MIKE TYSON: TYSON FURY WYGRAŁ DZIESIĘĆ Z DWUNASTU RUND!

Lennox Lewis przywołał wspomnienia i stwierdził, że punktacja sobotniej walki Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO) przypomniała mu kontrowersyjny werdykt w jego pierwszej walce z Evanderem Holyfieldem. Teraz w podobny tonie wypowiedział się inny wielki mistrz sprzed lat, legendarny Mike Tyson.

Wbrew pozorom Fury'ego i Tysona łączy bardzo dużo. Gdy późniejszy mistrz wszechwag urodził się 1988 roku jako wcześniak, jego ojciec nadał mu imię po panującym królu wagi ciężkiej. A wtedy bezdyskusyjnym mistrzem świata był właśnie Mike Tyson. Po sobotniej walce "Żelazny Mike" nie ma wątpliwości, że od niedzielnego poranka na tronie World Boxing Council powinien zasiadać "Król Cyganów".

- W pełni zgadzam się z Lennoxem. Ten remis był prezentem dla Wildera. Fury wrócił z ciemności i wygrał ten pojedynek. Wszyscy widzieli co się działo. Fury wygrał dziesięć z dwunastu rund, czapki z głów przed nim - stwierdził Mike Tyson.

REWANŻ NA OLD TRAFFORD? >>>

Po dwunastu rundach i dwóch liczeniach pretendenta sędziowie byli niejednomyślni, punktując 115:111 Wilder, 114:112 Fury i 113:113. Remis.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 03-12-2018 15:22:01 
przystojniaczek
 Autor komentarza: babyfat
Data: 03-12-2018 15:28:22 
Nie licząc punktów tylko mając w pamięci obraz walki to owszem, Fury doskonale radził sobie z Wilderem. Czasami packał, a czasami wyprowadzam bardzo luźne, bardzo celne i bardzo mocne akcje. Ale leżał dwa razy. W 12 rundzie wrócił do żywych i prawie odprawił Wildera, któremu brakowało sił i powietrza. Niesamowity finał. Mnie satysfakcjonuje taki wynik, choć obawiam się że rewanż będzie podobnie wyglądał i skończy się to wszystko niesmakiem jak przy Canelo/GGG. Jeszcze nawiązując do tego szumu z werdyktem to jest stara prawda, że mistrza trzeba pobić, aby z nim wygrać, a jadąc na wstecznym większość walki i leżąc dwa razy, tak bym tego nie nazwał. Wielki powrót Furego, czapki z głów, ale ja czekam na rewanż!
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 03-12-2018 15:44:05 
Nawet angielski sedzia okazal sie sprzedawczykiem. Suleiman ma wszedzie macki.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 03-12-2018 15:54:48 
Oho Lewis teraz Tyson co jeden to lepszy za chwile sie okaze ze to Wilder lezał dwa razy .
 Autor komentarza: ceglany
Data: 03-12-2018 15:58:06 
@maro, ale z ciebie idiota nie mający pojęcia o boksie.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 03-12-2018 16:04:34 
Dobrze ze z ciebie nie jest idiota Buroku.
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 03-12-2018 16:07:39 
Rundy wyrównane i ciężkie do punktowania. Statystyki ciosów to potwierdzają. Nie widziałem, żeby to była walka do jednej bramki.
 Autor komentarza: januzs
Data: 03-12-2018 16:17:09 
pierwsze rundy mozna było spokojnie dawac Wilderowi, w czwartej po lewym prostym prawie przymroczyło Tysona
 Autor komentarza: cortexo
Data: 03-12-2018 16:18:53 
To jest fejk, redakcja jak zwykle bezmyślnie powiela fejki z zagranicznych portali - ten został już zdementowany.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 03-12-2018 16:28:32 
@maro,
Czy ty chciałeś coś powiedzieć, czy tylko beknąć, szczeniaku?
 Autor komentarza: Callisto
Data: 03-12-2018 16:57:48 
@maro1988
Oho Lewis teraz Tyson co jeden to lepszy za chwile sie okaze ze to Wilder lezał dwa razy .

A mame wie ze cpiesz? Oho zaraz sie okaze ze to nie narkotyki a jedynie dopalacze ze dwa razy.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 03-12-2018 16:58:52 
Fury to wygrał ale alabama dostał prezent na gwiazdkę w postaci remisu
 Autor komentarza: gluton
Data: 03-12-2018 17:14:32 
FMJ, Tyson Lennox za Furym .Ktoś chce dalej polemizować łajzy??
 Autor komentarza: maro1988
Data: 03-12-2018 17:16:13 
Tyle macie co se na klawiaturze popiszecie .Nie chce sie mi z wami wiecej głupio dyskutowac bo nie macie zielonego pojecia o boksie .Tyle w temacie.
 Autor komentarza: ktosik
Data: 03-12-2018 17:29:55 
Co tu dużo pisać Żelazny Mak ma racje
 Autor komentarza: ceglany
Data: 03-12-2018 17:30:54 
@maro, podaj jakieś sensowne argumenty za tym że wygrał Wilder.
 Autor komentarza: ktosik
Data: 03-12-2018 17:30:58 
Autor komentarza: Ygnac
Data: 03-12-2018 16:28:32
@maro,
Czy ty chciałeś coś powiedzieć, czy tylko beknąć, szczeniaku?

