RIDDICK BOWE: GDY BYŁEM W SZCZYCIE, JOSHUA NIE MIAŁBY SZANS

Pod koniec czerwca informowaliśmy Was o szykowanym powrocie Riddicka Bowe'a (43-1, 33 KO). Były dwukrotny mistrz świata jest przekonany, że waga ciężka za jego czasów była mocniejsza i poradziłby sobie na przykład z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO), do którego teraz należą pasy IBF, WBA i WBO.

53-letni "Big Daddy" wystąpi podczas organizowanej 23 października w Miami gali Celebrity Boxing, podczas której ma stoczyć walkę pokazową z nieznanym przeciwnikiem. Od ćwierć wieku Bowe jest już cieniem wielkiego mistrza, ale ego wciąż ma olbrzymie.

- Gdy byłem w szczytowej formie, bez wątpienia poradziłbym sobie z tymi gośćmi, którzy teraz są najlepsi. Taki Anthony Joshua to dobry facet, ale nigdy nie otrzymał ciosu od kogoś takiego jak ja. Gdybym trafił go pierwszym overhandem z prawej ręki, ułożyłbym go do snu. Jestem zresztą przekonany, że będący w swoim "prime" Evander Holyfield również nie dałby szans Joshui - przekonuje Bowe.

ĆWIERĆ WIEKU MINĘŁO - ANDRZEJ GOŁOTA vs RIDDICK BOWE >>>

Joshua 25 września przystąpi do obrony swoich pasów w konfrontacji z byłym królem kategorii cruiser, Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Oskarito21
Data: 12-07-2021 14:56:46 
Zgadzam sie tutaj z Big Daddym
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 12-07-2021 14:58:25 
Nigdy się tego nie dowiemy, ale wszystko możliwe. Choć zawsze wydaje się, że kiedyś to były czasy i kiedyś to byli pięściarze.

Foreman już dawno nie będąc tym killerem z lat 70-ych, wciąż był dużym zagrożeniem dla młodych byczków w bardzo mocnej erze lat 90-ych.

A V. Kliczko przejechał się po Hide, z którym Bowe miał problemy, ale już np. z past prime Lewisem choć wygrywał na pkt, to jednak nie podołał.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 12-07-2021 15:02:23 
Szkoda, że kariera Bowe potoczyła się, jak się potoczyła i poza świetną trylogią z Holym, nie mierzył się z innymi wybitnymi pięściarzami swojej epoki. Ale też nie było to możliwe, skoro jego kariera trwała tak krótko.
 Autor komentarza: khorne
Data: 12-07-2021 15:07:34 
Rzadko zgadzam się z Bowem, ale w mojej ocenie ma tutaj rację. Zarówno AJ jak i TF nie byliby faworytami w takim pojedynku. To samo tyczy się EH
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-07-2021 15:43:14 
Bowe choćby z pierwszych dwóch walk z Holyfieldem pozamiatałby Joshuą ale na pewno nie byłoby to nudne starcie. Fajerwerki pewne jak w szwajcarskim banku.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 12-07-2021 16:17:04 
Gdybologia..
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-07-2021 16:19:05 
Takie twierdzenia weteranów mają w sobie tyle prawdy, co partyzanckie wspomnienia w stylu "mróz 40 stopni, śnieg po pas, a my w żyto".
 Autor komentarza: falco555
Data: 12-07-2021 20:49:14 
Gdyby ciocia miała wąsy, albo kto był lepszy Fangio, Sennna, Schumi czy Czarny? Tak się nie da
 Autor komentarza: Nami1
Data: 12-07-2021 21:00:59 
Nie widzę tutaj szans Joshuy, ten sam praktycznie wzrost, a do tego u Bowe o niebo lepszy jab, a o półdystansie nie wspomnę, zajechalby AJ i wykończył. Mnie ciekawi Tony Tucker prime z dzisiejszą czołówka
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 12-07-2021 21:18:23 
Autor komentarza: Nami1

Data: 12-07-2021 21:00:59

Nie widzę tutaj szans Joshuy, ten sam praktycznie wzrost...


No właśnie, wzrost i zasięg podobny, a Bowe niemal zawsze górował w tej kwestii nad rywalami, więc w tym przypadku byłby tego atutu pozbawiony :)
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 12-07-2021 22:16:59 
Ciekawe czy Bowe i inni wielcy z lat 90-tych przeszliby testy antydopingowe przed walką z dzisiejszymi mistrzami? Nie sądzę. Nie ma co gdybać i porównywać różnych er, bo w każdej dekadzie warunki były zupełnie inne. Chyba że tylko i wyłącznie dla zabawy.
 Autor komentarza: Galed12
Data: 12-07-2021 23:03:11 
Holyfield był za mały żeby być faworytem z obecnymi mistrzami HW ale Bowe był jedynie 2 cm niższy od Joshuy. Joshua raczej bez większych szans bo Bowe sporo potrafił, był twardy i lubił ringowe wojny więc średnio wyobrażam sobie wygrywającego AJ.
Co do testów antydopingowych to też mam wrażenie, że wtedy walili dużo więcej. Chociażby sylwetka Holyfielda czy Franka Bruno to jakiś kosmos jak na boksera HW a do tego taki Holyfield czy Tyson to wyłysieli w podobnym czasie w ciągu zaledwie 2-3 lat.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 12-07-2021 23:07:00 
akurat to brednie. Porownywanie epok...teraz robi sie wszystko inaczej, lepiej. Moze dlatego kiedys pozwalali sobie na 15 rundowe wojny bo wlasnie slbo bili?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.