GEORGE FOREMAN O HISTORYCZNEJ WARTOŚCI WALKI FURY vs WILDER II

Były mistrz świata wagi ciężkiej, wielki George Foreman pokusił się o analizę walki Tyson Fury vs Deontay Wilder II (czeka nas ona już za tydzień w Las Vegas) pod kątem historycznym. Według Foremana tylko dwa rewanże w historii wagi ciężkiej były ważniejsze od drugiego starcia Amerykanina z Brytyjczykiem.

WSZYSTKO O WALCE FURY vs WILDER II >>>

- W dziejach królewskiej kategorii były trzy ważne rewanże. Najważniejszym była druga walka Joe Louisa z Maxem Schmelingiem, kiedy cały świat patrzył. Louis wygrał, choć oczekiwano raczej jego drugiej porażki. Właśnie dlatego ten rewanż był tak interesujący. Na drugim miejscu trzeba postawić drugą konfrontację Fraziera z Alim. Myślałem, że Muhammada nie może nikt pokonać, ale w piętnastej rundzie pierwszej walki Frazier posłał go na deski lewym sierpowym i wygrał całą batalię. Przed drugą wszyscy byli niesamowicie podekscytowani. Kiedy ja walczyłem z Frazierem drugi raz, nie było wielkiego suspensu (''Big George'' dwukrotnie wygrał przez nokaut - przyp.red.). A tym, czego potrzebuje rewanż, jest właśnie dramatyczny suspens - powiedział Foreman.

- Wilder myślał już, że wygrał z Furym. Wszyscy tak myśleli. To czyni ten rewanż tak ciekawym i ważnym: nie wiadomo, co się stanie i kto wygra. Jeżeli Tyson zrobi to, co w pierwszej walce, to może łatwo wygrać na punkty, ale jeżeli Wilder trafi tą swoją zabójczą kombinacją... Jednego jestem pewien, nie postawiłbym na tą walkę złamanego grosza. Naprawdę nie wiem, co się wydarzy (...) W historii boksu zawsze był ktoś, kogo nazywano największym puncherem wszech czasów. Dawniej mówiono tak o Dempseyu, Louisie, Marciano, Listonie, Frazierze, a także o mnie. Teraz jestem szczęśliwy, że mówi się tak o Wilderze. To świadectwo wielkości boksu jako sportu - dodał ''Big George''.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 15-02-2020 14:26:32 
Zgadzam się z Foremanem, zresztą 99% osób obstawia podobne scenariusze czyli to że Fury będzie wygrywał rundy ale nikt nie wie czy zdoła dotrwać do ostatniego gongu. Scenariusz że Wilder znokautuje Furego jest bardzo możłiwy ale równie możliwe jest że Fury dotrwa do końca walki i wygra to na punkty. Ja nie postawie na to pieniędzy...
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 15-02-2020 17:01:24 
Celna uwaga z tym złamanym groszem. Przed pierwszą walką byłem pewny zwycięstwa Tysona, ale bogatszy o wiedzę z tej walki musiałem w swojej ocenie zdegradować Tysona do roli faworyta :D
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 15-02-2020 17:04:22 
Niestety tak długo jak posiadasz szczękę w którą Wilder może Cię uderzyć, nie możesz być pewny, że opuścisz ring na własnych nogach.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 15-02-2020 18:16:32 
Ja im bliżej walki, tym bardziej wątpię w punktową wygraną Fury'ego. Ucieszę się jak wygra, bo to otworzy drogę do pełnej unifikacją, ale myślę, że w następny weekend Wilder odniesie swoje najcenniejsze zwycięstwo w karierze.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 15-02-2020 19:07:04 
Tym razem Wilder go uśpi. I absolutnie nie wierzę że Fury będzie szukał nokautu.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 15-02-2020 21:23:27 
Ta walka jest nie do obstawienia, nie po tym co się wydarzyło w pierwszej. Trzeba pamiętać że Wilder wzorowo Furego położył, a i tak nie wygrał, Fury dotrwał do końca walki i też nie wygrał. Nie wiadomo co się za tydzień wydarzy i to jest najbardziej fascynujące. To jest kwintesencja boksu. Już od kilku/kilkunastu lat, nie czekałem z taką ciekawością na walkę w wadze ciężkiej, jak właśnie na tą.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-02-2020 22:41:22 
Do walki tydzień a ja tych emocji nie czuję tak ekstremalnie jak to bywało w przeszłości. Ale to może moje osobiste preferencje mają na to wpływ.
Wydaje mi się jednak że promocja walki jak na poziom i skalę wydarzenia leży i kwiczy. Albo to bokser.org i inne Pl strony są w trybie uśpienia. Może to błędny odbiór ale jak na tydzień przed taką walką to emocji niewiele wszędzie.

