CANELO vs SMITH: NAJCIEKAWSZE REAKCJE DZIENNIKARZY

Mistrzowski występ Saula Alvareza (54-1-2, 36 KO), który zdominował wczoraj w hali Alamodome w San Antonio Calluma Smitha (27-1, 19 KO) i zgarnął pasy WBA i WBC wagi super średniej, został należycie doceniony przez dziennikarzy. Oto najciekawsze reakcje na tryumf Meksykanina.

CANELO ZA SZYBKI I SILNY DLA SMITHA - PASY WBC I WBA U MEKSYKANINA >>>

Max Kellerman (ESPN): Canelo to meksykański James Toney, który trzyma dyscyplinę między walkami. Dobry duży zawodnik wygrywa z dobrym mniejszym zawodnikiem, ale dziś dostał lanie od wspaniałego mniejszego zawodnika.

Stephen Edwards (Boxingscene): Canelo przekonuje, że ma prawdziwe argumenty, by być numerem jeden bez podziału na kategorie. Prawie dwadzieścia centymetrów różnicy między nim a Smithem, a Canelo idzie do przodu i lepiej operuje lewym prostym niż Smith. Wywiera techniczną presję, daje lekcję, a zarazem jest bardzo defensywny. To coś niezwykłego.

Steve Bunce (BT Sport, BBC): Canelo wyłączył atuty wyjątkowego czempiona. Zabrał mu pewność siebie i umiejętność trafiania lewym prostym. Zmusił go, by wątpił w swoje zamiary. To jest klasa.

Kacper Bartosiak (TVP Sport, Weszło): Canelo wjechał z buta do super średniej! Kapitalnie wygląda w tej wadze i nie sądzę, by kiedykolwiek wrócił do średniej. Profesor defensywy dał dzisiaj wykład, a największe zaskoczenie na plus to chyba kondycja. Nie ma już wyjścia: to numer jeden P4P.

Tris Dixon (freelancer, dawniej m.in. Boxing News): Canelo stał się jednym z najbardziej kompletnych zawodników. Naprawdę wspaniałym. Smith pokazał wielkie serce, zasłużył na swoją wielką wypłatę.

Michael Benson (TalkSport): znakomity występ Canelo, zdominował Smitha. Świetna obrona, skracanie dystansu, niwelowanie atutów i dezorientowanie rywala. Właśnie dlatego Saul Alvarez jest numerem jeden na świecie bez podziału na kategorie.

Dan Rafael (freelancer, dawniej m.in. ESPN): Canelo to dla mnie numer jeden od dłuższego czasu. Nie chcę deprecjonować innych zawodników, ale Alvarez to wyraźny lider. Ogromny dorobek, mistrz świata czterech kategorii, regularnie walczący z najlepszymi i posiadający ogromne umiejętności w obronie i ataku. Jego miejsce na szczycie nie podlega dyskusji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 20-12-2020 10:06:52 
Na dzień dzisiejszy, nie ma wątpliwości, że tak jest. "Loma" zaliczył "wtopę" z Lopez'em, a Crawford nie walczy z najwyższej klasy przeciwnikami. Czy się to komuś podoba, czy nie, ale trzeba to przyznać.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 20-12-2020 10:15:39 
Dla mnie Canelo jest numerem jeden od zwycięstwa z Gołowkinem, a od tego czasu dorzucił już zwycięstwa nad Fieldingiem, Jacobsem, Kowaliowem i teraz nad Smithem. Jest co najmniej kilka długości przed wszystkimi. Fenomenalny zawodnik.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 20-12-2020 10:19:42 
Pewnie, jak Rafał otworzy oczy, po nieprzespanej nocy, to ładnie mi się oberwie :-).
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 20-12-2020 10:54:50 
Ja myślę, że nawet gdyby Łoma nie wtopił z Lopezem, to i tak nie byłoby wątpliwości, kto jest numerem 1.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 20-12-2020 11:53:23 
Patrząc czysto statystycznie na rekord Canelo to bez wątpienia jest nr 1
 Autor komentarza: samqualis
Data: 20-12-2020 12:43:37 
Canelo zdecydowany numer 1 p4p i daleko daleko nic
 Autor komentarza: puncher48
Data: 20-12-2020 13:17:50 
Z "Canelo" jest jak z pandemią na bazie prawdy(bardzo dobry pięściarz) stworzono fałszywą legendę(pokonywanie najlepszych? z różnych kategorii wagowych).Ta polityka ma drugie dno,gdzie celem jest bycie królem P4P, co obecnie się realizuje:)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 20-12-2020 14:07:20 
Tak właśnie buduje się legendy. Co z tego że 2 razy przegrał z Gołowkinem i go zwałowali. Ludzie już pozapominali i przestali w ogóle brać to pod uwagę.
Bo poszedł wyżej, bo leje wspaniałych pięściarzy, bo tworzy historię itd.
Co z tego jak on w ogóle nie byłby w tym miejscu gdyby nie przejęcie dziedzictwa Gołowkina przez dwa wałki?

Teoretycznie to Gołowkin mimo słabszego resume powinien być tym nr 1 bo koniec końców jako jedyny od czasów Floyda pokonał Alvareza i to 2 x- ba zrobił to wg większości ekspertów bokserskich.
Ale za kasę można wszystko... Nawet historię zmieniać.
 Autor komentarza: slovik
Data: 20-12-2020 16:03:35 
Proszę nie biadolcie, na pewno nie przegrał 2 razy. 2 walki były w okolicach remisu (w pierwszej bardziej przekonał mnie Golovkin na pewno). Po drugie już przed Golovkinem miał ciekawe skalpy na koncie. Alvarez zasłużył na to by być tu gdzie jest obecnie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.