Może chciałCi powiedzieć że jesteś zużytym kondonem frajerku z internetu
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 17:40:26 
Autor komentarza RSC2

@Mike Tyson

A Stevenson z Gwozdykiem też wygrał?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-12-2018 17:46:56 
Gdy się punktuje przez wyłącznie pryzmat ciosów trafionych, to wychodzą w miarę równe rundy, ale w boksie nie tylko to się punktuje.

Clean punching- nieznaczne przewaga Tysona w niemal każdej rundzie. W niewielu rundach można było się dopatrzyc ciosów które jakością przebijalyby ilość. Tak było np 7 rundzie.

Defense- nie ulega wątpliwości kto w tej walce wykazywał się w tym elemencie.

Ring generalship- jw. Fury dyktowal tempo, ustalal dystans i kontrolował ring zasadniczo w każdej rundzie.

Effective Aggressiveness- Wilder wykazywał się agresja, ale nie efektywna. Fury również wykazywał się agresja i inicjowal akcje, więc z pewnością w tym elemencie nie odstaje, a jeśli to nieznacznie.

U mnie Tyson wygrał 8-9 rund Wilder 3 lub 4, obok 9 i 12 można było mu dać 1 i druga.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 03-12-2018 17:51:02 
Sędziujący nie powinien sugerować się tym jak widzi to on i faworyzować żadnego zawodnika. Sędzia powinien być oczami tłumu tak jak walkę widzi rzesza ludzi oglądających, a potem dodać swoją sędziowską punktację. Jedną z pierwszych sześciu rund Fury wygrał dobrą końcówką, a w niej wygrywał Wilder. Podobna sytuacja była w rundzie ósmej gdzie wygraną można było dać Wilderowi ponieważ swoją wygraną podkreślił kilkoma akcjami. Remis jest uczciwy z kilku aspektów:
1. Fury wykonał świetną pracę i ładnie kradł punkty
2. Wilder boksersko jest gorszy od Furego, ale też walczył o zdobycie uznania - to nie jest tak, że on nic nie robił, on się starał i dlaczego by nie docenić jego starań jeśli istnieje możliwość dania rundy w dwie strony.
3. Fury leżał dwa razy, a za drugim razem sędzia mógł to przerwać.
4. To była walka boksera Furego (który pokonał Klitschko na punkty prawie do zera) przeciwko obecnie najmocniej bijącemu pięściarzowi w wadze ciężkiej Wilderowi. Tak więc zadaniem Tysona było wypunktować przeciwnika nie wdając się w niebezpieczne wymiany i prawie się udało. Po drugiej stronie był Wilder, którego zadaniem jak w każdej walce było poszukanie ciosu, a ponieważ też miał przed sobą mistrza linearnego, który nie był byle kim to ścianą dla Deontaya była próba oddawania i również próby ukradnięcia jakiejś rundy.

Runda 2 i 8 mogła pójść dla Deontaya, podkreślę, że końcówką ósmej Wilder kombinacją podłączył Furego. Kolejne rundy to rundy 9 i 12 znowu dla mistrza WBC. To daje cztery wygrane rundy Wilderowi i remis. Sędziowie też mogli pomyśleć nad rundą 11 dla Wildera. Pierwsza połowa walki u mnie to 5-1 dla Furego w rundach, a druga połowa walki to 3-3 i te KO uratowały mistrza ;)
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 17:53:19 
Nawet gdyby Tyson Fury "nakrył się nogami" po raz trzeci i gdyby już się nie podniósł to i tak wygrałby tą walkę.

Oczywiście na punkty.
 Autor komentarza: MikeTrollo
Data: 03-12-2018 17:53:55 
Lubie Furego nie przepadam za Wilderem...Ale mistrzowi na jego terenie gdzie posadził dwa razy pretendenta z duchem sportu nie wypada zabrać pasa.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 03-12-2018 17:54:15 
Fury wygrał to na rundy, ale nie na punkty. Furemu zabrakło jednej rundy do kolekcji, a Wilderowi jednego KO.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 03-12-2018 18:01:18 
Dałem 114-112 dla Fury'ego i to jest wynik pod Wildera, jako że był mistrzem.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 18:03:21 
Fury wygrał to na 100%

Widziałem jak pokazywał język Wilderowi.
Więc nie mógł tego przegrać.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 18:05:24 
A ja punktowałem 120-96 dla Furyego i to jest wynik pod Wildera jako że był mistrzem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 03-12-2018 18:10:19 
RSC1

Nie potrafisz punktować walk. Naucz się, albo tego nie rób bo wystawiasz się publiczne wyśmianie :)
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 18:12:07 
MLJ
To raczej Ty musisz nauczyć się punktowania walk.