Co do samej walki myślę że nie tyle Fury poszuka nokautu co spróbuje zdominować Wildera w półdystansie który ma lepszy. Tyson wie że przez 12 rund ani razu nie dać się złapać na prawą spokojniejszego Wildera to typowe mission impossible. Wątpliwa sprawa.
A te powstanie wcale nie powinno nagle robić z niego "twardziela dekady". Tyson jak bywał ranny tak i będzie. Wallin go podłączył. Wilder może go ściąć 1 strzałem.

Ja bym spróbował ograć bierniejszego Wildera przez pierwsze 6 rund w dystnasie. Póki Fury będzie szybki powinien być w stanie uniknąć zagrożenia i Wildera wyboksować do zera niemalże. Po półmetku dopiero zmieniłbym taktykę całkowicie i poszedłbym w półdystans. Chamski, brudny, szarpany półdystans z wykorzystaniem przewagi 20 kg i umiejątności.
Po półmetku Fury zacznie zwalniać a Wilder nawet nie będzie miał zadyszki. Właśnie wtedy trzeba wymyślić coś by tą prawą zneutralizować. Bliższy dystans wyłączy moc Wildera i ewentualne przestoje Tyson zdoła "ukryć". Tak bym to ułożył ja na podstawie tego co wiem o zawodnikach z obserawacji z roli fana jak bym był w narożniku Tysona.
No może jeszcze dołożyłbym w 1 części w początkowej fazie (1 lub 2 maksymalnie runda) 2 minuty "przedsmaku" tego co Wildera czeka w 2 części walki. Tj radziłbym Tysonowi ruszyć ostro, zasypać Wildera gradem ciosów nawet w gardę, trafić go czymś jak najmocniej.
To by pomogło bo by w głowie Wildera zasiało niepewność i ostrożność która na te pierwsze rundy by się przydała. Przycisnąć go żeby mocniej się zastanowił zanim puści w ruch prawą i tyle.

Ale czy wierzę że Fury'emu się uda to inna para kaloszy. Należę raczej do tej grupki która stawia na to że w końcu go Wilder czymś tym razem złapie i już tego nie wypuści.
Nie wierzę przede wszystkim w moce Fury'ego która by była zbawieniem. Ale kciuki jak najbardziej za Cyganem.
Mało kto pewnie pamięta ale byłem jedną z nielicznych osób które szybko w niego uwierzyły. Nie aż tak jak wierzy się teraz ale walczyłem tu w jego obronie jeszcze przed największymi sukcesami.
Mimo że wiele razy mi podpadł i ogólnie jest u mnie na minus to trzymam za gościa w tym zestawieniu bardzo mocno kciuki!
 Autor komentarza: blantor
Data: 16-02-2020 03:29:13 
No nie wiem BlackDog, moim zdaniem promocja jest świetna a emocje są na każdym kroku. Dzień w dzień widzę coraz to nowsze filmy promocyjne które w 24h zbierają co najmniej po 300tys wyświetleń w 24h na yt. Cała moja tablica na fb jest zawalona postami o tej walce, nigdy czegoś takiego nie widziałem. Takiego hype'u na jakąkolwiek walkę bokserską wydaje mi się że nie było od walki Pacmana z Mayweatherem. Na pewno w wadze ciężkiej to największa walka od co najmniej 20 lat. Wydajesz mi się być bardzo stronniczy, jakbyś był jakimś fanboyem Hearna i Joshuy. Przed żadną walką Joshuy eksperci i komentatorzy nie mówili, że to największa walka od czasów Tysona, Holyfielda i Lewisa. W końcu 2 najlepszych na świecie mierzy się ze sobą. BTSports i Fox PBC dają radę i naprawdę zdziwię się jak to nie pobije rekordu PPV. Domyślam się, że walka Wilder-Joshua przyniosłaby 3x więcej zysków, ale dla kibica boksu a nie wielbiciela show nie można w tej chwili zrobić większej walki, takie moje zdanie.
 Autor komentarza: Zawojda
Data: 16-02-2020 15:37:51 
Show ma tu drugorzędną rolę. Po prostu mamy do czynienia z bardzo rzadkim zestawieniem. Celnie ują to jakiś czas temu bodajże Tedy Atlas, jako starcie techniki z siłą. To kim są ci zawodnicy poza ringiem, jaką mają osobowość, schodzi na drugi plan. Liczy się to, co się wydarzy w ringu. Wydaje mi się, że walka jest ciekawa przedewszystkim dla tych, którzy zwracają uwagę na szczegóły, odczytują taktykę i technikę.

Każdy zobaczy nokdaun, nokaut. To się najbardziej rzuca w oczy. Ale nie każdy widzi zbalansowaną pracę na nogach, kontry w odejściu, umiejętne skracanie dystansu.. cierpliwość.. To jest boks.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.