MIKE TYSON DO WILDERA: DOROŚNIJ I WEŹ SIĘ W GARŚĆ!

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) nie okazywał w przeszłości Mike'owi Tysonowi zbyt wiele szacunku, nic więc dziwnego, że ten drugi nie krył radości, gdy w lutym Wildera pobił przed czasem Tyson Fury (30-0-1, 21 KO). Teraz w ostrych słowach zwrócił się do rodaka, który szuka coraz głupszych wymówek na porażkę sprzed pięciu miesięcy.

Mike kibicuje Fury'emu podwójnie, bo przecież Anglik po urodzeniu w 1988 roku dostał na imię właśnie na cześć Tysona, który wtedy rządził królewską kategorią. Obaj się lubią, szanują, w przeciwieństwie do relacji Tysona z Wilderem.

- Ja kontra Tyson z 1986 roku? Skopałbym mu tyłek. Wiem o tym, że ludzie lubią wracać do starych czasów, ale znokautowałbym go - mówił Wilder w październiku. - Jestem za wysoki, za długi, moja sprawność fizyczna, praca nóg - wszystko to daje mi przewagę. Z całym szacunkiem do Tysona, w swojej erze był najlepszy, ale teraz mamy nową erę. Żaden zawodnik ze starej szkoły nie powinien pokonać zawodnika z nowej. Spójrzcie, jaką mamy teraz technologię. Nikt nie ma takiego instynktu zabójcy jak ja, nikt nigdy nie mógłby mnie znokautować - twierdził kilka miesięcy wcześniej. Spotkał się wtedy z krytyką, a gdy dostał lanie od Fury'ego (TKO 7), ta krytyka nasiliła się jeszcze bardziej.

"Żelazny Mike" milczał. W obronę brali go inni, którzy twierdzili, że Wilder nie miałby szans w takiej konfrontacji. I nie były to pojedyncze głosy.

Wilder po porażce szukał idiotycznych wymówek. A to strój, w którym wychodził, miał być za ciężki, a to zawinił trener, rzucając ręcznik, a to rękawice Fury'ego pozbawione wyściółki... Ostatnio brat Deontaya stwierdził natomiast, że Fury miał jakieś tępe narzędzie w rękawicy. Zareagował nawet prezydent WBC, odrzucając wszelkie oskarżenia i nazywając je bredniami. Teraz w podobnym tonie wypowiedział się Tyson.

TIM WITHERSPOON: MIKE TYSON ZNOKAUTOWAŁBY WILDERA >>>
BYŁY TRENER TYSONA: MIKE NAWET DZIŚ ZNOKAUTOWAŁBY WILDERA >>>

- Wilder wciąż ma szansę na wygraną w trzeciej walce, pytanie tylko, czy w to w ogóle wierzy i jak mocno tego chce? Musi poświęcić się i oddać boksowi. Jeśli będzie w to wierzył i będzie tego chciał, wszystko jest możliwe. Robi tragedię, a przecież zarobił mnóstwo pieniędzy i wciąż zarobi bardzo dużo. Potrzebuje tylko wiary, a wygląda to trochę tak, jakby się poddał. "Zarobiłem sto milionów dolarów, ale moje życie się skończyło. O Boże". Tak to trochę wygląda z boku. Dorośnij facet, weź się w garść i rób dalej swoje - stwierdził Tyson.

Przypomnijmy, że trzecią walkę Fury'ego z Wilderem zaplanowana na 19 grudnia. Nie znamy jednak lokalizacji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Koshi
Data: 05-07-2020 21:31:26 
Odezwał się wujek dobra rada który w wieku Wildera zdążył już przepierdolić cały majątek i zmarnował swoją karierę i talent. To szczyt bezczelności kiedy ktoś taki prawi morały po tym co sam odpierdalał przez całą karierę. Wilder i tak osiągnął wiele sportowo i finansowo nie mając kompletnie talentu do boksowania.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 05-07-2020 22:08:24 
Wilder ma modelowo prowadzoną karierę, coś na wzór Brytyjczyka Haye'a, odpowiedni rywale, idealnie wpasowujący się w jego styl, gros walk kończonych w efektowny, a zarazem brutalny sposób, innymi słowy znakomicie wykreowany obraz pięściarza wzbudzającego grozę, w szczególności wśród przeciętnych kibiców boksu, ukoronowany mistrzowskim pasem, co jest jak najbardziej zrozumiałe w Stanach Zjednoczonych, gdzie brak Mistrza w najwyższej kategorii boli podwójnie, niemniej sposób jego tłumaczenia się z porażki przypomina kiepskiego komika podczas występu dla Vip-ów.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-07-2020 06:59:03 
Mike w formie, wciąż ma to zwierzęce spojrzenie, widać że nie tylko ziołem się wspomaga.
https://www.youtube.com/watch?v=4HZjvBli3Dc
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-07-2020 09:09:24 
Odezwał się dzwoneczek bez jajeczek - jak można w ogóle porównywać skamlącego Wildera do Tysona? Tym bardziej, że się jeszcze na świecie nie było. Nikt nigdy w historii boksu tak nie płakał jak Wilder, to absolutny rekordzista w wymyślaniu kuriozalnych wymówek. Mimo, że jest cepiarzem to zasłużenie był mistrzem świata ale trzeba być obiektywnym do końca- zasłużenie przegrał i zasłużenie spada na niego cała ta krytyka za ten absurdalny płacz i lament.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 06-07-2020 09:15:19 
Chyba nit na tym forum (i ogólnie) nie szydzi z Wildera, że przegrał tylko z tego jak przegrał i jak się po tej przegranej zachowywał. Wilder miał szacunek, cieszyłby się nim nawet po tej przegranej. Sam jednak przynosi sobie ujmę i wstyd a leszczyk zwany dzwoneczkiem dalej tego nie rozumie.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 06-07-2020 13:57:30 
Po co w ogóle dyskutujecie z tym osobnikiem? przecież on to pisze żeby zdenerwować innych bo nie wierzę że jest aż tak głupi.
 Autor komentarza: Granat
Data: 07-07-2020 00:30:41 
Koshi

https://www.youtube.com/watch?v=GAqWlbQ7lH8
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.