Albo iść do okulisty.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 03-12-2018 18:19:24 
Dziękuję za radę, ale wzrok mam dobry. Tobie też polecam lekarza, takiego od głowy, bez odbioru multikonciarzu..
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 03-12-2018 18:21:57 
Ja wczoraj 2x na spokojnie obejrzałem.
Wyszlo mi 6:6 w rundach ale Wildera uratowaly deski, niemniej ja jako antyfan Tysona mowie wow, po takiej przerwie wrocic, slizgac sie przy gosciu z takim dynamitem, baa malo tego widac ze chce zlac wildera i idzie z nim w bitke to jednak szacun po takiej przerwie i w takich warunkach, chlanie cpanie i tycie.
A to jak wstal w 12 rundzie? Jak padal usmiechnalem sie do siebie mowiac wilder sie meczyl ale scial go jednak tak jak sadzilem a cygan padl nielrzytomny jak kloda, widze lezy pewewnie w innym wymiarze, oczy metne, lezy bez zycia wilder robi juz championdance a ten jebaniec wstaje, po ciosie, bombie otrzymanej juz przy padaniu, bezwladnie dobity. Wiecej nie powiem ze jest malo odporny. Chociaz z drugiej strony heh moze szpilka mial racje? Ze wilder nie bije tak mocno jak sie wydaje?
Przeciez ostatni rywale molina duhaupas Stiverne, szpilka washington ortiz fury znosili wiele jego bomb. Znaczy sile pewnie ma kosmiczna jak ten wiatrak juz dojdzie, bo przy normalnym technicznym uderzeniu nie umie jej wykorzystac.
Coz taka walka az prosi sie o rewanz.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 18:29:12 
Autor komentarza RSC2
MLJ
Co to jest "multikonciarz"?

Mam jeden nick i tylko jedno konto.

RSC2 jest zablokowane przez cenzurę bo regulaminu nie złamałem.

Więc o co Ci chodzi?
 Autor komentarza: maro1988
Data: 03-12-2018 18:30:35 
Maniek 1986 dokladnie wczoraj o tym pisałem bo tez mi wyszło po szesc rund z tym ze Fury przegrał cztery rundy po 9 pkt i dwie po 8 pkt wyszło 114 :112 dla Wildera.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 03-12-2018 18:30:50 
Warto zaznaczyć, że knockdown z 9tej rundy, był po ciosie w tył głowy przedramieniem. Do dziś nie rozumiem, czemu sędziowie na to nie zwracają uwagi, przecież to jest straszny widok jak wali z pelna moca przedramieniem w tył głowy.. Powinien miec za to punkt zabrany albo niezaliczony KD i runda 10:9 dla Tysona.
 Autor komentarza: Mitch90
Data: 03-12-2018 19:02:17 
RSC1

Spierdalaj stąd naczelny trollu i prowokatorze. Siejesz tylko zamęt i burdel w tematach.
 Autor komentarza: Mars
Data: 03-12-2018 19:03:22 
Obejrzałem walkę ponownie na spokojnie, i wyszło mi 115:111 (nawet niech będzie 114-112).
Z reguły rundy bardzo wyrównane (nawet z lekką przewagą pretendenta) daje się na korzyść mistrza, takie praktyki były często stosowane...
Ale punktacja 115:111 jest kompromitacją tej dyscypliny. Warto byłoby przyjrzeć się jakie apanaże ten sędzina za to dostał i od kogo, odebranie dożywotnio licencji to jedno, i w pełni na to ten pseudo sędzia zasłużył.
Dodatkowo powinno się sprawdzić kto za tym stoi i jak "motywuję" swoich sędziów, bo także powinien ponieść konsekwencje!

Jeżeli chodzi o walkę to mi się bardzo podobała, Fury mi zaimponował. Mimo dwóch lat perturbacji życiowych itd.. wrócił na ring i po wygranej z dwoma średnimi zawodnikami podjął takie ryzyko walcząc o MŚ federacji WBC.
Do Wildera też nic nie mam, zrobił co potrafi najlepiej, i także należy mu się szacunek.

Jedno jest pewne, Furemu należy się rewanż, werdykt sprawiedliwy czy nie już go nie zmienimy, ale remis do tego zobowiązuje!
 Autor komentarza: Mars
Data: 03-12-2018 19:08:44 
Moja punktacja to 115:111 na korzyść pretendenta- Furego żeby nie było.
Napisałem trochę chaotycznie ;)
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 19:18:28 
Mitch90

Nie zauważyłem abyś tu cokolwiek napisał.
 Autor komentarza: adambw
Data: 03-12-2018 19:36:31 
Jesli chcesz byc mistrzem to pokonaj mistrza wyraznie a nie wyginaniem sie jak rezus...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 19:47:05 
"Jesli chcesz byc mistrzem to pokonaj mistrza wyraznie a nie wyginaniem sie jak rezus..."

Lol. A gdzie o takich zasadach boksu zawodowego można poczytać bo chętnie nadrobię zaległości.

