MAYORGA CIĘŻKO POBITY W RODZINNYM MIEŚCIE

Ciężko pobity Ricardo Mayorga (32-12-1, 26 KO) wylądował w szpitalu. Były mistrz świata wagi półśredniej i junior średniej został poturbowany przez nieznanych sprawców w swojej ojczyźnie.

Sławny "El Matador" odzyskuje siły po ciężkim pobiciu przez grupę nieznanych napastników w rodzinnym mieście Managua. Ciosy były na tyle mocne, a napastnicy na tyle brutalni, że doszło do kilku złamań.

Mayorga po śniadaniu poszedł na zakupy. Gdy wracał, napastnicy chcieli go okraść. Pięściarz nie zamierzał łatwo oddać majątku, co przypłacił ciężkim pobiciem. Najpierw został uderzony jakimś przedmiotem w głowę, a potem stracił kontrolę nad "walką". Napastnicy pozostawili go nieprzytomnego na ulicy. Ukradli mu zegarek, telefon, dokumenty, gotówkę, a nawet ubrania. Na szczęście zdrowie pięściarza nie ucierpiało bardzo mocno i po obserwacji Ricardo został wypuszczony do domu.

To już nie pierwsza taka sytuacja z "El Matadorem" w roli głównej. Trzy lata temu mogliście przeczytać TUTAJ o jego innym pobiciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-01-2020 08:45:41 
No istny Meksyk...
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 25-01-2020 08:48:10 
Mayorga ma wiele za uszami plus w tamtych stronach napady to praktycznie codzienność polecam pooglądać dokumenty o podobnych krajach jak Nikaragua bo czy jest o tym kraju stricte to nie wiem. Z drugiej strony to pokazuje, że będąc pięściarzem czy uprawiając ten sport wcale nie jesteś bezpieczny na ulicy skoro teraz grupa bydła zaczepiająca kogoś chodzi ze sprzętem.
 Autor komentarza: blazini86
Data: 25-01-2020 09:12:03 
Jakby trenował karate, to by się obronił.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 25-01-2020 11:14:17 
akurat karate by mu gówno pomogło, raczej dużo mniej niż sam boks zreszta podobnie jak jakikolwiek inny styl sportowy. teoretycznie systemy combatowe adoptowane do samoobrony powinny się sprawdzać,jedncześnie będące malo przydatnymi w walkach sortowych typu MMA. Tak więc obroniłby się najpewniej sam mająć jakiś sprzęt, najlepiej pistolet.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-01-2020 12:52:24 
Tylko Aikodo, widziałem na YT jak Steven Segal miotał 10 chłopa jak szmacianymi lalkami ;)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 25-01-2020 14:00:16 
Boks to mógł by się mu przydać gdyby przeciwnicy mieli puste ręce.
W takim przypadku to może kravt maga lub inny kombat gdzie trenują różne scenariusze.

Ale to nie ma reguły i to zwykle atakujący ma przewagę.
 Autor komentarza: MODM
Data: 25-01-2020 16:36:33 
Clevland

Twój trener na stukał by im tarczami pewnie.


Boks , kravmaga , piździawa , aikido , piździdo w niczym Ci nie pomoże no chyba że w akcji sam na sam albo jak z własnej inicjatywy ruszysz na kilku obsranych gości , wtedy jak najbardziej . Tak jak napisał @kuba2 tylko sprzęt albo broń palna choć i to nie zawsze da radę .

Naoglądali się Wandama czy innych Senegali hahaha
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 25-01-2020 17:41:32 
gaz pieprzowy i naprdlc w oczy
 Autor komentarza: jack49
Data: 25-01-2020 22:03:35 
I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.