KOWALIOW OTWARTY NA WALKĘ Z CANELO

Promotorka Siergieja Kowaliowa (33-3-1, 28 KO) jest otwarta na walkę Rosjanina z mistrzem świata w wagach średniej i super średniej Saulem Alvarezem (51-1-2, 35 KO).

O możliwych przenosinach do wagi półciężkiej i starciu z Kowaliowem mówił ostatnio sam "Canelo".

- Widziałam tę wypowiedź Alvareza. W tej chwili, znając jego plany, można zakładać, że do ich pojedynku nie dojdzie w najbliższej przyszłości. Ale jeśli Alvarez przejdzie do kategorii półciężkiej i się w niej zadomowi, to taka walka na pewno się odbędzie. To byłby największy pojedynek w karierze Kowaliowa - powiedziała Kathy Duva, szefowa promującej Rosjanina stajni Main Events.

Na początku lutego Kowaliow pokonał na punkty Eleidera Alvareza i odzyskał pas WBO w limicie 175 funtów.

"Canelo" przygotowuje się obecnie do potyczki z Danielem Jacobsem (35-2, 29 KO), która odbędzie się 4 maja w hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Na szali położy pasy WBC i WBA w wadze średniej, Jacobs z kolei tytuł IBF.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 26-02-2019 11:38:32 
Nie lubię Alvareza, ale gdyby rzeczywiście wyszedł do Kovaliowa w pełnym limicie półciężkiej to szacun mimo antypatii. Myślę że to też mogą być założenia kontraktu z DAZN
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 26-02-2019 11:43:30 
A to ciekawe. Przecież Soviet jest zdecydowanie cięższy. To wręcz graniczy z szaleństwem ze strony Meksykańca.
 Autor komentarza: Karlitopl
Data: 26-02-2019 11:49:56 
Wyjdzie do Kowaliowa, jeśli ten nadal będzie walczył. Sergiej ma obecnie 36 lat! Canelo wyskoczy do niego za jakiś rok, może nawet dwa lata i przejedzie się po Sergieju.
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 26-02-2019 12:57:56 
Dupa nie, a nie przejedzie. Kovaliow to nie Fielding
 Autor komentarza: Gnidastepowa
Data: 26-02-2019 18:15:00 
Kowaliow to też kamikadze. Kolejna walka z jednym z rodziny synów sędziów.
 Autor komentarza: RobertoW
Data: 26-02-2019 22:57:17 
Kowaliow od 2 walki z Wardem to już nie ten sam Kowal, do tego Eleider posłał go na deski. Od tej walki wielu bokserów już nie boi się Kowaliowa, bo mit Krushera prysł, okazało się, że jest do pokonania i nie taki wilk straszny. Tym bardziej dla Cynamona, który odpowiednio wzmocni się krowim mięsem i za rok czy dwa, gdy Sergiej będzie już u schyłku kariery (myślę, że za 2 lata będzie już na emeryturze o po drodze obije go jeszcze ze 4 gości) dla Klenbuterola nie będzie to żaden problem i przejedzie się po Kowaliowie, który wyjdzie rozmienić się za kasę po raz któryś na drobne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.