Te "wyginanie się jak rezus" nie przeszkadza mu być lepszym i to wyraźnie więc...
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 19:52:24 
Problem w tym że boks to nie jest ani balet [tańczenie] , ani pantomima [pokazywania języka] ani jazda szybka na lodzie [z rękami założonymi z tyłu]
Bo tylko w tych elementach Fury był lepszy.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 20:03:49 
Up

Co za bzdury. W boksie chodzi przede wszystkim o to by trafić swojego rywala częściej niż on trafi nas. Im mocniejsze i celniejsze będą to ciosy tym więcej dla samego boksera wyniknie z tychże trafień profitów natomiast koniec końców chodzi o trafienia.

Fury był lepszy w większości aspektów bokserskiego rzemiosła od Wildera i walkę wygrał na najzwyczajniej w świecie powinien ugrać więcej punktów niż Deontay.

To że komuś się nie podoba styl tego zwycięstwa to już inna sprawa- drugorzędna. Ot po prostu kwestia gustu.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 20:37:19 
Liczyłem wiele razy i jakoś nie mogłem doliczyć się punktów na korzyść Furyego.
W zadnym aspekcie bokserskim nie zauważyłem przewagi Furyego.

Może dlatego że punktowałem walkę obiektywnie i bez sympatii dla któregokolwiek.

Fury nie był ani bardziej agresywny , ani lepszy w obronie , nie narzucił własnego stylu,
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 20:38:55 
Liczyłem wiele razy i jakoś nie mogłem doliczyć się punktów na korzyść Furyego.
W zadnym aspekcie bokserskim nie zauważyłem przewagi Furyego.

Może dlatego że punktowałem walkę obiektywnie i bez sympatii dla któregokolwiek.

Fury nie był ani bardziej agresywny , ani lepszy w obronie , nie narzucił własnego stylu,ani nie zasypał go większą ilością ciosów,ani..........
 Autor komentarza: maro1988
Data: 03-12-2018 20:44:13 
Wilder czesciej atakował Furego przy linach a to robi wrazenie na sedziach .
 Autor komentarza: tyler
Data: 03-12-2018 20:46:08 
Tak poza tematem, droga redakcja mogłaby weryfikować użytkowników bardziej szczegółowo. Mianowicie jeden nick i jedno IP, ale niestety odnoszę wrażenie że jeden z drugim trolem piszą z kilku kont czasem nawet sami ze sobą i robią śmietnik. Taka patologia powinna być skutecznie usuwana.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 21:02:43 
To bardzo dobry pomysł.
Ale Redakcja tego nie zrobi aby nie zniszczyć wrażenia dużej ilości uczestników.
Ja też jestem za tym aby zlikwidować podwójne konta.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 21:12:27 
"W zadnym aspekcie bokserskim nie zauważyłem przewagi Furyego"

No to masz poważny problem na jakimś ze "wcześniejszych etapów". Albo nie masz pojęcia jak odbierać walki bokserskie, albo kompletnie nie umiesz punktować, albo po prostu masz problemy ze wzrokiem lub analizą tego co widzisz.
W takim wypadku podpieranie się bezstronnością nic nie da bo tu trzeba by się cofnąć do podstaw...

Nie jest przypadkiem że 85% (strzelam bo nie liczyłem dokładnie) całego środowiska widziało to inaczej niż Ty.

I Fury był lepszy w wielu aspektach które wymieniłeś. Obrona, atak (mimo wszystko również jeśli za atak uznamy skuteczność), to również on narzucił Wilderowi swój styl o czym nawet wspominali poniekąd ludzie Wildera mówiąc że walczył inaczej niż powinien bo za bardzo chciał znokautować Fury'ego któremu to pasowało. A sama bezproduktywna agresja mija się z celem.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 21:19:55 
A czy sędziowie którzy punktowali walkę inaczej niż zwycięstwo Furyego także nie mają pojęcia jak odbierać walki bokserskie i nie umieją punktować?


A jak ocenisz sędziów z innych walk gdzie punktacje były niejednogłośne . czy oni też mieli problem ze wzrokiem?

Czy to oznacza ,że tylko Ty masz patent na wiedzę i jesteś nieomylny?
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 21:30:33 
"A czy sędziowie którzy punktowali walkę inaczej niż zwycięstwo Furyego także nie mają pojęcia jak odbierać walki bokserskie i nie umieją punktować?"

A co ta teza ma wnieść do rozmowy? Przecież doskonale ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ (nie udawaj że nie) że sędziowie z różnych powodów często wypaczają wyniki walk bokserskich. Czy pani CJ Ross czy jak jej tam umiała punktować walki? A Adelaida Byrd?
Nie udawaj greka...

"A jak ocenisz sędziów z innych walk gdzie punktacje były niejednogłośne . czy oni też mieli problem ze wzrokiem?"

A co to za pytanie i co ono wniesie do tej rozmowy? Kolejny pseudo argument. Tak się składa że remis to często wykorzystywana praktyka do "ratowania" pięściarzy którzy zasłużyli na przegraną ale są chronieni. Mniejszy wymiar skandalu niż gdyby dostali od razu przy słabej postawie zwycięstwo. Konsekwencje często bardzo niewielkie bo zostaje pas itd. Ale jakie to ma znaczenie w przypadku rozmowy o tej walce? Były w historii remisy uczciwe i były też remisy po ewidentnych wałach. Ale co to zmienia?

