HAYE: JOSHUA MOŻE ZNOKAUTOWAĆ FURY'EGO JUŻ NA SAMYM POCZĄTKU

David Haye od początku powtarza, że to Anthony Joshua (24-1, 22 KO) jest jego faworytem starcia z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) o wszystkie pasy wagi ciężkiej. Panowie mają skrzyżować rękawice 14 sierpnia w Arabii Saudyjskiej.

Sławny "Hayemaker" dwukrotnie był przymierzany do walki z "Królem Cyganów", oczywiście zanim jeszcze ten został mistrzem świata. I dwa razy wycofał się z takiej walki z powodu kontuzji.

- Według mnie Joshua ma duże szanse, by znokautować Fury'ego już na samym początku pojedynku. Bardzo podobał mi się w starciu z Kliczką, gdy wstał z desek, pokazał wielkie serce do walki i sam wygrał przed czasem. Joshua bije twardymi i ciekawymi kombinacjami. Naprawdę nie wyobrażam sobie, by ten pojedynek potrwał na pełnym dystansie, ani że będzie to łatwa przeprawa dla Fury'ego. Tyson nie ma pojedynczego, nokautującego uderzenia. On raczej składa swoje ciosy i wygrywa przez kumulację. Jeśli ktoś bije obszernymi bombami, on sprawi, że rywal wygląda głupio i nieporadnie. Tylko że Joshua dojrzewa i jest coraz lepszy taktycznie. W pierwszym spotkaniu z Ruizem boksował głupio, wchodząc w półdystans z kimś o tak słabych warunkach fizycznych. Wygrał jednak rewanż, a podobał mi się też bardzo w ostatniej potyczce z Kubratem Pulewem. Ludzie trochę nie doceniają umiejętności bokserskich Anthony'ego Joshuy. Zapominają jakby, że to przecież mistrz olimpijski, podczas gdy Tyson nawet nie zakwalifikował się na igrzyska, bo przegrał wewnętrzną rywalizację z Davidem Price'em. AJ ma niesamowitą genetykę i cały czas rozwija się boksersko. Nie wspominajmy też walki Fury'ego z Wilderem, bo Wilder a Joshua to dwaj zupełnie różni pięściarze i ludzie. Joshua nie będzie rzucał głupimi ciosami, więc to nie będzie łatwa przeprawa dla Fury'ego. Ludzie powiedzą, że zwariowałem, ale moim zdaniem AJ naprawdę ma szansę wygrać to już na samym początku. Nie mogę się już doczekać tej walki i niezmiernie się cieszę, że jesteśmy już jej bardzo blisko - stwierdził Haye.

Fury - mistrz WBC, i Joshua - champion IBF/WBA/WBO, mają dostać po gwarantowane 75 milionów dolarów. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 17-05-2021 16:45:46 
No koła to ten Haye nie wymyślił. To jest waga ciężka a do ringu wejdzie jeden z dobra bombą w obu rękach i przeciętną szczęką oraz wielkolud który może wyboksować i zamęczyć każdego, także szansa że ta walka może skończyć się w 1-ej rundzie jest taka sama jak to że potrwa dystans.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-05-2021 17:57:02 
Na focie bramkarz z metropolitalnej mordowni i Dyzio-celebryta z mainstreamu:)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-05-2021 18:30:47 
No w sumie aż takie Science Fiction to to nie jest.
Joshua ma ten "napór jak tur" i naprawdę gdy ruszał ostro do przodu mało kto znosił to bezproblemowo. Dodatkowo Tyson naciskany mocno potrafi się pogubić. Walki z Cunnem czy Wallinem pokazały że on jak coś pójdzie z początku nie tak też potrafi później walczyć o życie i ratować się dość rozpaczliwymi metodami które o ile podziałały w tych dwóch przypadkach z AJ-em mogłyby skończyć się porażką przed czasem. Bo nie sądzę by był w stanie "zaufaulować" AJ-a jak Cunninghama czy walczyć toe to toe z AJ-em jak z Wallinem.

