MIKE TYSON O FINANSOWYM KONFLIKCIE JONA JONESA Z UFC

Trwa konflikt największej federacji MMA na świecie - UFC - z czempionem wagi półciężkiej i jednym z najlepszych zawodników w historii, Jonem Jonesem, który według szefa UFC Dany White'a zażyczył sobie za walkę w wadze ciężkiej z Francisem Ngannou pieniędzy, jakie otrzymuje niedawny mistrz świata królewskiej dywizji w boksie - Deontay Wilder (ponad 20 milionów dolarów). Całą sprawę skomentował Mike Tyson

RUSZAJĄ ZDJĘCIA DO FILMU O TYSONIE, JAMIE FOXX W ROLI GŁÓWNEJ >>>

- UFC jest bardziej popularne niż boks, prawda? Ma większą oglądalność, zgadza się? Ale zawodnik UFC nigdy nie będzie bogatszy niż topowy bokser. Żeby zarobić 100 milionów dolarów, Conor McGregor musiał walczyć z Floydem Mayweatherem. Jon Jones musi natomiast walczyć ze mną, jeżeli chce zarobić naprawdę super pieniądze - powiedział ''Żelazny Miike'', który szykuje się do powrotu na ring i wkrótce powinniśmy poznać szczegóły.

Wracając na koniec do konfliktu UFC z zawodnikami: niedawno przejście na emeryturę ogłosił wspomniany Conor McGregor, choć uznaje się to raczej za element negocjacji z federacją, która nie chce w okresie pandemii płacić tyle samo, ile wcześniej, a przecież wypłaty najlepszych zawodników MMA od dawna są przedmiotem sporów. Przed pandemią protestował w tym roku choćby Jorge Masvidal, który domagał się większej kwoty m.in. za walkę z Kamaru Usmanem. Potem żądania Masvidala nie ustawały, choć koronawirus miał zmienić na jakiś czas rynek. Wydaje się więc, że sporty walki - z MMA na czele - może czekać szersza niż kiedykolwiek eskalacja konfliktów na tle finansowym.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 21-06-2020 12:35:56 
Wszyscy narzekają na zarobki w UFC? Dana White nigdy nie narzekał!
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-06-2020 13:11:45 
Przy obecnej popularności UFC zastanawiające są stawki dla topowych zawodników.
Nie mam jednak danych o zyskach z gal aby odnieść je do zarobków dla zawodników.
 Autor komentarza: januzs
Data: 21-06-2020 13:40:08 
przecież Mike pokonał już Jona https://www.youtube.com/watch?v=_ip-8Ih4hs8
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-06-2020 14:05:42 
MMA to ubogi krewny boksu, kiedy pięściarstwo rozkwitało i miało swoje najlepsze okresy, to mieszane sztuki walki nie były nawet planowane, niczym dziecko w małżeństwie.Wychodzi, że to taki bękart, co na przekór losu odniósł sukces, ale nie taki jak jego pełnoprawny brat.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 21-06-2020 14:33:47 
@puncher48

Akurat dzisiejsze MMA, w szczególności UFC, to dziecko brazylijskich starć różnych sztuk walki organizowanych przez ród Gracie. MMA jest dużo bardziej atrakcyjnie promowane i zorganizowane, a jego popularność będzie tylko rosnąć.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 21-06-2020 14:51:13 
To że wypełzło z podziemia to ja dobrze wiem, idąc tym tokiem rozumowania przed walkami na gołe pięści świetlana przyszłość, ale i tak ani jedno, ani drugie nie dorówna pięściarstwu.Boks ma wielkie tradycje i jest olimpijski ,a MMA może co najwyżej na razie o tym pomarzyć, co nie znaczy, że się tym nie interesuję, wręcz przeciwnie, niemniej na piedestale zasiada szermierka na pieści w klasycznym wydaniu.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 21-06-2020 19:15:15 
W najbliższych latach boks będzie coraz bardziej tracił na znaczeniu. Pozycja MMA będzie chyba stabilna z tendencją wzrostową, pięciarstwo przeciwnie. Myślę, że nadal będzie się liczyć ale coraz mniej. Coś jakby kickboing. Verhoven, Dekkers czy Hari to gwiazdy kicka ale kto ich kojarzy spoza branży? z pięściarstwem będzie podobnie. W Poslce MMA już zdetronizowało boks, w USA również. Boks ma jeszcze kilka rynków zdominowanych, przede wszystkim brytyjski ale w skali globalnej będzie coraz bardziej odstawał od MMA :(
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.