"Czy to oznacza ,że tylko Ty masz patent na wiedzę i jesteś nieomylny? "

Nie umiesz sensownie argumentować i piszesz bzdury więc próbujesz zrobić ze mnie dziwaka przekonanego o własnej nieomylności?
Marne to + znów kompletnie nietrafione.
Tak się składa że odbiór tej walki bardzo podobny do mojego ma większość środowiska natomiast jeśli ktoś pisze że Fury nie był w niczym lepszy no to wybacz ale nie ma pojęcia o czym pisze i tyle.
Dlaczego? To już nie mnie dochodzić bo powodów może być tysiące.

Można wierzyć że ów remis był ok- są takie osoby i niech im tam będzie natomiast jeśli ktoś używa na wytłumaczenie tego tak DURNYCH SŁÓW I ARGUMENTÓW to po prostu z miejsca wystawia sobie taką a nie inną laurkę.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 03-12-2018 21:36:55 
Do kolegi RSC1, oczywistym jest ze jest pole do subiektywnej oceny w boksie ale sa glowne czynniki ktore powinny determinowac wynik rundy i tak to jest zapisane w zasadach 1) Napisz jak punktowales ta walke runda po rundzie i dlaczego. 2) zerknij sobie na statystyki ciosow (nie przesadzaja o niczym ale sa pewna wskazowka bo jednak ilosc czystych ciosow jest w boksie najwazniejsza, chyba tu sie zgodzimy) 3) co do sedziow to dobrze wiesz co sie dzieje w boksie i rowniez zdajesz sobie sprawe ze sa przypadki gdzie faktycznie rezultat moze isc w 2 strony a w innych gdzie ewidentie zasady sa naciagane. Tez uwazasza ze Valuev pokonal Holyfiedla, ze Canelo zremisowal z Floydem? itd. 4) jezeli wiekszosc zapytanych ekspertow wskazuje zwyciestwo jednej ze stron to powinna to byc dla Ciebie pewna wskazowka odnosnie tego jako srodowisko ocenia przebieg walki5) kojarze Cie z czasow nicku RSC2 i pamietam Twoja filozofie. Jezeli jest grupa osob ktorzy atakuja bezpardonowo boksera ABC to ty przyjmujesz role jego "straznika" i podejmujesz sie obrony za wszelka cene. Jezeli nie masz argumentow to trollujesz. Tak jak kiedys tak dzis marnie to wyglada.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 21:37:26 
Cytat:Przecież doskonale ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ (nie udawaj że nie) że sędziowie z różnych powodów często wypaczają wyniki walk bokserskich.
koniec cytatu.


I tak samo wielu tu piszących z powodu sympatii do Furyego wypacza punktację na jego korzyść.


Wszystko to co napisałeś można także obrócić w przeciwna stronę i uznać że remis krzywdzi Wildera.

I kto ma rozstrzygnąć która strona ma rację ?

Ty.
A dlaczego Ty.
Bo jesteś nieomylny?
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 21:44:47 
AdRem

Doskonale Cię pamiętam.

Piszesz ,że ja zaczynam trollować.

Nie zgadzam się z Twoją opinią.

Zawsze wyrażam swoją opinię na temat walki czy boksera.

Ale Ci którzy nie zgadzają się z tą opinią zaczynają ataki personalne.
I dopiero wtedy ja zmieniam sposób pisania.


Czy na tym forum można mieć inne zdanie niż większość i uzasadniać to zdanie swoimi argumentami?
 Autor komentarza: AdRem
Data: 03-12-2018 21:51:22 
RSC1, jak najbardziej mozna miec swoje zdanie. Natomiast niepowaznym jest podejscie na zasadzie ja mam swoja prawde a Ty masz swoja prawde bo pole manewru jest ograniczone zasadami i praktycznymi wytycznymi od ekspertow. Zgoda ze zasady nie sa na tyle restrykcyjne aby nie bylo mozliwosci na subiektywna ocene ale jezeli np. 85% srodowiska bokserskiego powie ze walke wygral bokser A to ignorancja byloby powiedzenie ze to czy wygral A czy B zalezy tylko i wylacznie od punktu widzenia. Co do uzsadniania argumentami to wlasnie dlatego poprosilem Cie o Twoja punktacje runda po rundzie z krotkim wyjasnieniem dlaczego tak czy inaczej.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 21:54:38 
"I tak samo wielu tu piszących z powodu sympatii do Furyego wypacza punktację na jego korzyść"

Gdyby chodziło tylko o tych "wielu tu piszących" sympatyków Tysona można by się zastanowić czy nie masz racji. Problem w tym że mówimy to u masowej tendencji nie tylko wśród fanów ale także ekspertów, pięściarzy itd. Trudno zakładać by nagle wszystkim chodziło o kwestie sympatii do Tysona... To niedorzeczne.

