam sie nad waszym zdaniem na ten temat, drodzy forumowicze. Gdy mialo dojsc do walki Joshua vs Miller, Jarrel zostal przylapany na dopingu(mocno wzmacniajacym kondycje). Stracil szanse na wyplate zycia i zaczal byc na celowniku komisji antydopingowej. W tej sytuacji, przed Ruizem, propozycje walki dostal jego klubowy kolega Adas.Odmowil walki tlumaczac sie krotkim okresem przygotowania plus tym, ze maja swoja droge po mistrzowski pas. Tyle ze od tego momentu swietna stalowa kondycja adasia rowniez sie skonczyla. Juz nigdy nie blyszczal jak wczesniej. Moja teoria jest taka, ze po wpadce Millera, caly gym znalazl sie pod lupa, plus Adas znalazl sie we wszystkich rankingach co wiaze sie z testami w dowolnym momencie, dlatego nigdy nie powrocil do formy z przed tego wydarzenia. Ani jeden ani drugi nie boksuja juz w tym samym tempie jak z przed walki.
 Autor komentarza: DAILYPUFF
Data: 14-07-2022 14:39:02 
wpadki*
 Autor komentarza: omus79
Data: 14-07-2022 15:52:09 
Coś w tym jest..
 Autor komentarza: ChudyByk
Data: 14-07-2022 16:16:24 
Ma to sens. Bo wyrazbie widac ze kownacKi juz bie twen sam. NoE i bylo cos na odpornosc, albo pobudzac zeby na leb tak bie siadalo bo obaj potrafili przyjac bez mrugniecia okiem.
Jakkolwiek w Adasia biestety tez juz. NIe wierze. Ostatnie jego wystepy bie pokazaly zbyt wiele ciekawego. A ociezalosc latwosc w trafieniu fakt sam ma dalej ciezka reke, ale daj mu kogos dlugorekiego kto dovrze chodzi na nogach. Nawet nie mowie ze podskakuje jak usyk etc. Ale dobrze chodzii ma dobre proste i Adaś bedzie zbieral na Jope aż milo biestety
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 14-07-2022 17:05:31 
@DAILYPUFF & ChudyByk
Było już wałkowane wielokrotnie :) Co do "środków na odporność", to owszem, istnieją takie, ale działają inaczej, niż wam się wydaje. Nie ma tabletki albo zastrzyku, po którym "szklarz" nagle nabierze betonowej szczęki. Są środki znacząco eliminujące ból, do pewnego okresu bardzo rozpowszechnione, szczególnie w lżejszych kategoriach. Oraz powszechnie na wojnach. W 2 czeczeńskiej Rosjanie brali je masowo, teraz na Ukrainie pewnie też to robią, ale nie mam danych.

Nie oznacza to jednak, że celnie trafiony zawodnik nie padnie na dechy, bo to zupełnie inny mechanizm. Osobiście nie wierzę, że akurat Kownacki używał czegoś takiego. Wspomagacze kondycji i siły - tak, przeciwbólowe? Bez sensu.
 Autor komentarza: Scross
Data: 14-07-2022 21:24:58 
Może masz szanse.
@Stiecznik
na kondycję, na pobudzenie, na koncentrację mógłby brać.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 14-07-2022 22:52:54 
Pracę nóg to można mieć jak nadwaga tak nie ciąży.
Do tego brak techniki, obrony, cios z samej ręki...

Tyle siedzieć w boksie i się nie rozwijać.
Karą były porażki, bo wiadomo było że hełm na określoną wytrzymałość.
Nawet Arreoloa po walce z Adamem (walka dwóch worków bokserskich - trafiali to co zadali i nie sadzali bo wata) poszedł po rozum do głowy, poprawił obronę i formalnie wygrał z Ruizem.

Adam jak beton.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.