REWANŻ JOSHUY Z USYKIEM NA BLISKIM WSCHODZIE? SĄ PIERWSZE OFERTY

Eddie Hearn zaraz po walce zakomunikował, że do rewanżu Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO) z Aleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) powinno dojść na przełomie lutego i marca. I już napływają pierwsze oferty.

Początkowo promotor AJ-a odrzucił pomysł nowego mistrza na rewanż na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, po czasie jednak przyznał, że wybierze najlepszą ofertę, nawet jeśli będzie to stolica Ukrainy. A chętnych nie zabraknie do organizacji walki o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.

Szef grupy Matchroom potwierdził, że otrzymał już propozycję od jednego z krajów Bliskiego Wschodu. - Wracamy do Arabii Saudyjskiej - krzyczał kilkadziesiąt godzin temu Dereck Chisora. Nie zapominajmy, że właśnie w tym kraju doprowadzono do rewanżu Joshuy z Andym Ruizem.

- Naszym priorytetem pozostaje Wielka Brytania, ale już napłynęła oferta z Bliskiego Wschodu - mówi brytyjski promotor.

USYK: REWANŻ? OK, NAJWYŻEJ POKONAM JOSHUĘ DWA RAZY >>>

- Prawie wszyscy mówili AJ-owi, że nie może z Usykiem boksować, bo wtedy przegra. Problem polega na tym, że jeśli on takie coś słyszy, to potem chce wszystkim udowodnić, że się mylą. I przez osiem rund boksował z Usykiem całkiem dobrze, pomimo iż to nie jest jego styl. On wie, że nie zawalczył tak jak powinien. Niczym czystym nie trafił rywala, a i tak Usyk przyznał potem, że był zraniony. Wczoraj spotkałem się z AJ-em i spytałem, czy na pewno chce od razu wyjść do rewanżu. Popatrzył na mnie tak, jakby chciał mnie zdzielić w łeb. On bardzo chce tego rewanżu. Nie będzie faworytem, ale na pewno wyjdzie do drugiej walki jako inny zawodnik. Wiemy, że Anthony może zaboksować dużo lepiej i skutecznie się zrewanżować. Wystarczy, że będzie agresywniejszy i zacznie składać ciosy w dłuższe kombinacje - dodał Hearn.