"Wszystko to co napisałeś można także obrócić w przeciwna stronę i uznać że remis krzywdzi Wildera"

No właśnie nie można bo wtedy pisalibyśmy bzdury tak jak Twoje sentencje że Fury nie był w NICZYM LEPSZY. Już same oficjalne statystyki (powtórzę jeszcze raz dużymi żeby dotarło) OFICJALNE STATYSTYKI potwierdzają dobitnie że i w ataku Fury był skuteczniejszy i w obronie również.
Tak się składa że mamy walkę którą można sobie odtworzyć i żadnego skrzywdzenia Wildera nie zobaczymy.
Wilder trafiał mniej, był gorszy w obronie (więcej przyjął), jego ataki były nieskuteczne i jego agresja bardzo często kończyła się tym że pudłował kilka ciosów po czym przyjmował na twarz odpowiedź Tysona który przechodził do ofensywy.
2 nokdauny to za mało by wywalczyć remis.

"I kto ma rozstrzygnąć która strona ma rację ?"

Ja wiem kto ma rację i Ty wiesz ale rozumiem że strategia z zarzucaniem że zgrywam mądralińskiego to solidna strategia w wypadku braku argumentów... Większość nie doznała nagle dziwnej pomroczności umysłu i nie punktowała dla Tysona ze względu na sympatie. Wierz mi lub nie odbiór tej walki nie ma nic wspólnego z przypadkiem.
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 22:19:54 
BlackDog

Tak się składa ,że nigdy nie sugeruję się innymi osobami czy "autorytetemi" jak ich nazwałeś.
Kompletnie nie interesuje mnie ich zdanie i nie ma ono żadnego wpływu na moją ocenę.

Ma trochę doświadczenia i spotkałem się z tyloma bzdurami wypowiadanymi przez fachowców w innych dziedzinach życia że nauczyłem się aby nie sugerować się autorytetami którzy swoje oceny wypowiadają w powiązaniu z wieloma zależnościami . Życie później pokazywało jak błędne były to oceny.

Dlatego mam swój rozum swoją wiedzę i logikę i potrafię sam oceniać sytuację a swoje opinie bronić argumentami.

Nigdy nie wydaję opinii nie mając argumentów.

Nie musisz się z moją opinią zgadzać a nawet nie musisz jej czytać.

Ale mam taką osobowość ,ze nie pozwolę sobie narzucić czyjegoś zdania jeżeli nie poprze go silnymi argumentami które mnie przekonają.

A tu nikt argumentów nie wysuwa tylko sama sucha opinia.
I jeden przez drugiego powtarza to samo nie wiedząc na czym opiera swoje wnioski.

[Ja mam wyliczone nawet ilości ciosów i one różnią się z oficjalnymi.
Ale podawał ich nie będę bo kiedyś zrobiłem to w stosunku to innej walki wraz z podaniem dokładnego czasu dla kadego ciosu i wiem jak się to skończyło. Tu jest zbyt wielu idiotów aby wchodzić z nimi w takie dyskusje.]
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 22:45:34 
Odwracasz kota ogonem. Wszystko spłycasz a robisz to chyba w celu utworzenia wrażenia że jesteś w sporze osobą bardziej światłą, niezależną, i trzeźwo myślącą (koniecznie samodzielnie bo tak nauczyło Cię życie). Stąd jakieś beznadziejne ogólnikowe pytania typu : czy sędziowie są głupsi, czy remisy dają ślepi sędziowie czy koronne i najbardziej beznadziejne "Bo ty myślisz że jesteś naj naj i masz zawsze racje a inni są be".

Też potrafię myśleć samodzielnie. Przytoczenie głosów większości ekspertów itd nie ma na celu pokazania ślepej wiary w to co mówią inni natomiast jeśli wiele ludzi myśli podobnie lub identycznie i pokrywa się to z moim odbiorem coś jest na rzeczy.

"Nigdy nie wydaję opinii nie mając argumentów"

Nie wiem czy je masz w każdym bądź razie ich nie przedstawiasz. Chyba że mylisz znaczenie słowa "argument" ze słowem teza. Napisałeś tylko jak to Twoim zdaniem wyglądało.
No i teraz wspomniałeś że policzyłeś ciosy i się nie zgadzają ale oczywiście przypadkiem nie masz zamiaru tego potwierdzić podając swoje statystyki.

Nie jestem idiotą a bardzo chętnie sprawdzę Twoje obliczenia z materiałem video. Czemu? Bo to ciekawe. Może rzeczywiście statystyki są błędne. A może okaże się że naliczasz jakieś dziwactwa dla którejś ze stron. Bo niestety z tym w swoim życiu się spotkałem. Ludzie tworzyli całe filmiki z walką Floyd vs Pacman w zwolnionym tempie by udowadniać że Pacman więcej trafił. Później niestety pojawiały się kwiatki że naliczali Pacmanowi po 5 ciosów bo "widać ruch ręki" i słychać odgłos. Kit że nic tam nie było widać nawet w zwolnionym tempie.

Nie przedstawiłeś więc żadnych ARGUMENTÓW a gotowe tezy które obronić postanowiłeś na zasadzie ataku i deprecjonowania "przeciwnika" głupimi tekstami sugerującymi że owa osoba uważa się za Bóg wie kogo, posiłkuje się innymi bo nie umie sama myśleć i jeszcze każdy remis za ślepote uznaje (czyż nie o to pytałeś przewrotnie?)

