CZERNINA: WIELKIE ŻARCIE

Kiedy będę chciał umrzeć, zamknę się z Diego Maradoną, Royem Jonesem Juniorem i Mike'em Tysonem w pokoju stołowym warszawskiej kamienicy pod Gigantami, dawnej siedziby ambasady Argentyny. 

Będziemy żreć do zgonu, jak przystało na wiecznie głodnych.

Zostanie po nas tylko jadłospis.

* * *

Przystawki:

- zwęglone świńskie uszy, przysmak pariasów z Villa Fiorito

- konserwa Chili and Macaroni z racji żywnościowej U.S. Army

- rosół Brownsville na rozjechanym gołębiu

- śląskie piwo, które Henryk Średnicki lał po zakończeniu kariery w sosnowieckich knajpach na osiedlu Naftowa

Dania główne:

- zawinięte w gazetę sardele z neapolitańskiego targu (tusz miesza się z tłuszczem)

- pieczone koguty bojowe rasy Pensacola

- krwisty stek D'Amato skropiony starczym potem

- cynaderki z gliwickiego baru ''Społem'', symbol arystokracji ducha

Złoty strzał:

- wraża jucha, umiłowana w Kozaczyźnie czernina z krwi wrogów: szwajcarskiego satrapy Seppa Blattera, wojskowego sadysty Roya Jonesa Seniora, diabelskiego czarnucha Dona Kinga i polonijnego pismaka Przemysława Garczarczyka

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Biłuński zadebiutował na łamach Bokser.org w czerwcu 2011 roku. W ciągu dwóch lat stworzył cztery autorskie cykle: "Artyści ringu", "Boxiana", "Styl robi walkę" i "KSB". Prezentował charakterystyczny styl, który często polaryzował opinie czytelników. Obecnie Biłuński tworzy reportaże dla wydawnictwa Ebr.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 29-11-2020 20:37:32 
A może lepiej byłoby zamknąć się w rezydencji Silvio Berlusconiego w Arcore, w towarzystwie jego samego, Dominique'a Strauss-Kahna, Harveya Weinsteina i 72 hurys z mahometańskiego raju? W przerwach pomiędzy bunga bunga można by oglądać gale boksu i popijać, na co kto ma ochotę.
 Autor komentarza: soulfoodboxing
Data: 29-11-2020 20:40:56 
Tylko Warszawa i prawdziwi bogowie
 Autor komentarza: kuba2
Data: 29-11-2020 21:24:39 
ś.P Henio Średnicki pił na Naftowej? serio?
 Autor komentarza: soulfoodboxing
Data: 29-11-2020 21:36:26 
Pracował tam w barach, lał piwo gościom (oczywiście sam też pił), żeby związać koniec z końcem. Także na Pogoni.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.