Ostatecznie i tak ring wszystko zweryfikuje i to jest w tym najpiękniejsze. To walka na samym szczycie z pogranicza 50-50 (ewentualne wskazania w którąś ze stron minimalne) więc wydarzyć może się naprawdę wszystko.
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 17-05-2021 19:13:32 
Raczej największe szanse daję Joshule w pierwszych 3 rundach może 4 bo bomba jest i to nie mała bo im dalej w las to moim zdaniem stanie się bardziej wolny i zmeczony co Fury wykorzysta
 Autor komentarza: NumberOne
Data: 17-05-2021 20:49:08 
joshua slaba szczeka, bo padl od ruiza, od tego samego ruiza, ktory lezal od arreoli. joshua,to ten ze slaba szczeka, ktory wstal po bombie od ukrainca? wytlumaccie mi, jezeli joshua ma przecietna, slaba szczeke, a zawsze dopoki nie odbyla sie walka z ruizem ponoc mial dobra, nagle stala sie slaba po 1 walce, to jaka szzeke ma tyson, ktory lezal od cunna, jaka szczeke ma ruiz, jak padl od arreoli. czemu teanshin uwzasz, ze ma slaba.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 17-05-2021 21:03:16 
Autor komentarza: NumberOne
Słaba szczęka to tak w "". Chodzi o to że nie jest odporny na ciosy, dostaje w głowę i się zatacza. Tak było z Whytem z Povetkinem a nawet chyba z Takamem też miał miękkie nogi. Przewiduje że Fury to wie i dlatego zapowiada KO.
Ja uważam że AJ to przegra, ale nie przez szczękę a przez kondycję.

P.s Co ma do tego to że Ruiz przewrócił AJ'a a Ruiza przewrócił Arreola? Nie zapominaj że to najpierw AJ przewrócił Ruiza zanim ten go wykończył.
 Autor komentarza: NumberOne
Data: 17-05-2021 21:31:40 
moze mnie pamiec myli, ale ja sobie naprawe nie przypominam ,zeby zanim joshua nie padl od ruiza wypominac mu wiecznie slaba, przecietnaa szczeke. padl po ruizie i nagle slaba szczeka
 Autor komentarza: puncher48
Data: 17-05-2021 21:52:37 
Padł po ciosie od Kliczki i to faktycznie było potężne uderzenie na szczękę i nawet wstał. Ruiz trafił go w ucho, a takim uderzeniem pozamiatał ostatnio swojego rywala w tempie ekspresowym taki "puncher" jak Lara:)
 Autor komentarza: Sikso4
Data: 17-05-2021 22:10:24 
Najsłabszymi elementami w Boksie Anthonego to zdecydowanie kondycja nie od dziś wiadomo no i atakowany gubi się opuszcza ręce i te jego dziwne usmiechy jak dostaje ciosy ale szczękę ma bardzo solidną taką bombę dostać od Władimira Kliczki to myslę ze 98 procent bokserów pewnie by już nie wstało
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-05-2021 22:22:22 
Ani szczęka ani kondycja AJ-a nie są słabe. W kwestii pierwszej ma on dobrą odporność. W skali ocen szkolnych po przebiegu dotychczasowej kariery dałbym mu "4"- czyli ani nie wyróżnia się źle anie wyjątkowo dobrze w tym względzie.
Potrafił przyjmować bomby bardzo ciężkie i wygrywać a potrafił nadziać się i zostać zmaltretowanym przez Ruiza który do grona punczerów najwyższej klasy się nigdy nie będzie zaliczać.

Słaba kondycja to mit. Ludzie podają za przykład walkę z Kliczką czy Ruizem, trochę z Whytem. To błąd wg mnie.
Tu chodzi o coś innego.
AJ ma po prostu specyficzną reakcję organizmu na zamroczenie. TJ siada mu motoryka, nogi stają się jak z betonu, refleks bardzo spada. Ktoś powie normalna sprawa. A no nie do końca bo AJ może wtedy jeszcze przyjmować i walczyć ale działa przez dłuższy czas w trybie slow motion i na nieszczęście dla niego potrafi się to solidnie przeciągnąć.

Tu Fury ma nad nim największą przewagę bo on nawet ciężko trafiany potrafił dość szybko się otrząsnąć i mimo bycia "wobbled" jako tako sytuację kontrolować.

Joshua ma dobrą kondycję. On kończył większość przeciwników w drugiej połowie walki (tych klasowych) + potrafił przetańczyć 12 rund z Ruizem i Parkerem. Dodatkowo ludzie w ocenie kondycji często zapominają zwrócić uwagę na to jak intesywnie toczy się walka. I tak Wilder miał dla nich lepszą kondycję a facet do zadania idealnego prawego często prawie nic nie działał w ringu. Natomiast wystarczyło że go Fury pocisnął, trochę klinczów i przyjętych ciosów i Deontay do dziś myśli że został otruty bo kurna siły nie miał stać na nogach.

Tempo walki się liczy. Joshua walczy intensywnie, wydłuża serie, bije mocno. Nie dziwota że przy takiej masie i takim stylu musiał mieć jakieś wolniejsze momenty natomiast nadal do dziś te jego "kłopoty" kondycyjne to dokładnie momenty w których przyjął na czysto nadziewając się mocny cios i był po prostu solidnie oszołomiony.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.