Z mojej strony dostałeś argumenty które obalają Twój pierwszy post sugerujący że Tyson w niczym nie był lepszy.
Był co najmniej w 3 aspektach.
Atak (więcej ciosów w celu, większa skuteczność i celność) a to na podstawie statystyk ale tu uwaga również własnych odczuć po obejrzeniu walki i tego co widziałem na własne oczy.
Obrona (Tyson mimo że był w większych tarapatach przyjął zdecydowanie mniej ciosów i zdecydowanie więcej ich uniknął o czym również świadczą statystki i to co widziałem) Tyle co Wilder się napudłował tych prawych to tylko ślepy nie zauważy takiego faktu
Narzucenie warunków rywalowi- To Wilder był w swoim boksie nieskuteczny. Trafił bardzo groźnie w 2 rundach a ile spudłował?? Czy to nie właśnie prowokowanie do szukania siłowych rozwiązań miał na celu Tyson pokazując język, gadając, chowając ręce itd.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 22:54:42 
Tak więc chętnie sprawdzę Twoje "statystyki" bo to póki co jedyny przytoczony argument. Zasugerowałeś że statystyki mijają się z prawdziwym przebiegiem walki więc chętnie sprawdzę czy rzeczywiście tak jest bo szczerze wątpię.
Jeśli okaże się że Wilder trafiał więcej i więcej też uniknął i będziesz w stanie to sensownie udowodnić przyznam że masz bardzo mocny argument na to by twierdzić że Fury w niczym nie był lepszy.

Tyle tylko że jakoś kłóci mi się to z tym co widziałem.
No i przyznam szczerze że mocno bym Cię podziwiał. Od walki mija 2 dzień a Ty znalazłeś czas by przeanalizować dokładnie 36 minut walki licząc każdy jeden cios zadany i każdy jeden cios trafiony dla obu stron. Robi wrażenie. No chyba że te statystyki "masz wyliczone" tylko dla siebie i nikomu się nie pochwalisz...
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 22:58:34 
Ale nawet gdyby wziąć oficjalne statystki to w niektórych jest przewaga w sumie kilku ciosów.

To oznacza że w jednej rundzie mogła być przewaga jednego a statystycznie pół ciosu.
To dla mnie za mało na wskazanie zwycięzcy.

Statystyki nie pokazują pełnego obrazu bo są sumą z całej walki a punktuje się rundy.
CampuBox podał statystki z każdej rundy ale oni nie są wiarygodni bo oni liczą ciosy ręcznie na takich samych zasadach jak kiedyś punkty w boksie amatorskim przy pomocy maszynek.
Wiec n ie mogą widzieć lepiej niż przeciętny widz a ponadto już wiele razy udowadniano im manipulację także w innych dyscyplinach.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 23:18:41 
http://www.bokser.org/content/2018/12/02/213447/index.jsp

Fury trafił więcej ciosów w większości rund. O to głównie chodzi w boksie żeby trafić więcej razy niż zostało się trafionym samemu. Oczywiście dochodzą dodatkowe kryteria takie jak podział na power punch itd.
Ale nawet w ciosach mocnych Fury trafiał częściej.

"To dla mnie za mało na wskazanie zwycięzcy"

Za mało? Facet był skuteczniejszy i w ataku (trafił więcej) i w obronie (sprawił że Wilder notorycznie pudłował i miał małą skuteczność/celność mimo że bił częściej). Przewagę takową miał w większości rund. To ja się pytam grzecznie co w takim razie musiałby zrobić żeby to nie było dla Ciebie za mało?
Pisałeś że nie był w niczym lepszy natomiast to BZDURA której nie potwierdza ani odbiór walki przez większość obserwatorów, ani statystyki.

"CampuBox podał statystki z każdej rundy ale oni nie są wiarygodni"

No póki co są bardziej wiarygodni niż Ty bo nie przedstawiłeś jeszcze swojej statystyki którą można by sprawdzić razem z zapisem walki. Jak to zrobisz pogadamy. Póki co mamy statsy i ogólne wrażenia większości do nich pasujące i Twoje słowo sprzeciwu niczym jeszcze nie potwierdzone.

"a ponadto już wiele razy udowadniano im manipulację"

I co sądzisz że na terenie Wildera od zawsze chronionego zmanipulowali statystyki na jego niekorzyść by podnieść larum o wałku?!?
Coś kręcisz...
No chyba że zakładamy że liczący też padli ofiarą zbiorowej nadmiernej sympatii do Tysona F.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 23:22:41 
Z mojej strony na dziś to by było tyle. Tak jak napisałem wyżej. Jak zechcesz bardzo chętnie sprawdzę Twoją statystykę ciosów (o ile w ogóle ją masz) z zapisem i sprawdzimy czy byłeś bliższy prawdy. Tak się składa że moje odczucia pokrywają się z tym do podają statystki więc nie mam powodu by uznawać że statystyki zostały zmanipulowane na niekorzyść gospodarza...
 Autor komentarza: RSC1
Data: 03-12-2018 23:36:05 
I co da moja statystyka?

Będzie różnica zdań i polemika czy cios Wildera zaliczyłem słusznie i dlaczego nie zaliczyłem ciosu Furyego.

Znam to bo już takie dane podawałem.
I wiem że jest to bez sensu.
A jak dodałem że ciosy na wideo liczy program komputerowy to dopiero były teksty.

Daruję sobie takie polemiki.
Każdy ma swoją ocenę .
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 03-12-2018 23:52:01 
"I co da moja statystyka?"

Żartujesz? Przedstawisz poparcie swojego argumentu. Jedynego oprócz tych marnych ataków który do tej pory przytoczyłeś...

"Będzie różnica zdań i polemika czy cios Wildera zaliczyłem słusznie i dlaczego nie zaliczyłem ciosu Furyego"

Od tego są zapisy walki żeby to skonfrontować. Jak nawywijasz jakieś dziwne liczby to szybko to w praniu wyjdzie. Różnice w odbiorze kilku ciosów w całej walce raczej aż tak nie namieszają.

"Znam to bo już takie dane podawałem. I wiem że jest to bez sensu"

Nie wiem czy jesteś tą osobą ale kiedyś ktoś się wykłócał że ma takie staty i je podał. Szybko go sprawdziło kilka osób i wyszło że nagina fakty. Jeśli działasz podobnie rzeczywiście to bez sensu.

"Daruję sobie takie polemiki. Każdy ma swoją ocenę"

Piszesz że zawsze popierasz swoje rozumowanie mocną argumentacją a poproszony o jej przedstawienie chowasz ogon pod hasłem: " każdy ma swoją ocenę" i "daruję sobie takie polemiki".
Takie czyli jakie? Takie w których trzeba podać wreszcie te swoje "mocne" argumenty jak zostało się wywołanym do tablicy?
Nie obraź się ale dla mnie wygląda to tak- nie masz żadnej statystyki. Mało jaki osobnik 2 dni od walki tak mocno zająłby się walką by wszystko wyliczyć i sprawdzić. Natomiast to mocny argument- podważenie statystyk które jasno wskazują kto był lepszy. Udasz zatem że nie widzisz sensu by statystyki swoje przedstawić i uciekniesz od tematu ględząc o "swojej ocenie". Zamiast coś udowodnić będziesz dalej pisać że Fury nie był w niczym lepszy choć wszystko wskazuje na to że jednak był.

Mimo wszystko liczę że zmienisz zdanie i ową statystkę nam przedstawisz. Inaczej po Twojej stronie nie ma żadnych argumentów oprócz jednego zarzutu i steku bzdur.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 04-12-2018 00:06:34 
ogólnie ta walka nie była jakąś przepaścią, bo rundy były dość równie, może każdy z nich miał po 2 takie wyraznie wygrane
Iiiiiiiiiiiiiii jak mówimy, że 115-111 dla wildera to skandal, to jednak 114-110 dla tf tez. Ja przy takich dyskusjach zawsze to powtarzam, ze co my tam mozemy ocenic? zedzi 3 slepaków pod ringiem i kazdy tez widzi inaczej, jeden wygrana wyrazna wildera, drugi o 180stopni inaczej bo fury a 3 odziwo widzi remis przy 1:1n no magia ku*** heh
ale jak juz krytykujemy tego co punktowal na wildera co ciekawe on 7 runde dał fury-emu a z kolei ten co na furego punktowal dal ja wilderowi i ten remisowy tez, i wez tu badz madry przed tv :)a np 6 sedzia tysona i wildera dali ja tysonowi a remisowy wilderowi
ja dla tf dalem 3,6,7,8,10,11
adekwatnie dw 1.2.4.5.9.12
a jeszcze jedna abstrakcja, jakby pozytywnie posklejac 3 karty pod jednego i pod drugiego to wilder mogl wygrac 118-100, albo fury 116-111 i to jeszcze koleje dwa dziwne wyniki, wiec co tu gadac taki sport jakie oczy nasz-ich
 Autor komentarza: tolek78
Data: 04-12-2018 03:32:33 
Pies wygrał przez RSC :):):)
 Autor komentarza: RSC1
Data: 04-12-2018 07:04:48 
BlackDog
cytuję:
"Szybko go sprawdziło kilka osób i wyszło że nagina fakty."
Koniec cytatu

No własnie. Na 100% tak będzie nawet jeżeli nie będą mieli racji.

Dla mnie pierwszych 8 rund jest remisowych 2 wygrał Fury i dwie wygrał Wilder.
Nie uznaję w boksie zwycięstw o "błysk szprychy"

Zwycięzca musi wygrać wyraźnie.
W tym wypadku tak n ie było zwłaszcza że Fury dwa razy leżał.


[A jak byś ocenił walkę gdyby po drugim nokdaunie sędzia przerwał pojedynek w obawie o zdrowie Furyego] Tak teoretycznie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 04-12-2018 08:01:10 
Tyson połamałby żebra Wilderowi.
Ciekawe jak by sobie poradził z Furym...
 Autor komentarza: RSC1
Data: 04-12-2018 11:52:29 
Wkradł się błąd .
Chodzi o 8 rund remisowych czyli pierwszych 6 oraz 10 i 11
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.